MANIEK (FIV+) nareszcie w DS u zaneta22 w W-wie! :) :) :) :)

[Justa&Zwierzaki]

Kurczę. Nie myślałam o tym w ten sposób. Bo Maniuś mojej mamy zmarł 3 lata temu. Podobnie datuje się Król Maniek Lew. Może coś w tym jest. No Maniuś I miał takie samo umaszczenie tylko był mniejszy.

Czy jest coś czego Maniuś wyjątkowo nie lubi albo nie może jeść?

... on przyszedł lecz w innym futerku jak pisze poeta Franciszek Klimek .

Na pewno nie może pić mleka bo ma biegunkę . nie polecam tez wędlin bo maja dużo przypraw a Królowi Manusiowi Lwiemu zdarza sie podkraść ,choć nie zawsze

[Gibutkowa]

hehe bo wędliny to się kupuje specjalnie dla kota i sprawdza skład na etykiecie a potem tylko trzeba jakoś przetrawić spojrzenie pani ekspedientki jak się na pytanie "to dla małego dziecka?" odpowiada "nie, dla kota"

[Justa&Zwierzaki]

hehe bo wędliny to się kupuje specjalnie dla kota i sprawdza skład na etykiecie a potem tylko trzeba jakoś przetrawić spojrzenie pani ekspedientki jak się na pytanie "to dla małego dziecka?" odpowiada "nie, dla kota"

Ja jak mam maleństwa lub których z dorosłych choruje to często wtedy kupuje wołowinkę i tez proszę o chuda i ładna i tez się nie raz spotkałam z tym pytaniem , a tam te zdziwienie , bezcenne

[zaneta22]

O nie, nie:) Jem tylko wędliny swojej roboty. Mam alergię na gluten. Więc nawet jak coś ukradnie to nic mu nie będzie. No tak, mleko. Ludzie żyją mitem, że kot może krowie mleko pić. A kozie? Moi rodzice mają kozę na potrzeby zdrowego mleka, a jeśli Myszy i Guciowi mleko służy to może i Maniuś będzie lubił. Powiem wam, że kozie mleko jest baardzo zdrowe. Lekarz zalecił, a moja mama ze swoim rozmachem od razu kupiła kozę. Kiciusie mają piękne futerko po nim. A Mysza jak chce pić to idzie do stajni i intensywnie wpatruje się w Balbinkę, jakby od samego patrzenia miało mleko lecieć.

Nie wiem jak takie z kartonu, ale takie świeże im smakuje i nie mają żadnych dolegliwości potem. Ma dużo witamin i osoby uczulone na laktozę mogą je pić. No nie wiem. Dam mu trochę rozwodnionego i jak wszystko będzie ok to dobrze.

[Gibutkowa]

hehe bo wędliny to się kupuje specjalnie dla kota i sprawdza skład na etykiecie a potem tylko trzeba jakoś przetrawić spojrzenie pani ekspedientki jak się na pytanie "to dla małego dziecka?" odpowiada "nie, dla kota"

Ja jak mam maleństwa lub których z dorosłych choruje to często wtedy kupuje wołowinkę i tez proszę o chuda i ładna i tez się nie raz spotkałam z tym pytaniem , a tam te zdziwienie , bezcenne

No mój chłop ostatnio też się dowiedział jak to jest, kiedy kupował dla naszych polędwiczki z piersi z kurczaka. Brał 2 kilo a pani się sypnęło 2,300 i pyta czy odłożyć a on że nie trzeba bo koty każdą ilość zjedzą A Pani zdziwiona "koty??". No ale jakby tak się przeszła do drugiego stoiska obok - z karmą dla zwierząt i porównała ceny to by zobaczyła że 100g czystego kuraka u niej w sklepiku wychodzi po 1,50 a maleńka puszeczka Gourmeta z 4% mięsa w sklepie zoologicznym obok kosztuje 2,50. No ale jak ludzie usłyszą że polędwiczki z kurczaka dla kota, to już zaraz takie oczy "Lepiej" kupić za tą samą cenę whiskasa który jest syfiasty

[Gibutkowa]

O nie, nie:) Jem tylko wędliny swojej roboty. Mam alergię na gluten. Więc nawet jak coś ukradnie to nic mu nie będzie. No tak, mleko. Ludzie żyją mitem, że kot może krowie mleko pić. A kozie? Moi rodzice mają kozę na potrzeby zdrowego mleka, a jeśli Myszy i Guciowi mleko służy to może i Maniuś będzie lubił. Powiem wam, że kozie mleko jest baardzo zdrowe. Lekarz zalecił, a moja mama ze swoim rozmachem od razu kupiła kozę. Kiciusie mają piękne futerko po nim. A Mysza jak chce pić to idzie do stajni i intensywnie wpatruje się w Balbinkę, jakby od samego patrzenia miało mleko lecieć.

