MANIEK (FIV+) nareszcie w DS u zaneta22 w W-wie! :) :) :) :)

Gibutkowa pisze:u mnie to jest hicior http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/162912
tylko na noc składam bo bym nie pospała

Też mamy taki tunel z Zooplusa. Rewelacja. Koty szaleją ze szczęścia, a cena bardzo przystępna

Kociara82 pisze:co do odwiedzin: bulba ma najblizej, wiec bedzie go odwiedzac pewnie czesto, jak tylko bedzie to mozliwe w koncu to Maniusiowa najwieksza ciociofanka jest

Mieszkam 5 przystanków autobusowych od Żanetki

Jeśli Maniusiowa Duża nie będzie miała nic przeciwko, wpadnę od czasu do czasu z prezentem i mięskiem dla niuniusia :mrgreen:

A nie mam i zapraszam

i Ladna pogoda bedzie to na spacer mozna isc i moze razem uda nam sie skutecznie poszukac DS dla Mruczkow z Tych.

Kociara82 pisze:tunel, koniecznie tunel Maniek uwielbia tunele, a widok jak szaleje, jak w nim poluje.... Podczas ostatniej zabawy w tunelu, kiedy sie z nim bawilam, tak sie jakos przekulal w nim, ze z niego wypadl z taka fajna minka: "ale o co chodzi?"

Juz z Justa wstepnie rozmawialam o tym, bedzie trzeba jeszcze skonsultowac to z wetami: mianowicie chodzi mi o to, ze przeprowadzka do DS dla kazdego, nawet mlodego, zdrowego kota jest stresujaca i moze sie w nowym domu kot pochorowac troszke z tego stresu. Boje sie o ta odpornosc Manka, wiec jesli Justa nie da rady zapytac, to ja sie przejde do wetow u ktorych Manius jest leczony po porade, co mozna zrobic, zeby - jesli juz by tak sie stalo - jak najmniej to odczul, zeby ta odpornosc jego nie spadla jeszcze bardziej. Tym bardziej, skoro niedawno mial ten kryzys zdrowotny, to tez oslabia organizm, a wiadomo, ze takie oslabienie po stresie wychodzi po jakims czasie dopiero, tak samo jak u czlowieka tak i u zwierzat. Choc to silny kot jest, jednak ta sprawa troszke mnie martwi. Ale znajdziemy jakis sposob na to wspolnymi silami

Wiec już jesteśmy po wizycie u weta:

Pytałam o Manka czy może w piątek ewentualnie jechać i wetka nie widzi przeszkód ale chciała by go w środę zobaczyć i zbadać oraz poda mu 1 dawkę Zylezisu i w piątek tez go jeszcze do weta przed wyjazdem pokaże

O i przypomnialo mi sie:
Ile kosztuje jednorazowe podanie Interferonu i jak czesto? I slyszalam ze mozna kupic zapas interferonu (wychodzi taniej) i zostawic u Veta w razie jakby ktoś potrzebował.

Napisałam dużego posta , ale kot mi przebiegł przez klawiature i mi wszystko zmazał :evil:

Prosze zadzwoń do mnie , juz nie mam sił pisać :roll:

Teraz jestem w pracy i nie bardzo moge rozmawiac. Zadzwonie kolo 22:00 jesli nie bedziesz spac i pozwolisz.

albo jutro do 11:00.

zaneta22 pisze:Teraz jestem w pracy i nie bardzo moge rozmawiac. Zadzwonie kolo 22:00 jesli nie bedziesz spac i pozwolisz. albo jutro do 11:00.

Super, to czekam o 22 :lol:

Ja chodzę spać baaardzo późno w nocy ...

No to fajnie, bo ja tez. Wczoraj ok. 4.

z tego, co ja sie dowiadywalam to zalezy indywidualnie od kota, czy potrzebuje czesciej czy nie.

Mysle, ze wszelkie wytyczne i zalecenia co do leczenia weci ktorzy Manka lecza beda w stanie udostepnic bez problemu

To naprawde znakomici lekarze z pasji i powolania. ZAwsze o wszystko mozna zapytac, pomoga rozwiac kazde watpliwosci.
Masz tam gdzies "pod reka" weta ktory np specjalizuje sie w FIV lub ogolnie w wirusowkach? Bo mozna tez zasiegnac jego opinii dla porownania.

zaneta22 pisze:O i przypomnialo mi sie:
Ile kosztuje jednorazowe podanie Interferonu i jak czesto? I slyszalam ze mozna kupic zapas interferonu (wychodzi taniej) i zostawic u Veta w razie jakby ktoś potrzebował.

Rozrobiony ludzki interferon powinien być dostępny na Białobrzeskiej w W-wie.
Kosztował jakiś czas temu około 30 zł za dużą butlę.

Czy jest tak samo skuteczny na zwierzetach? Czy jest moze specjalny dla kotow?

Nie wypowiem się, ponieważ moja wiedza na ten temat jest bardzo ogólna.
Poprosiłam forumową Erin, może zajrzy w wolnej chwili i wytłumaczy

Moi weci stosują tylko interferon .

Nie zadzwoniłaś a czekałam, może jutro sie uda :ok:

Przed chwilą skończyłam z mięsem, ech te chrząstki z indyka tak źle sie obiera a chciałam aby koty też coś z tego miały... One sa coraz droższe ale dobrze wpływają na stawy a jeszcze do tego po 15 szt kurzych łapek dodałam i tak gotowane przez 3 godziny :roll:

.
A Maniuś to sam sie poczęstował jeszcze surowymi :twisted:

MANIEK (FIV+) nareszcie w DS u zaneta22 w W-wie! :) :) :) :)

Kto przegląda forum