zaneta22 pisze:Witam wszystkich kociarzy serdecznie! Mam na imie Żaneta. Mieszkam w Warszawie i szukam takiego przyjaciela jak Maniek. Mam juz dwa koty ze schroniska ale mieszkaja poza miastem w domu z ogrodem (jeden z nich ma padaczke, wiec z Vetem jestem za pan brat). Maniek mieszkalby ze mna w kamienicy tuz przy Lazienkach Krolewskich. Leczenie i pomoc Maniusiowi to zaden problem a wdziecznosc milosc i mruczenie do snu to najlepsze podziekowanie. Mialam juz kota o tym imieniu. Mial 14 lat kiedy odszedl za TM. I kiedy zobaczylam Mańka to wiem, ze to przyjaciel dla mnie. Zrobie co w mojej mocy zeby mu pomoc.
Witaski Żaneta na forum na sam wpierw
No to że tak powiem i ja coś powiem
Czytałam sobie wąteczek Mańka zazwyczaj z doskoku,bo ostatnio tylko z doskoku bywałam,ale po cynku,że dla Mańka jest szansa na dom,uskuteczniłam głębsze czytanie
W pierwszej chwili nie powiem ,zaskoczona byłam,bo zazwyczaj jak wychodzi sprawa leczenia kota ludzie się wycofują,ale po zaczytaniu się zagłębiej w Twoje posty,stwierdziłam,że istnieją jeszcze Ludzie dlaKota
Żaneta,nawet nie wiesz jak się cieszę,ze Maniuś będzie u CIebie,gęba mi się cieszy jak po głupim jasiu
no to powiedziała co wiedziała
Ale zasłużył na to c'nie 
) i obiecała, że w sobotę rano będzie w Warszawie to mi przywiezie kozie mleko dla Maniusia.