Nie wiem jak takie z kartonu, ale takie świeże im smakuje i nie mają żadnych dolegliwości potem. Ma dużo witamin i osoby uczulone na laktozę mogą je pić. No nie wiem. Dam mu trochę rozwodnionego i jak wszystko będzie ok to dobrze.

Koty nie trawią laktozy i to po niej mają biegunkę. Jest w sklepie mleko z obniżoną o 80% laktozą. Po tym nie powinien dostac biegunki. A kozie chyba też może być ale pewna nie jestem (ja osobiście nie lubię koziego ).

[Justa&Zwierzaki]

hehe bo wędliny to się kupuje specjalnie dla kota i sprawdza skład na etykiecie a potem tylko trzeba jakoś przetrawić spojrzenie pani ekspedientki jak się na pytanie "to dla małego dziecka?" odpowiada "nie, dla kota"

Ja jak mam maleństwa lub których z dorosłych choruje to często wtedy kupuje wołowinkę i tez proszę o chuda i ładna i tez się nie raz spotkałam z tym pytaniem , a tam te zdziwienie , bezcenne

No mój chłop ostatnio też się dowiedział jak to jest, kiedy kupował dla naszych polędwiczki z piersi z kurczaka. Brał 2 kilo a pani się sypnęło 2,300 i pyta czy odłożyć a on że nie trzeba bo koty każdą ilość zjedzą A Pani zdziwiona "koty??". No ale jakby tak się przeszła do drugiego stoiska obok - z karmą dla zwierząt i porównała ceny to by zobaczyła że 100g czystego kuraka u niej w sklepiku wychodzi po 1,50 a maleńka puszeczka Gourmeta z 4% mięsa w sklepie zoologicznym obok kosztuje 2,50. No ale jak ludzie usłyszą że polędwiczki z kurczaka dla kota, to już zaraz takie oczy "Lepiej" kupić za tą samą cenę whiskasa który jest syfiasty

Dokładnie, ja tez kupuje duże ilości mięsa a gourmety musy jedynie dla Mati ( ma poważne problemy z jedzeniem mięska) a wcześniej dla Ozziego bo one nie bardzo chcą cos innego jeść a mięso o wiele taniej wychodzi i tez dla bezdomnych jeszcze zostanie na karmienie

[Justa&Zwierzaki]

O nie, nie:) Jem tylko wędliny swojej roboty. Mam alergię na gluten. Więc nawet jak coś ukradnie to nic mu nie będzie. No tak, mleko. Ludzie żyją mitem, że kot może krowie mleko pić. A kozie? Moi rodzice mają kozę na potrzeby zdrowego mleka, a jeśli Myszy i Guciowi mleko służy to może i Maniuś będzie lubił. Powiem wam, że kozie mleko jest baardzo zdrowe. Lekarz zalecił, a moja mama ze swoim rozmachem od razu kupiła kozę. Kiciusie mają piękne futerko po nim. A Mysza jak chce pić to idzie do stajni i intensywnie wpatruje się w Balbinkę, jakby od samego patrzenia miało mleko lecieć.

Nie wiem jak takie z kartonu, ale takie świeże im smakuje i nie mają żadnych dolegliwości potem. Ma dużo witamin i osoby uczulone na laktozę mogą je pić. No nie wiem. Dam mu trochę rozwodnionego i jak wszystko będzie ok to dobrze.

Łał ja też chce kozę

[Gibutkowa]

No moje też dostają czasem inne mokre niż mięso (casem lepszej jakości = mniej smaczne, czasem taki gourmet = pysznisty ), w końcu każdy ma czasem ochotę zjeść frytki czy pizzę

[Kociara82]

Kurczę. Nie myślałam o tym w ten sposób. Bo Maniuś mojej mamy zmarł 3 lata temu. Podobnie datuje się Król Maniek Lew. Może coś w tym jest. No Maniuś I miał takie samo umaszczenie tylko był mniejszy.

