OCHOTEK - już we własnym domu :)

Bazyliszkowa pisze:Tak, drogie Cioteczki.
Ochotkowi szykuje się super domek u Roodej. O taki: viewtopic.php?f=1&t=80764 Z bardzo mocnymi forumowymi rekomendacjami.
Rooda -
Jedynym problemem jest odległość. Ochotek będzie musiał odbyć podróż z Warszawy pod Rzeszów. Ponieważ to długa podróż, szukamy wygodnego i bezpiecznego transportu. Zresztą obiecałam Ochotkowi, że po tak smutnym początku życia teraz będzie miał już wszystko co najlepsze - a więc i transport musi być lux.

Rooda

Ale fajnie :piwa:

Ochotek uwielbia książki :twisted:

Zwłaszcza zrzucać z półki na podłogę :twisted:

Bazyliszkowa pisze:Ochotek uwielbia książki Zwłaszcza zrzucać z półki na podłogę

Dobrze zobaczyć, co zrzuca. Jak Koko z kryminałów.

Kolejna rewelacyjna zabawa - energiczne pchanie łapą metalowej miski po drewnianej podłodze. :mrgreen:

Odzwyczajam Ochotka od wchodzenia na stół. W ciągu 5 minut zaliczyliśmy 15 wejść i zejść :twisted:

Rooda, żeby potem nie było, że nie uprzedzałam :mrgreen:

Cieszą dobre wieści.

Bazyliszkowa pisze:Kolejna rewelacyjna zabawa - energiczne pchanie łapą metalowej miski po drewnianej podłodze.

Odzwyczajam Ochotka od wchodzenia na stół. W ciągu 5 minut zaliczyliśmy 15 wejść i zejść

Rooda, żeby potem nie było, że nie uprzedzałam

nie ma problemu-ja nie zabraniam włażenia