Ogłoszenia wiszą jeszcze w kilku miejscach w Koszalinie, jeżeli jest perspektywa dobrego domku, to się wstrzymam z wieszaniem następnych.
Myślę, że piękność przyzwyczai się do domku niewychodzącego. Zwłaszcza jak będzie miała towarzystwo...
Ehhh, jaka szkoda, że póki co nie mogę mieć drugiego kota... Wyobrażacie sobie dwie klasycznie pręgowane koteczki w jednym domu?
Niech Stonka-Agatka szybko idzie do najlepszego domku na świecie