Czy jest coś czego Maniuś wyjątkowo nie lubi albo nie może jeść?

dlatego napisalam, ze tak jakby, bo (jak to pieknie brzmi) Krol Maniek Lew moze miec ok.4 - 4,5 roku. Ale nawet jesli to nie jest reinkarnacja jego imiennika, to z pewnoscia tamten zza TM pokierowal swoja dawna pancia, ktora tak kochal bardzo, by na tego Manka trafila.

Podobnie bylo ze mna. Tego dnia, gdy po raz drugi Maniusia zobaczylam pod tamta kwiaciarnia byla piekna pogoda, wrecz upal. Szlam wlasnie do kosciola na wieczorna msze, ale myslalam o niedawno zmarlym kocie kolezanki. Kicius mial ze 3 lata moze, odszedl nagle nie wiadomo na co... To byl moj ziomal, kumpel... brakowalo mi go bardzo, tesknilam za nim, i tego dnia, idac do kosciola patrzylam w niebo i w myslach wolalam Awatarka, proszac: "ziomalu, daj mi znak jakis, ze jest ci dobrze, tam gdzie jestes, ze wszystko ok u ciebie..."
Pare krokow pozniej zobaczylam Manka, a slonce mocniej przygrzalo prosto na nas... Wiedzialam wtedy, ze to znak od Awatarka, ze on mi tego kota podeslal.
Teraz inny kot zza TM postawil Manka innej osobie na drodze, jako znak z gory Mowcie co chcecie, ale ja coraz wiecej widze tu dowodow na to, ze to przeznaczenie

[Kociara82]

hehe bo wędliny to się kupuje specjalnie dla kota i sprawdza skład na etykiecie a potem tylko trzeba jakoś przetrawić spojrzenie pani ekspedientki jak się na pytanie "to dla małego dziecka?" odpowiada "nie, dla kota"

to ja podobnie mialam, jak kiedys w markecie kolo mnie byla promocja na udka z kurczaka, i Justa przeslala mi pieniadze, bym kupila dla niej a wlasciwie dla jej gromadki "kilka kg". Udka byly po 4,50zl/kg, wiec za ok.50 zl wychodzilo 11-12 kg... Miny sprzedawcow z tego stoiska bezcenne Zadnego komentarza nie bylo, ale miny mieli takie, jakby chcieli zapytac: "czys ty kobieto oszalala?!" "zamierzasz to wszystko zjesc?!" "co ty z tym robic bedziesz?!" "co to, na handel hurtowy?!"

[Kociara82]

O nie, nie:) Jem tylko wędliny swojej roboty. Mam alergię na gluten. Więc nawet jak coś ukradnie to nic mu nie będzie. No tak, mleko. Ludzie żyją mitem, że kot może krowie mleko pić. A kozie? Moi rodzice mają kozę na potrzeby zdrowego mleka, a jeśli Myszy i Guciowi mleko służy to może i Maniuś będzie lubił. Powiem wam, że kozie mleko jest baardzo zdrowe. Lekarz zalecił, a moja mama ze swoim rozmachem od razu kupiła kozę. Kiciusie mają piękne futerko po nim. A Mysza jak chce pić to idzie do stajni i intensywnie wpatruje się w Balbinkę, jakby od samego patrzenia miało mleko lecieć.

Nie wiem jak takie z kartonu, ale takie świeże im smakuje i nie mają żadnych dolegliwości potem. Ma dużo witamin i osoby uczulone na laktozę mogą je pić. No nie wiem. Dam mu trochę rozwodnionego i jak wszystko będzie ok to dobrze.

Koty nie trawią laktozy i to po niej mają biegunkę. Jest w sklepie mleko z obniżoną o 80% laktozą. Po tym nie powinien dostac biegunki. A kozie chyba też może być ale pewna nie jestem (ja osobiście nie lubię koziego ).

ooooo, juz slyszalam gdzies o tym mleku, ale nie widzialam nigdzie takiego. Tez bym musiala sprobowac, bo tez mam nieco podobny problem nie tylko po mleku ale wogole po przetworach mlecznych, nabiale....
Z jakiej firmy jest to mleko i w jakich sklepach to mozna dostac? (czy tylko w jakis sieciowkach?)

co do koziego, gdzies czytalam na tym forum, ze mozna kotu je podawac. Ale nie pamietam dokladnie....
mozna sprobowac mu podac niewielka ilosc, np na lyzeczke, czy wogole bedzie chcial....

