KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

dziś zaniosłam dwie puszki i 1 kg mięska: posiekane na miazgę serduszka drobiowe, troszkę mięska ze świąt i filet z mintaja, wracam po 3 godzinach na doł,. miska pusta, tylko puszki zostały jeszcze, kicia chora wsuwała, aż się uszka trzęsły, jutro spróbuję podać antybiotyk w mielonym mięsku...

» Śro kwi 11, 2012 10:13 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Dziś będą wyniki Księcia, zobaczymy, co będzie zamówiłam motylki do kroplówek za 21 i muszę kupić kolejną butelkę NACL karmię go Convalescentem Supportem, bo nie chce jeść, nie wiem, co dalej, kończą się pieniądze, do pracy niosę litrowe wiaderko ugotowanych skrzydełek i trochę ryby, kupię jedną puszkę i dalej nie będę miała co nosić
jeśli ktoś może pomóc w karmie to będę wdzięczna

Bazarek na Księcia:

viewtopic.php?f=20&t=140984

dziękuję serdecznie :ok:

kotki dziś dostały pół kg mielonego mięsa, puszkę z makrelą i chrupki, i pani Ola podaje nerki wieczorem, a koteczka chora dostaje już 2 dzień antybiotyk i widać widoczną poprawę, weselsza, dziś siedziała na dachu domku z 5 kolegami i czekali na obiad, szkoda że nie miałam aparatu, suma sumarum, jak solidnie jedzą to i antybiotyków nie trzeba...no ale trzeba wydać ponad 10 zł dziennie, np pół kg mięsa 5,5 zł, dwie puszki 7 zł i chrupki to tak około 15 zł niestety, jak się podtuczą i nabiorą wigoru, to będą dostawać np podroby i gotowane skrzydełka albo z korpusów mięsko, na razie daję im mięso, żeby nabrały siły no i chora kotka rzuciła się na kulki mięsne z zawartością antybiotyku... :wink:

Książę dostaje antybiotyk oraz czarny orzech i poprawa jest odrobinkę, dziś podchodził 3 razy do jedzenia, kurza wątróbka i saszetki z sardynkami, jutro ruszam po zapas płynów do nawadniania a w niedzielę może pojedziemy do pani dr...

nowe fotki:Książę

tu ja chora leżę i Tofik mnie wspiera duchowo:

Książę z kolegami:

przelałam 30zł z bazarku

Agnieszka znowu jesteś chora?

Dzięki Patrycja, kicia z pracy staje na nogi trzeci dzień na antybiotyku, miauczy jak mnie widzi, dziś ją prawie poglaskałam bo zrobiłam 3 kulki z mięsa z antybiotykiem to podeszła pod nogi, wcina lata z kolegami, aż miło patrzeć, postawiłam dziś serduszka i mielone to dopadły do mielonego najpierw, zrobiłam fotki, potem wstawię,
Książę też lepiej mamy wsparcie w leczeniu
napisze potem bo jestem w pracy

Witaj Lady! Podaj prosze nr rachunku. Postaram sie pomoc. Zanetazimna@gmail.com

Pozdrawiam po przerwie. (Monitor się spalił)
Tutaj:

Kocia Lady pisze:

przy Seniorze Książę wygląda jak młody kociak. Chudziutkie biedactwo.
Wystawiłam mały bazarek: viewtopic.php?f=20&t=141056 Zapraszam.

Aga, jak Twoje zdrowie?

Dziękuję za wsparcie dziewczyny, moje zdrowie tak jak zawsze mam 3 skierowania do szpitala, ale wiadomo, że nie pójdę, chociaż mam na dzienny pobyt w klinice rehabilitacji, więc może rozważę, ponieważ kręgosłup szyjny dokucza, w pracy miałam taki atak, że aż kierownik się przestraszył i wysłał mnie taksówką do domu, ból głowy nie do opisania, dwie tabletki wzięte na raz nie pomagają, wymioty i okropne zawroty głowy, ale neurochirurg mówił że tak będzie, pójdę po niedzieli po kołnierz, bo bez niego nie mogę pracować, niestety, ale dziś jest ok, dzień pracowity, ogródek przygotowany, zasadzone krzewy i róże, u Księcia byłam dwa razy, jadł trochę, kilka razy i po troszku, dałam dwa razy kroplówki, i leki, rano jadę do pani dr, ponieważ musimy zapłacić za zaległe wizyty i leki, a także kupić nowe leki, ponieważ antybiotykoterapia będzie trwać...

byłam w pracy, dałam kici antybiotyk, i zleciały się koty na jedzenie, nie wszystkie, ale one przychodzą na raty, pani Ola dzwoniła powiedziałam żeby w ogóle nie przychodziła przez tydzień, będę karmić dwa razy dziennie, i tak jestem w pracy, a na wolnym przejadę się rowerem, pani Ola źle się czuje, puchną jej ręce, ma przecież chore serce to i wiadomo, że krążenie, a poza tym opiekuje się staruszką chorą na Alzheimera, aby zarobić na kocie żarcie, swoich ma pod opieką 7 czy 8 to jej starczy...
daję kotom trochę mięsa, podroby i puszki, a także suchą karmę...
byłam też u pana Jerzego, zaniosłam pieniądze za badanie, które założył za Księcia i przy okazji zrobiłam fotki jego kotom, Mikrusek nie do poznania....

to jest Szaruś:

Mikrusek:

a tu taka chudzieńka kicia po sterylce, nowa rezydentka:

tutaj biedny Książę i koledzy, czyli sesja u dziadków:

a tutaj sesja w pracy, kicia jak nie ta koty prawie że dają się głaskać, takie głodne:

na ostatnim zdjęciu nasza chora kicia, która już dostała 4 dawki antybiotyku

Kicia w pracy prawie ok, jeszcze podam ze 2,3 dni antybiotyk, apetyt dopisuje, dziś zawiozłam jak zwykle pół kg mięsa, puszkę whiskas z tuńczykiem, serca drobiowe pół kg i jedną nerkę, chrupki jedzą też w niezłym tempie wczoraj nasypałam taką wielką misę, dziś zostało 1/3, przestawiłam do budy bo deszcz lał jak z cebra, koty podchodzą b.blisko do mnie, dziś jadły dosłownie przy moich nogach... :ok:

Książę też lepiej, wykupuję mu smakołyki, to filet z ryby, to Gourmet, to saszetka z sardynkami, dziś byliśmy u dr i opłaciliśmy rachunek 65 zł za Księcia i dostałam kolejną porcję antybiotyków dla niego...
chrupków już nie mamy w ogóle, ale jutro czekamy na paczkę :wink:

pani Ola bardzo się cieszy, że może "odetchnąć" schorowana kobieta i trochę czasu oraz pieniążków poświęcić sobie :1luvu:

Aga, to niezłe stadko do oporządzenia :roll:

Za zdrówko :ok:

Ale chorutkie biedactwo

Ale bardzo dzielny

A czy oprócz tej kotki, której podajesz antybiotyk reszta jest zdrowa? Pisałaś, że dwa kuleją?

Kocia Lady pisze: (...)dowiedziałam się też, że jakiś pan kazał nam sprzątnąć domki???
na razie monterzy nic nie mówili o tym, jutro trzeba porozmawiać w tej sprawie (...)

No i czy to się wyjaśniło?

KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kto przegląda forum