DT Smarti 8 ...Ufff...mamy nowego weta !!! :)

[Gibutkowa]

No mój FIVek to ma akurat zatwardzenia, to ponoć dość częsta przypadłość FIVkowa.
Jak ma biegunkę to mu daj kuraka gotowanego z marchewką ale po odrobaczeniu tak może być (byle nie długo, właśnie parę dni). I jak ma biegunkę to nie dziwota że odwodniony dodatkowo.
Zwykły Hepatil ludzki dostaje czy zwierzęce Hepatiale? Frania dostawała Hepatiale Forte (zwierzęce) przy interferonie.

[smarti]

na razie dostawał jak wszyscy po schronie lub po lekach hepatil complex.
dopiero od wczoraj wiemy że ma Fiv-to może wet to zmieni.

ma tez leukocytozę a wszędzie gdzie czytam o Fivie piszą że Fivki mają leukopenię to jak to jest?

on odkąd przyjechał jest odwodniony-taka widac jego natura-pewnie dlatego też na pocz miał mocznik 100.
najpierw dostawał rehydrating ale w święta okazało się że to za mało i odtąd ma już codzienne lub co drugi dzień kroplówki-u niego wlanie 150 ml trwa może 1- 1,5 min -JolaJ była nausznym świadkiem dziś ..
na razie wczoraj wet kazał go nawadniać nadal i do pojutrza "myśli nad nim" - wtedy będę wiedziała jak z nim dalej postępujemy.


Gdyby któreś kompetentne w sprawie dziewczyny tu zajrzały-to uprzejmie donoszę że można ogłaszać:
Figę,
Lemonkę,
Przylepe i
Shilę ...(choć bardzo bym ją chciała zostawić ale to oczywiście nierealne bo na razie mamy problem z dokoceniem Burani-Smartek zachorował na świra-gniewa się na nas-jak schodzimy na dół to on ostetntacyjnie wychodzi przez klapkę i siada po jej drugiej stronie patrząc na nas. wystarczy że na chwilę wyjdziemy to wraca a jak któreś z nas znowu wchodzi to on spowrotem za klapkę
chyba będę musiała porozmawiać z behawiorystką jeśli feliway mu nie pomoże-nie wiem czy gniewa się o Diega czy o Buranię czy jeszcze o co innego
poza tym Burania gania do zapędzenia na drzewo wszystko co ucieka a Belka ma to do siebie że ucieka więc musimy je wypuszczać naprzemiennie..)

[Gibutkowa]

Leukocyty to są ogólnie, a w FIV chodzi dokładnie o Limfocyty T. Także FIVki ogólnie białych krwinek mogą mieć multum ale SAMYCH LIMFOCYTÓW malutko. Dlatego trzeba robić koniecznie morfologię z rozmazem - żeby nie tylko pokazało ile jest leukocytów ale konkretnie limfocytów.

[Zofia.Sasza]

na razie dostawał jak wszyscy po schronie lub po lekach hepatil complex.
dopiero od wczoraj wiemy że ma Fiv-to może wet to zmieni.

ma tez leukocytozę a wszędzie gdzie czytam o Fivie piszą że Fivki mają leukopenię to jak to jest?

on odkąd przyjechał jest odwodniony-taka widac jego natura-pewnie dlatego też na pocz miał mocznik 100.
najpierw dostawał rehydrating ale w święta okazało się że to za mało i odtąd ma już codzienne lub co drugi dzień kroplówki-u niego wlanie 150 ml trwa może 1- 1,5 min -JolaJ była nausznym świadkiem dziś ..
na razie wczoraj wet kazał go nawadniać nadal i do pojutrza "myśli nad nim" - wtedy będę wiedziała jak z nim dalej postępujemy.


Gdyby któreś kompetentne w sprawie dziewczyny tu zajrzały-to uprzejmie donoszę że można ogłaszać:
Figę,
Lemonkę,
Przylepe i
Shilę ...(choć bardzo bym ją chciała zostawić ale to oczywiście nierealne bo na razie mamy problem z dokoceniem Burani-Smartek zachorował na świra-gniewa się na nas-jak schodzimy na dół to on ostetntacyjnie wychodzi przez klapkę i siada po jej drugiej stronie patrząc na nas. wystarczy że na chwilę wyjdziemy to wraca a jak któreś z nas znowu wchodzi to on spowrotem za klapkę
chyba będę musiała porozmawiać z behawiorystką jeśli feliway mu nie pomoże-nie wiem czy gniewa się o Diega czy o Buranię czy jeszcze o co innego
poza tym Burania gania do zapędzenia na drzewo wszystko co ucieka a Belka ma to do siebie że ucieka więc musimy je wypuszczać naprzemiennie..)