[Kociara82]

No moje też dostają czasem inne mokre niż mięso (casem lepszej jakości = mniej smaczne, czasem taki gourmet = pysznisty ), w końcu każdy ma czasem ochotę zjeść frytki czy pizzę

no wlasnie, dlatego tez, jesli ktos czasem poda kotu whiskasa czy kite kata, o ile kot to toleruje i lubi-to sie nie ma co czepiac, ze kot zle karmiony, jesli podstawa diety jest dobra karma. Bo niestety jak i wsrod ludzi tak i wsrod kotow - zakazany owoc najlepiej smakuje
cos o tym wiem sama uwielbiam wiele rzeczy, ktorych absolutnie nie powinnam jesc, bo mi szkodza. Nie odmowie ich sobie calkowicie, ale raz na jakis czas w niewielkich ilosciach chetnie sie pokusze. Nie obejdzie sie wowczas bez lekow na trawienie, ale czasem naprawde ciezko sie oprzec i nie zjesc choc paru lyzek bigosu, pizzy, ciastka z kremem, lodow z bita smietana, odrobiny cytryny w herbacie...

gibutkowa, ale juz o wiele lepszy gournet niz whiskas, a o wiele lepszy whiskas niz karma np firmy TIP....

[Justa&Zwierzaki]

ROZLICZENIE POMOCY FINANSOWEJ Z FORUM MIAU.PL ZA MIESIĄC MARZEC .

Izydorka ------------------------------ 25 zł
Honda dla Bony -------------------- 30 zł
P.Robert ----------------------------- 100 zł
P.Walentyna dla Eustachego --- 100 zł
Mariviel ----------------------------- 200 zł
Psiama-bazarek kolczykowy ----- 10 zł
Izazet dla Eustachego ------------ 100 zł
Miłka dla Raffiego ----------------- 50 zł
Szalony Kot-bazarek kolczykowy-40 zł
Peaty dla Bony ---------------------- 250 zł
Izydorka-bazarek kolczykowy---- 15 zł
Phantasmagori ---------------------- 40 zł
Magda23z dla Mati ----------------- 35 zł
P.Beata dla Mai --------------------- 20 zł
Majorka ------------------------------ 100 zł
Pamir-bazarek kolczykowy ------ 25 zł
Honda dla Bony -------------------- 30 zł
Malix23 na weta -------------------- 400 zł


RAZEM
1570 zł

WYDATKI
WET -------------------------------------- 500 zł
Zwirek ----------------------------------- 210 zł
Mieso ------------------------------------ 123.87 zł
Mieso ----------------------------------- 112.39 zł
Mieso ----------------------------------- 38.74 zł
Mieso------------------------------------ 12.93 zł
Gourmet ------------------------------- 35.82 zł
Gourmet ------------------------------- 116.42 zł
Saszetki --------- --------------------- 132.16 zł
Gourmet ------------------------------ 24.90 zł
Pampersy ---------------------------- 83.97 zł
Recznik papierowy ------------------ 14.39 zł
Apteka ---------------------------------- 35.54 zł
Apteka ---------------------------------- 21.58 zł
Pszenica -------------------------------- 30 zł
Suche dla swinek i królików ---------- 36.96 zł
Suche dla swinek i króliów ----------- 7.60 zł
Kociara na poczte z bazarku ---------- 15 zł
Pakiet ogłoszeniowy ------------------- 15 zł

RAZEM 1575.27 zł

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc , za pomoc finansowa , za pomoc rzeczowa , za pomoc w bazarkach , za pomoc w ogłoszeniach , za pomoc w podnoszeniu wątków , za dobre słowo , za wszystko bardzo Wam dziekuje


Bardzo chce podziękować najwspanialszym na świecie lekarzom weterynarii z przychodni FAUNA z ul.Zwakowskiej48 za ratowanie moich podopiecznych , za częste porady , za cierpliwość , za wszystko co robią dla moich zwierząt

Bardzo chce tez prosić WAS o przekazanie 1%podatku dla podopiecznych Przystani Ocalenie która juz nie raz mi pomogła o ile jeszcze nie przekazaliście, nr KRS 0000015352

[Gibutkowa]

Mleczko Łagodne Lekkostrawne z Warmii
http://jedzonkowo.files.wordpress.com/2 ... trawne.jpg
http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdjeci ... 010250.jpg

W Carrefourze jest na dziale ze śmietankami do kawy. W Społem też jest. Litrowe lub półlitrowe.