» Pt kwi 13, 2012 17:48
Re: Sklepik ogrodniczo-zielarski
Z paprociami to chyba rozbijesz "bank". Jak wspomniałam wcześniej, jeszcze nie wyszły z ziemi, więc nie wiem ile ich przybędzie w stosunku do ubiegłego roku. 4 szt. już sa zarezerwowane. Cała reszta będzie w takim razie Twoja.
Wielkość? Te rośliny co roku wychodzą na nowo z ziemi, więc ich wielkość jest uzależniona od momentu wykopania. Ale zapewniam Cię, że szybko się rozrastają (nawet w ciągu 1 sezonu wegetacyjnego). Poza tym barwinka i mięty mam tyle, że na pewno nie będę wyliczała co do sztuki, raczej z nadwyżką tak, jak się uda wykopać sensowny fragment, żeby nie uszkodzić za mocno korzeni.
Cena minimalna to zwrot kosztów przesyłki (paczki mogą byc ciężkawe, bo muszę z pewną ilością ziemi pakować). "Górki"-nie określam, bo też się nie orientuję w cenach "rynkowych", ani w mozliwościach finansowych kupujących. Najważniejsze, żeby obie strony, tzn. nowy właściciel roslinek i zwierzaki miały jakis pożytek z tego. Każda złotówka ucieszy.
Poza tym nie wiadomo jak zniosą transport. Choć przyznam, ze moje sadzonkowe zakupy z zeszłego roku -irysy, piwonie- od forumowiczek mają się wyśmienicie. Transport im nie zaszkodził.
Dojdą do Ciebie, zobaczysz, ocenisz i wtedy wpłacisz tyle ile będziesz uważała (to będzie konto fundacji).