Odnośnie leukopenii - u FIV+ spada liczba tylko jednego rodzaju białych ciałek - limfocytów T. Inne - zwłaszcza przy jakiejś infekcji - mogą być wysokie. Co do biegunki, to u FIV postępowanie jest takie samo jak u ujemnych, z tym, że przedłużająca się biegunka powinna zaniepokoić. To częste przy spadku odporności. Ale może to tylko po odrobaczaniu? Niepokojące jest odwodnienie. Jeśli on dużo pije i się odwadnia, to musi coś jednak być nie tak Może warto dokładnie przebadać układ moczowy?

[smarti]

właśnie on prawie wcale nie pije-jada głównie mokre ,suche też lubi ale tylko urinary -to mu bardzo smakuje ale dostaje tylko na dokładkę jak już jest po megaporcji mokrego.

[Zofia.Sasza]

właśnie on prawie wcale nie pije-jada głównie mokre ,suche też lubi ale tylko urinary -to mu bardzo smakuje ale dostaje tylko na dokładkę jak już jest po megaporcji mokrego.

A to nie doczytałam... Niedobrze. Próbowałaś mu dodawać wody do mokrego?

[Jus87]

A moze do tego wszystkiego przyczynia sie rowniez starosc w jego przypadku? tak sobie tylko glosno mysle...

[Marzenia11]

Wieczorne witanko
czytam i cieszę się z dyskusji a dla Dziadzia ogromne

[Gibutkowa]

Szczujesz tym winkiem u mnie susza

EDIT: Dopiero porzadnie przeczytałam - witanko a nie winko no tak głodnemu chleb na myśli

[alareipan]

Dopiero doczytałam o Dziadzi Moha ma 10-letniego Mańka z Palucha: viewtopic.php?f=1&t=123000 Początki miała trudne, może mogłaby coś poradzić

Jedyne pocieszające, to to, że w schronisku już by dawno umarł, a teraz ma miłość i opiekę, by nabrać chęci do życia.

Smarti ja się szykuję, tylko czekam na duże foty.

[smarti]

Wam winko na myśli a ja powoli na winko to już patrzeć nie mogę

A wody dodaję , (w dodatku dla nerkowców bo tak zaleciła dr.N ), ale kicio i tak wygląda jak 777 nieszczęść.
ma zaniki mięśniowe ze starości i pewnie już taki mało wyjściowy zostanie-nie to co Tymuś-ten to ,gdyby nie postępująca choroba oczu, to nikt by nie powiedzał że Fipek.
dr.G.leczy oczka ale można to podobno już tylko trochę spowolnić.

Dziadzia pojedzie na usg do dra M. we wtorek no i do dr. N tez jakoś na dniach-na Jej zdaniu w sprawach układu moczowego polegam najbardziej.
Milkę też wiozę na usg do dra.M bo skoro testy ma ujemne to musze wiedzieć czemu troszkę schudła ostatnio.
generalnie to finansowo dla nas te kicie w tym miesiącu nie mają litości

[smarti]

..a oto treść smsa jaki dostałam dziś od domku Devi-szczęściary

Pozdrowienia z wieczornego spaceru michael&malwisia+żabik

spokojnych snów wszystkim !

