EUSTACHY PO POTRĄCENIU - to już rok jak odszedł za TM [*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 16, 2012 15:01 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

oj, cioteczko! Wsiadaj w pociag i przy dobrym polaczeniu 45 min, godzina max jestes w Tychach :) Z dworca do Eustaszka juz jest niedaleko, moze z 10-15 min pieszo, droga w zasadzie sama prowadzi, wystarczy isc tylko prosto przed siebie :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon kwi 16, 2012 19:27 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

I skręcić w odpowiednim momencie :mrgreen: Ja się zawsze gubię :crying: :oops:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 17, 2012 13:10 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: o ile sie nie myle to jest druga w lewo albo trzecia?... :oops: :roll: W kazdym badz razie punktem odniesienia moze byc apteka :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto kwi 17, 2012 16:29 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

A najlepiej jak ja wyjdę po gościa :wink:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 18, 2012 0:09 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

Oj tak, to najlepszy sposób :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 18, 2012 12:25 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

Witamy Eustaszka w środę z ranka :mrgreen: , jak tam towarzystwo się miewa :P

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro kwi 18, 2012 12:47 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

lidka02 pisze:Witamy Eustaszka w środę z ranka :mrgreen: , jak tam towarzystwo się miewa :P

Witamy cie Lidziu kochana :1luvu:

Eustachy dziś dostał co 3 tygodniowa dawkę cartrophen na ten jego pęcherz .
Wzięłam tez od weta jak zawsze na kreske 6 kg Royal Cannin Urinary HD dla Eustaszka, Szłapka , Mikiego i Majeczki a juz nie mogły sie już doczekać gagatki jedne :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 18, 2012 12:51 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

Pozdrawiam Eustachego, czytam i kibicuję! :)
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro kwi 18, 2012 12:54 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

cairo pisze:Pozdrawiam Eustachego, czytam i kibicuję! :)

Cario witamy cie na wątku Eustaszka :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 18, 2012 14:09 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

o tym kocie to by mozna ksiazke napisac, o jego niezwyklej sile charakteru, o niesamowicie lagodnym usposobieniu, o tej zaradnosci ogromnej mimo kalectwa... :1luvu: Jest wspanialy :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro kwi 18, 2012 22:43 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:Witamy Eustaszka w środę z ranka :mrgreen: , jak tam towarzystwo się miewa :P

Witamy cie Lidziu kochana :1luvu:

Eustachy dziś dostał co 3 tygodniowa dawkę cartrophen na ten jego pęcherz .
Wzięłam tez od weta jak zawsze na kreske 6 kg Royal Cannin Urinary HD dla Eustaszka, Szłapka , Mikiego i Majeczki a juz nie mogły sie już doczekać gagatki jedne :twisted:


To niuniu sobie poje kurcze ten Royal taki drogi a koty go uwielbiają , jak nie raz kupie kilo moim to moment i nie ma tak go lubią .Ale zapach ma ładny pachnie mi piernikami ale nie próbowałam :P .A ty kupujesz jakąś karmę mokrą dla nich przez internet coś innego jak puszki , ktoś kiedyś coś pisał ale nie wiem gdzie to było .Bo te puszki drogie na jednego kota to ok ale na więcej ....

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw kwi 19, 2012 15:24 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

no, drogie to jest, ale skoro koty musza to jesc ze wzgledu na zdrowie to co zrobic? Domyslam sie, ze jest to bardzo smaczne dla kotow, bo i zdrowe koty u Justy za tym przepadaja, nieraz musi ona pilnowac, zeby te zdrowe nie wyjadly tym chorym tej karmy. Czasem ktorys kot kilka ziarenek na smak dostanie...
Eustachy MUSI bezwarunkowo to jesc, bo jak zje cos innego to ma powazne problemy zdrowotne i to wszystko niestety stanowi w konsekwencji zagrozenie zycia dla niego.

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw kwi 19, 2012 23:01 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

Zaglądamy do naszego przystojniaka :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 19, 2012 23:04 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

a buziaki w slodkie brzusio to gdzie? :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw kwi 19, 2012 23:11 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE

Kociara82 pisze:a buziaki w slodkie brzusio to gdzie? :D

Oj by troche to całowanie zajeło bo brzusiu duży :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 275 gości