Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 14, 2012 14:22 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Neigh pisze:Dziewczyny, a jakby tak blizej lata był grill to która ew. reflektuje łapa w górę.........
Cholerka...daleko....
tak daleko i dalej to ja tylko po koty jeżdżę :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob kwi 14, 2012 14:26 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

dalia pisze:
KOTY Z NARNII pisze:No to zdrówka dla koteczki :ok:

dziękujemy :D
koteczka po prostu nie widzi (no może ciut ale to lekarz sprawdzi)

Wyglada jakby miala zezola, śliczna jest. Mam nadzieje, ze sie da oczka podleczyc :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob kwi 14, 2012 14:32 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Chętnie bym się pisała a grilla z noclegiem, tylko zależy kiedy - 2 weekendy w maju (pod koniec) mam zajęte imprezami "średniowiecznymi", więc pewnie tylko myślą będę z Wami :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 14, 2012 18:56 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

koteczekanusi pisze:O, to ten grill sprzed czterech lat obiecany? Czuję się zaproszona.
W razie czego jakieś ktosie mogą przenocować też u mnie.

A mnie się strasznie podoba ten szarobłękitny kotokrólik dalii ma małym zdjęciu z boku (na zasadzie: poprzednie zdjęcie).

a który to po policzeniu od lewej? bo jak 3 to Oski
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 14, 2012 19:38 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

shira3 pisze:
Neigh pisze:Shira - już lecę:-) Ale wiesz co? Jak się przeprowadzisz, to obiecuje znaleźć czas.
......

O, to jeszcze w tym roku :twisted:

Chociaż nie wiem, czy się jednak będę miała dokąd wprowadzić bo dzisiaj odkryliśmy dzikich lokatorów 8O http://w108.wrzuta.pl/film/5b9sB0xZZId/wideo0017
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie


Post » Sob kwi 14, 2012 21:51 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

shira3 pisze:
Neigh pisze:Dziewczyny, a jakby tak blizej lata był grill to która ew. reflektuje łapa w górę.........
Cholerka...daleko....
tak daleko i dalej to ja tylko po koty jeżdżę :roll:

Myślę, że da się zrobić, jeśli ładnie poprosisz, to może Romka dostaniesz?

Dalio - nie w podpisie, tylko na stronie, przy zdjęciu małego zezolca.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob kwi 14, 2012 22:03 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Ezzme, śliczną masz Córeczkę :!:

Koteczekanusi - makaron z sosem(cukienie, pomidory itd) hitem sezonu, skarmiam rodzinę i kolegów synów,doczekałam siemegapochwały od wegetarianina.

Grill - ślinka na myśl o nim mi leci. Przede wszystkim zżera mnie ciekawość i chęć poznania oraz usłyszenia Maksa :wink:
Na razie to grillują mi się nerwy. Starszy musi zdać poprawkę z przedsiębiorczości, jak nie zda to z matury w tym roku nici. Jak zda, to na maturze musi zdać matmę ( 110% humanisty).
Kuje więc matmę. Ale jeszcze ta przedsiębiorczość.
A reszta...


Kociaki DDD cudne :!:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob kwi 14, 2012 22:17 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

:ok: za maturzystów, moja córka też zdaje maturę w tym roku, 100% pokręceńca - humanisto - ścisłowiec - dyslektyk

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Nie kwi 15, 2012 5:50 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

grill brzmi cudnie ale to cała wyprawa jest
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 8:41 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Oj tam, oj tam...

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Nie kwi 15, 2012 8:56 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Zyję!!!!!!!!!! Przeżyłam chrzciny i nie piłam nawet. Przez kurna koty. Bo sie o 12 umówiłam z Fairey na odwózkę tri u niej na tymczasie upchniętą:-)

Wywozimy dziś..........NIE CIESZYĆ się!!!!!!
No i musiałam być w stanie prowadzić dziś auto i myśleć logicznie w miarę.

Co do reszty:
a. Maksio Kura jest absolutnie wart usłyszenia. Warto też zobaczyć Tolunię, bo to przypadek nie lada.
b. dzieci by się ewakuowało na czas grilla. I tym samym robią mi się 3 wolne pokoje z trzema łożkami pojedynczymi. Mam jeszcze łożko polowe rozkładane. I podwójną kanapę w salonie, ale to już dla twardzieli ( bo tu się pchają do łożka wszystkie koty + czasem pies.

Czyli mogę przenocowac 3 osoby w komfortowych warunkach + 3 w nieco mniej.
c. TZ by się chyba też ewakuował......Grilla mogę zastąpić ogniskiem - mam specjalne palenisko. Albo mozemy jechać na dwa fronty.

d. umówić się ze mną trzeba jeno wcześniej, bo ja generalnie w weekendy pracuje. Na bank odpada 26 maja i początek czerwca ( dzień dziecka ) bo będę zawalona robotą.

ZAPRASZAM:-)!!!!!!!!!!!!!
W końcu warto się czasem zobaczyć także na żywo.


Koty z Narnii - sa dech zapierające. Kiedyś będe takowego mieć. HOWGH
I to od małego - i nie ratowanego. Pierwszy raz w życiu wybiorę sobie kota.

Wiecie, ze moje dzieci np. nigdy nie miały szczeniaka? To znaczy nie tak - była Sake, ale dzieci były małe i nie pamiętają. Zresztą jak przyjechała z hodowli to już była wielka ( to była mastiffka angielska ). Z pozycji 4 latki - ten szczeniak był jak koń - sięgał jej pod pachę, albo wyżej......Przeszło przez nasz dom kilkanaście psów - bez łapy, zagłodzonych, starych...........ale nigdy szczeniak. Jakoś się żaden nie trafił.
Moja córka kiedys marzyła o psie - takim własnym od początku do końca wychowanym - Sake nie pamięta. Sake odeszła na chłoniaka, gdy Zuzka nadal była mała.

Coś jeszcze miałam dopisać, ale nie pamietam:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 15, 2012 8:58 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Nie, bo pojedziemy razem , jak dojedzie ta z zachodniopomorskiego:)) to nawet we trzy.Do Neigh się jeździ samochodem, a mój jest w miarę duży i się nada.Jak się jedzie we trzy to się już opłaca.
Tylko Warszawka nie zbudowała "swojej" autostrady i trza się będzie tłuc od Łodzi po drogach krajowych...ale na to rady nie ma.Są jeszcze loty za 99 zł:) ale Neigh ma zdaje się do lotniska daleko.

Na razie to są luxne przmyślenia (to się Neigh zdziwi jak zobaczy!)

Warto ze względu na Maksia Kurę. :mrgreen:

On jest absolutnie boski.
Normalnie miejsce kultu maksiowego bym otworzyła.
Papuges???

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 15, 2012 9:03 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

A wieeem

Swinek było dużo- bo ja je kiedyś tymaczasowałam.
Wszystkie z odzysku. Zostały u nas tak w sumie 3 ........

Taka malutka z uszkodzonym okiem - na dłoni się mieściła - wiec Pluskwa
Była też Gryzia ( imię BARDZO do niej pasowało ) - poszła do ludzi, tę lubiłam najbardziej
Była Puma - charakter miała po byku. Świnka Która Nie Bała Się Nikogo. Nawet kota - odeszła u nas.....
Była i Helena - to jak to Helena była po prostu piękna..........długowłosa.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie kwi 15, 2012 9:04 Re: Koty generalnie, acz nie zawsze normalnie - cz. IV

Szczerze mówiąc mnie się łatwiej dostać do Poznania.

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 264 gości