[smarti]

Hej,
widziałam Misię http://forum.kocie-hospicjum.pl/viewtopic.php?f=3&t=38 i bez żadnych żartów niestety,myślę że jakbym Dziadzia ogoliła to byłby ,delikatnie mówiąc-jeszcze bardziej anatomiczny. Bo Dziadzia ma poza wystającymi pojedynczo żebrami i przód i tył bardzo mocno zapadnięty. A to był kiedyć duży kot, I na pewno bardzo piękny,
Zresztą nie wiem czy nie powinnam go ogolić bo ma strasznie kołtuny które wycinam ale bardzo się boję żeby mu nie przeciąć skóry bo taka cienka a kołtuny sfilcowane a więc nie czuć.
ale chyba za zimno jest aby trzymać Dziadzię bez futerka a więc na razie o tym nie myślę-i tak leży non-stop przy gorącym grzejniku-bo przecież ze względu na to całe futrzarstwo my jeszcze grzejemy!
W razie czego nasza "pomoc kocio-domowa" p.Ada jest zawodową kocio-psią fryzjerką a w dodatku przecież córką weta a więc zrobi to na pewno fachowo i bezpiecznie.
w każdym razie tu gdzie przychodząc miał grzyba to jednak już całkiem ładnie odrasta a więc jak bedą upały i jakby do tego czasu się toszkę podpasł to może skorzystam z sytuacji i zrobimy pierwszy krok do upiększania

[smarti]

dziaiaj widzę wszystkich wcięło

a ja mam kilka pytań do Alareipan-rady innych dziewczyn też cenne.

1) co robimy z Rudim?-jest takim miziakiem jakiego jeszcze tu nie mieliśmy-pokochał TŻ-ta,mnie też ale mniej-czemu mnie to nie dziwi
teoretycznie mógłby śmigac do domku ale: po pierwsze czy znowu nie poczuje się zdradzony i tym razem już nie załąmie się?czas niby działa na korzyść ale i na niekorzyść-do coraz bardziej się przywiązuje do nas.
-a po drugie co robimy z Pindzią-ona dopiero wychodzi z budki,je nadal po kryjomu,trochę schudła i na jego etapie może będzie za miesiąc dwa trzy a może nigdy to megawrażliwy kot i jeszcze jest zdziwiona i zalękniona sytuacją.czy oddawać ich razem, czy oddawać jego oddzielnie bo ona go ewidentnie opóżnia. Ale jak straci i jego to czy się nie załamie?
jest w pokoju z Milką Figą i Krówką-ta ostatnia przeżywa sterylkę ale Milka i Figa znają się z nią już dłuższy czas i Rudiego wcale nie traktuje z większym zainteresowaniem i miłością niż dziewczyny-raczej jest to życzliwa obojętność-ona jest w swoim świecie-jakby obok,zamyślona,przestraszona.
czyli-co robić ze "smietnikami"?
2) Melinda ma rujkę -dziś zaczęła. Na dniach jedzie na kontolę oczka,będą jeszcze krople na tydzień dwa,ale oczko już zdrowe i zagojone więc raczej nie dłużej doktor od oczków nigdy nie zabrania operacji podczas leczenia oczka-przeciwnie mówi że antybiotyk może tylko pomóc dodatkowo i na oczka, a więc sterylizować czy nie?
a więc teoret.można ale jest taka mała-ile ona może mieć? czy jest taka młoda czy jest taka drobnej budowy?
3) w jakim wieku jest Sadie?

bo ja to co mam w dt moge wysterylizować najpóżniej do 10-go,15-go maja-potem już nie mam możliwości i będzie musiał to zrobić domek .

[alareipan]

Przepraszam, przytłoczona jestem pourlopowo

Z Rudim i Pindzią nie wiem Smarti, co zrobić Muszę się zastanowić. Liczyłam, że znajdę kogoś na oboje - tak by było chyba lepiej dla niej, a przecież wiemy, że nie ma rzeczy niemożliwych Ale jego też szkoda wstrzymywać. Z trzeciej strony rudy, śliczny miziak to dobry wabik na "chcesz rudego, bierzesz pingwinkę popaprańca" No muszę pomyśleć.

W kwestii Melindy decyduje Małgosia.

Sadie ciąć, jak jest okazja. Ona ma około roku. Pewnie i tak dostanie zaraz rui. Poza tym ona jest z typu "straszków". Dobrze by było jej zrobić wszystkie "przykrości" w jednym miejscu.


Samrti nikogo jeszcze nie umówiłam... Jeśli by Tobie nie przeszkadzało lepiej by było dla mnie przełożyć to na przyszły weekend.

Foty odebrałam, ale możesz mnie się też spodziewać w przyszłym tygodniu - przyjadę nauczyć Cię wysyłać foty nie w x-nastu mailach