6-7 MIESIĘCZNY YORK DO ADOPCJI.NIEAKTUALNE :)

PIESKA PRZYWIOZŁAM CHYBA ZE DWA TYG. TEMU. BRUDNY ŚMIERDZIUSZEK O SŁODKIM CHARAKTERZE.
W TEJ CHWILI CZYŚCIUTKI ,PACHNĄCY JEST U MOJEJ KOLEŻANKI NA DT.
SZUKAMY MĄDREGO ,ROZSĄDNEGO DOMKU ŚWIADOMEGO ŻE YORK TO PIES JAK KAŻDY INNY ,ALE B. MAŁYCH GABARYTÓW WIĘC NIE NADAJE SIĘ DO MALUTKICH DZIECI .
RICO JEST WESOŁY ,KONTAKTOWY ,PIĘKNIE SIĘ BAWI .
SIUSIU ROBI NA PODKŁAD Z KUPĄ BYWA RÓŻNIE .
NIE UMIE CHODZIĆ NA SMYCZY ,

DO ADOPCJI PO PODPISANIU UMOWY ,KASTRACJA OBOWIĄZKOWA ,WIZYTA PRZED I PO ADOPCYJNA.
PSIAK JEST ŚLICZNY .
FOTKI NA E MAILA.

Dorciu,
zawiadomiłam zainteresowaną yorkiem koleżankę. Reszta na pw

Kochani dziekuję za pw .
:wink:

Kotinko ,rano przeslę ci nr do Asi u której jest niuniek.

nadal szukamy odpowiedniego domku dla naszego pieszczocha :wink:

dorcia44 pisze:nadal szukamy odpowiedniego domku dla naszego pieszczocha

Chyba już nie

no to czekam na fotki i pare słów

Dorotko, wiesz gdzie poszedł ten york ?

wiem gdzie pójdzie :wink:

we wtorek dzidzia go odbiera. :ok:

No ja go zabieram

Już zamówilam karmę, przegryzki a jutro jadę kupić szeleczki i smycz, wszystko zgodnie z wytycznymi

Tylko żeby mnie polubił...

oj polubi ,tylko tygrysów pilnuj :mrgreen:

Będę, będę

nie darowałabym sobie gdyby któremuś ( czy Rico, czy kotom ) coś się stało. Chociaz on taki malutki to im krzywdy nie zrobi ale one... mogą zawiązać jakąś grupę antypsią. Ja mam nadzieję, że za jakiś czas wstawię zdjęcia jak Rico i koty śpią razem

W każdym razie dopóki nie będę pewna ich przyjaźni, Rico nie będzie zostawał sam w domu. Akurat prowadzę taki tryb życia, że mogę go zabrać wszędzie

będę musiała tylko zmienić pory robienia zakupów, teraz robię je rano jak zawiozę dziecko do szkoły a jak Rico będzie już u nas to będę robiła zakupy wieczorem jak TŻ wroci z pracy.