Znajda po sterylce aborcyjnej....help:( SŁUPSK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 14, 2012 11:58 Znajda po sterylce aborcyjnej....help:( SŁUPSK

Parę tygodni temu znalazłam koteczkę.Bardzo szybko znalazłam jej dom. Okazało się ,że koteczka jest ciężarna, wróciła do mnie.Dzięki pomocy forum szybko przeprowadziłam sterylkę aborcyjną. Nowy domek już jej nie chciał:/. Maryśka ma około 1,5 roku , dłuższą sierść jest super miziakiem. Toleruje koty .......ale nie cierpi psów. Ja mam ten problem ,że w domu jest psiak którego Maryśka katuje. Kwadrans temu znowu zmywałam krew z pyska Maxa , nosek ma przecharatany na pół , szramy na pysku i pełno strupów:/ Nie mam pojęcia co zrobić . Lada moment będę rodziła , jestem sama i nie mogę sobie w tym własnie momencie pozwolić na poświecenie czasu i socjalizację zwierzaków a takie akcje przy noworodku to nic fajnego. Czy mam ją wypuścić? Czy teraz udomowiony kot sobie poradzi? Robiłam ogłoszenia , pisałam na fb zero odzewu nawet na chwilowy dt:( Wszystko mi opadło:/ Nie mam pomysłu co dalej:/
Ostatnio edytowano Sob kwi 14, 2012 13:32 przez martaslupsk, łącznie edytowano 1 raz

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob kwi 14, 2012 11:59 Re: Znajda po sterylce aborcyjnej....help:(

podnoszę, Marta tyle mogę :(
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob kwi 14, 2012 12:01 Re: Znajda po sterylce aborcyjnej....help:(

Ja jeszcze ,,mądra " za każdym razem je rozdzielam....bo pies sobie nie radzi:/ Ręcę mam jakbym się cięła....wstyd do lekarza iść:/

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob kwi 14, 2012 12:56 Re: Znajda po sterylce aborcyjnej....help:(

Marta, daj kotkę do klatki. Nic innego na szybko nie przychodzi mi do głowy. Ja tak robię jak nowy kot tłucze inne.
AnielkaG
 

Post » Sob kwi 14, 2012 13:16 Re: Znajda po sterylce aborcyjnej....help:(

Klatki nie posiadam i za bardzo nie mam skąd skombinować.Muszę pilnie ją umieścić w nowym miejscu .....nie mam sumienia jej wypuścić. Odnawiam ogłoszenia....może ktoś ją przygarnie lub ma tyle czasu i chęci ,że jest w stanie z tym kotem popracować nad zachowaniem w stosunku do psów.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob kwi 14, 2012 13:25 Re: Znajda po sterylce aborcyjnej....help:(

Są też małe klatki. Można poprosić w tytule o pozyczenie. Odzew zawsze jakiś jest.Może łazienka?
Marta, naszykuj sobie psikacz z wodą pod rekę i tym rozdzielaj.Nie pchaj sie z łapami.Z czasem kot wyrabia sobie odwrót na sam widok.
Podnosze wątek.Napisz w tytule miejscowość.

Kocia moze nie dac sobie rady an nieznanym terenie.jak to miziak domowy to tym bardziej nie da sobei rady.

Nie ma co,Fajny miała domek. :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob kwi 14, 2012 13:32 Re: Znajda po sterylce aborcyjnej....help:(

Odnowie ogłoszenia , nie wypuszczę jej. Kurcze chciałam dobrze wyszło jak zwykle. Woda do rozdzielania naszykowana , pies na widok kota sika pod siebie:/......mam nadzieję ,że odzew z ogłoszeń będzie.Koteczka jest cudna do ludzi , dzieci i nawet kotów. Nie wiem co ona ma do psów:/

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Sob kwi 14, 2012 13:44 Re: Znajda po sterylce aborcyjnej....help:( SŁUPSK

daj jej fotki.

Nie zarzucaj sobie niczego.To nie twoja wina ,ze trafili sie nieodpowiedzialni ludzie. Nikt tego nie przewidzi.W praniu wychodzi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kresska, Paula05 i 92 gości