WólkaZal- testujemy koty

[Patmol]

Może ktoś zrobiłby banerek na wątek pinokio_ viewtopic.php?f=13&t=135752

potrzeba więcej ludzi na wątku pinokio, bo wchodzi tam tylko kilka osób. W sumie będzie tam 5 wólkowych kotów i sa 2 wólkowe psy viewtopic.php?f=13&t=135752

[Mamrot]

napisałam rozpaczliwie błagalne pw do Dużej.proszę ją żeby wziełaFrddzia, wtedy ja wezme
Drapka. one naprawde niemogawracac do pinokio...mam 6 kotów i psa ale wezmę Drapka jesli ktoś sensowny weźmie Fredzia...

[issey32]

ktoś pisał o płatnym transporcie-ewentualnie ile to by kosztowało?

Była jeszcze propozycja od jednej z forumowiczek o przewiezienie kotów pociągiem za zwrot kosztów. Studentka, więc koszty niższe. Jeśli zapadnie jakaś decyzja, proszę o kontakt na prw.

[Mamrot]

kto ma tel. do Dużej?!!!

[Mamrot]

ktoś pisał o płatnym transporcie-ewentualnie ile to by kosztowało?

Była jeszcze propozycja od jednej z forumowiczek o przewiezienie kotów pociągiem za zwrot kosztów. Studentka, więc koszty niższe. Jeśli zapadnie jakaś decyzja, proszę o kontakt na prw.

co maja koszty przeożenia kotów pociągiem do tego że jest studentką?
sorry nie kumam

[Randa]

napisałam rozpaczliwie błagalne pw do Dużej.proszę ją żeby wziełaFrddzia, wtedy ja wezme
Drapka. one naprawde niemogawracac do pinokio...mam 6 kotów i psa ale wezmę Drapka jesli ktoś sensowny weźmie Fredzia...

no Dużaaaaa, pleasee

[Mamrot]

CHODZI O TO ŻEBY ZROBIC WSZYSTKO ŻEBY NIE JECHAŁY DO PINOKIO.TAM NAPAWDĘ JEST CIĘŻKO, JEST CHOROBA ITP. JEŚLI KTOŚ WEŹMIE NA DT FREDZIA TO JA WEZMĘ DRAPKA.

[Patmol]

taki numer tel. podawała Duża w ogłoszeniach
Czekamy na telefony w sprawie adopcji Groszka pod numerem telefonu 781 495 403.
Telefon czynny jest od poniedziałku do piątku od godziny 09:00 do 20:00, soboty od 10:00 do 16:00.

studentka by pewnie pojechała extra z kotami -za zwrot kosztów biletów
studenci mają zniżkę na PKP

[issey32]

ktoś pisał o płatnym transporcie-ewentualnie ile to by kosztowało?

Była jeszcze propozycja od jednej z forumowiczek o przewiezienie kotów pociągiem za zwrot kosztów. Studentka, więc koszty niższe. Jeśli zapadnie jakaś decyzja, proszę o kontakt na prw.

co maja koszty przeożenia kotów pociągiem do tego że jest studentką?
sorry nie kumam

Płaci mniej za bilet, to i koszty niższe.

[Mamrot]

napisałam smsa do Dużej.rozpaczliwie szukam dt w wawie i tak jak powiedziałam, jeśli fredzia ktoś weźmie to ja wezmeDrapcia. jest to z moje strony rozpaczliwe rozwiązanie ale naprawdę nie mogą wrócić pod Białystok.to bedzie dla nich koniec adopcji. DAJMY IM SZANSE

[issey32]

Pewnie, że dobrze by było, gdyby znalazł się dom tymczasowy, ale trzeba wziąć pod uwagę, że może się nie znaleźć. Koniec adopcji będzie wtedy, jak nie będą mieć ogłoszeń robinych regularnie. Poza tym, pobyt w domu tymczasowym, jest na czas znalezienia domu stałego, o co również trzeba zabiegać. Chyba, że dt się zakocha i nie będzie chciał oddać

[_ogonek_]

Zajrze do pinokio jak będę w domu teraz używam tel.

Ogłoszę koty na mazowieckie, chyba ze cos konkretnego ustalicie to napiszc.ie bo ja już nie wiem.

Płatny transport będzie na pewno drozszy niż pociąg.

[Duża von Focha]

napisałam smsa do Dużej.rozpaczliwie szukam dt w wawie i tak jak powiedziałam, jeśli fredzia ktoś weźmie to ja wezmeDrapcia. jest to z moje strony rozpaczliwe rozwiązanie ale naprawdę nie mogą wrócić pod Białystok.to bedzie dla nich koniec adopcji. DAJMY IM SZANSE

Kiedy Fred musiałby do mnie przybyć?

[Mamrot]

napisałam smsa do Dużej.rozpaczliwie szukam dt w wawie i tak jak powiedziałam, jeśli fredzia ktoś weźmie to ja wezmeDrapcia. jest to z moje strony rozpaczliwe rozwiązanie ale naprawdę nie mogą wrócić pod Białystok.to bedzie dla nich koniec adopcji. DAJMY IM SZANSE

Kiedy Fred musiałby do mnie przybyć?

duża... no one maja dt u carmen do końca tygodnia, czyli muszą wyjechać od niej jak najszybciej.

[Mamrot]

porozmowie z Dużą jest tak: dla Fredzia oferuje ona tydzień u teściowej swojej,taka mini kwarntanna żeby sprawdzić czy zdrowy... potem Fredzio wylądowalby w kotulni. Decydujmy, co robimy bo trzeba już, czasu nie ma, albo obaj do pinokio co moim zdaniem jest masakrycznym rozwiązaniem... choć bliskie to sercu ale rozum mówi NIE. Albo Fredek jedzie doPoznania, gdzie za któtki czas spotka sie w kotulni z Groszkiem. a Drapek do mnie do Sopotu... k.ja nie wiem co ja zrobie... ale slowo się .... no.