» Wto kwi 17, 2012 11:37
Re: Miya mała Przytulanka zamieszkała w nowym domu
Wiecie, ja też tak nie chcę co chwilę wydzwaniać, chociaż domek bardzo, bardzo fajny... Ale jakby się coś działo, to na pewno dadzą odrazu znać, tak się umówiliśmy...
Ale zadzwonię może wieczorem.
pozdr. i dziękujemy za trzymanie kciuków - czasem taka nagromadzona energia ponoć może zdziałac cuda. A przydałoby sie, bo Mijka ma jeszcze tyle życia przed sobą.