Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 19, 2012 11:32 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

julka75 pisze:BRY :kotek:
a co to 8O strajk dzisiaj?

Nie strajk tylko zmiana warty, dyżur obejmuje ta co pyta :ryk:
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 19, 2012 11:37 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Aneta.I pisze:Nie strajk..
ja mam chwilową załamkę... :(

Co się dzieje?
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 19, 2012 11:39 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Aneta, co sie stalo?
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Czw kwi 19, 2012 11:41 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

AniaWrocław pisze:
julka75 pisze:BRY :kotek:
a co to 8O strajk dzisiaj?

Nie strajk tylko zmiana warty, dyżur obejmuje ta co pyta :ryk:

a no pewnie :ryk: ja wpadlam tylko poczytac, tyle, ze nie ma co :roll:
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Czw kwi 19, 2012 11:41 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Młody dostał zapalenia ucha, dzisiaj rano u weta byliśmy.

Szczęściem szybko wyłapaliśmy, że coś jest nie tak, bo od wczoraj się intensywnie po uchu drapał, jak zajrzałam zobaczyłam zmienione miejsce.

no i muszę się kilku kwiatków pozbyć albo co, ale to mały problem. Przedwczoraj podgryzł jednego kwiatka (pierwszy raz) i się okazało, że przy kotach nie powinnam go mieć w domu. Młody ma podrażnione (bardzo delikatnie na szczęście) w pyszczku....
Tylko to ucho mnie zmartwiło strasznie. :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Aneta.I

 
Posty: 1268
Od: Sob gru 03, 2011 10:43
Lokalizacja: Strzelin

Post » Czw kwi 19, 2012 11:44 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

a wychodzą teraz uchylone okna , przeciąg :kotek:
krynia08
 

Post » Czw kwi 19, 2012 11:46 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

julka75 pisze:
AniaWrocław pisze:
julka75 pisze:BRY :kotek:
a co to 8O strajk dzisiaj?

Nie strajk tylko zmiana warty, dyżur obejmuje ta co pyta :ryk:

a no pewnie :ryk: ja wpadlam tylko poczytac, tyle, ze nie ma co :roll:

Jak napiszesz, to przeczytasz :ryk:
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 19, 2012 11:46 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

julka75 pisze:
AniaWrocław pisze:
julka75 pisze:BRY :kotek:
a co to 8O strajk dzisiaj?

Nie strajk tylko zmiana warty, dyżur obejmuje ta co pyta :ryk:

a no pewnie :ryk: ja wpadlam tylko poczytac, tyle, ze nie ma co :roll:

pozostało czytanie w myślach :ryk: :ryk: :ryk:
krynia08
 

Post » Czw kwi 19, 2012 11:47 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

krynia08 pisze:a wychodzą teraz uchylone okna , przeciąg :kotek:

wlasnie, tak moze byc, mnie tez wczoraj przewialo, a dzisiaj gardlo mam zawalone i ucho boli :roll: jak i my tak i koty
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Czw kwi 19, 2012 11:47 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Aneta.I pisze:Młody dostał zapalenia ucha, dzisiaj rano u weta byliśmy.

Szczęściem szybko wyłapaliśmy, że coś jest nie tak, bo od wczoraj się intensywnie po uchu drapał, jak zajrzałam zobaczyłam zmienione miejsce.

no i muszę się kilku kwiatków pozbyć albo co, ale to mały problem. Przedwczoraj podgryzł jednego kwiatka (pierwszy raz) i się okazało, że przy kotach nie powinnam go mieć w domu. Młody ma podrażnione (bardzo delikatnie na szczęście) w pyszczku....
Tylko to ucho mnie zmartwiło strasznie. :(

Nie stresuj się, żyć będzie :D Tak to już jest z kotamy :ryk:
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 19, 2012 11:48 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

no co sie mnie czepiacie, no :ryk: 8)
Obrazek...Obrazek .. http://facebook.com/julka75
Obrazek Obrazek Obrazek ...................... Obrazek

julka75

 
Posty: 1167
Od: Pt kwi 15, 2011 0:00
Lokalizacja: BAR//zach.pom.

Post » Czw kwi 19, 2012 11:49 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

No wiem, że żyć będzie, ale znalazł u niego w uchu jakieś drożdżaki. Leczyć będziem. Na szczeście jest to "dopiero początek" i leczenie tylko dwa tygodnie.
ech... a myślałam, że mojego Szkraba nic nie łapie.. :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

Aneta.I

 
Posty: 1268
Od: Sob gru 03, 2011 10:43
Lokalizacja: Strzelin

Post » Czw kwi 19, 2012 11:52 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Anetko kot jest żyjący, nie z porcelany :mrgreen:
krynia08
 

Post » Czw kwi 19, 2012 11:53 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Teraz przynajmniej wiem czemu taki nieznośny był ostatnio... po prostu go te uszka swędziały i bolały pewnie..

przez pyszczek od tej durnej draceny też pewnie średnio się czuł.

grunt, że panikara jestem i szybko kota do weta wzięłam :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek

Aneta.I

 
Posty: 1268
Od: Sob gru 03, 2011 10:43
Lokalizacja: Strzelin

Post » Czw kwi 19, 2012 11:54 Re: Kocia Arka Noego - nie pozwól jej zatonąć!

Julka zamiast czytania ,zgadnij co krynia ma na myśli Obrazek :ryk: :ryk: :ryk:
krynia08
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 125 gości