Anatomiczna cukrzycowa Misia. Prosimy o rady i o pomoc!!!

Misia źle.
Od wczoraj nie chce jeść.
Jeśli skubnie parę chrupek (na mokre to już zupełnie nie ma apetytu) to zaraz zwraca.
Dziś rano cukier 77.
Jedziemy do wetki.

O kurcze, to kciuki trzymam :ok:

dałaś jej wieczorem insulinę?
77 to nie jest powód do paniki, niemniej w kocie ewidentnie coś się dzieje i trzeba to skontrolować.
Wielkie kciuki za Was.

Kciuki mocno!

I ja trzymam kciuki za Misię..

Liwia pisze:dałaś jej wieczorem insulinę?
77 to nie jest powód do paniki, niemniej w kocie ewidentnie coś się dzieje i trzeba to skontrolować.
Wielkie kciuki za Was.

WIeczorem dostała, bo miała 350.
Dziś rano już nie.
Ważyłam ją przed chwilą i mamy na liczniku 2400...

Nasza wet będzie dziś od 13.00
Póki co zatem lekko podlałam kota po wymiotach i czekamy.
Pół łazienki zastwione miskami z żarciem takim, śmakim i owakim. Ale Misia nic nie chce.

Biedna Misiunia,
szkoda mi tej koteczki. Oby to było chwilowe.
Mam nadzieję, że wetka coś poradzi

mocne kciuki za Misię :ok:

magaaaa pisze:
Liwia pisze:dałaś jej wieczorem insulinę?
77 to nie jest powód do paniki, niemniej w kocie ewidentnie coś się dzieje i trzeba to skontrolować.
Wielkie kciuki za Was.

WIeczorem dostała, bo miała 350.
Dziś rano już nie.
Ważyłam ją przed chwilą i mamy na liczniku 2400...

Nasza wet będzie dziś od 13.00
Póki co zatem lekko podlałam kota po wymiotach i czekamy.
Pół łazienki zastwione miskami z żarciem takim, śmakim i owakim. Ale Misia nic nie chce.

a może ze strzykawki do pysia coś zje?

Wczoraj całkiem ładnie zjadła ze strzykawki proszkowego conva.
Za pięć minut wszystko wróciło...
Podtykam jej teraz pod nosek a to mięsko, a to chrupki, ale nie chce, odwraca głowę.

Mam wrażenie, że niejadkowość to taka persia przypadłość.. Moja persiczka ma 13 lat, jest bardzo struwitowa i też prowadzę walkę o jedzenie odpowiedniej karmy.. "nie, bo nie"..

Oby Misi przeszło...

edit: literówka

za Misię

Misiu,trzymaj sie! :ok:

Misia została w lecznicy, mam ją odbrać późnym wieczorem albo rano.
Na kroplówkach.
Nic nie wyczułam, a temperaturę już miała obniżoną i mimo podskórnych wlewów była odwodniona.
Cukier 305.
Nic juz nie rozumiem...
Dostanie ringera i duphalite; mam nadzieję, ze się pozbiera, biedna jest bardzo...

a jakiś powód tego stanu wetka znalazła?

Nie. Osłuchowo w porządku, "macaniowo"" też.
Bedziemy się zastanawiać, najważniejsze, że jest już dożylnie podkarmiana, bo osłabiona już była okropnie.

Anatomiczna cukrzycowa Misia. Prosimy o rady i o pomoc!!!

Kto przegląda forum