Rudy Leoś, dalszy kuzyn "norwegów" w wymarzonym DS.

oby wszystko poszło dobrze :ok:

Ło matulu, to pojutrze, już się nerwuję :roll:

żeby wszystki było dobrze :ok:

żeby wszystko było dobrze :ok:

żeby wszystko było dobrze :ok:

tak sobie cichutko będę mantrować :idea:

Wcale nie upasłam, on rośnie i rośnie i rośnie i zastanawiam się kiedy przestanie,

ja go muszę nosić, rasa "wyrzutek uliczny"

sisay pisze:Leoś

dodam, że na FB padło pytanie czy Leoś to Norweg, oczywiście potwierdziłam :ryk:

Byłam przed chwila na fb. I widzę "Leoś"

Se myślę - ten Leoś???? Hehehehe - TEN LEOŚ ! TEN SAM

Tak Leoś lansi się na facebooku. Tu link do jego albumu

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 040&type=3

OlaLola pisze:

dodam, że na FB padło pytanie czy Leoś to Norweg, oczywiście potwierdziłam

Prawdziwy wiking, widać to w jego oczach! :mrgreen:

...to ten sam kot

Ten sam

dodam tylko, że zdjęcia są przed tuningiem. Tuning zaczynamy od jutra :mrgreen:

rany.... (tu mnie zatchło).... jak on wyprzystojniał :1luvu:

OlaLola, jezeli takie są skutki pobytu u Ciebie, to ja się zapisuję w kolejkę, jakaś mała przytulna klateczka w kątku :mrgreen:

Ale ze mnie to jest większy pers ,niż z niego:))))

Wróciliśmy od weta. Leoś ma 6-7 lat, miał usuwany kamień na zębach, oraz jeden brzydki ząbek, został wykastrowany. Zrobiliśmy morfologię wyszła ok i biochemię wyniki wieczorem. Leoś został pomacany, po brzuszku, nóżkach i ogonku nie stwierdzono żadnych nie prawidłowości. Uszka czyściutkie. Oczko jest zamglone, a w zasadzie rogówka. Wet mówi, że może to być wynik dawnego urazu, lub Leoś ma chorobę suchego oka. Póki co oczko mamy zakraplać Dicortineffem i sztucznymi łzami. Określiliśmy go na kota w typie norweskiego leśnego, choć na norwega jest troszkę za mały.

Kurde ! Ufasz temu wet? Dicortinef zniszczył oko mojej Kośce, a zamglone może mieć po jakimś KK przejdzionym wcześniej, Kośka tak ma, zostało jej właśnie po uszkodzonej rogówce. A rogówke uszkodził dicortinef. On jest chyba ze sterydem. Ja bym zastosowała krople bezsterydowe (gentamycyna jest OK) Musze lecieć teraz, ale jeszcze cos potem napiszę. Z okiem miałam straszne hostorie

Jak moja Bella miał kłopoty z oczami to nie pomagała ani gentomycyna ani dicortineff mój okulista przepisał jej oftaquix - pomógł po 5 dniach.

ale to tak "na zaś" jakby nic nie pomagało ...

a na przybieranie na wadze convalescence support - instant diet Royal Canin to taki proszek do rozrabiania z wodą podreperowałam tym wagę mojej Belli w Krakvecie saszetka kosztuje 8,50 ale warto

Jestem okulistą.I zapytam tak: czy kocio ma jakąś wydzielinę z tego oczka?Czy toczy się jakiś stan zapalny w oku, wokół oka?(boli, trze i liże itp)
Bo jeśli nie ma to zapewne stara blizna.Można stosować krople ze sterydem.W Dicortineffie jest też Neomycyna ,antybiotyk prawie nie działający u ludzi ale dobry dla zwierząt-nie są na niego odporne jak my.Ale w tym przypadku raczej chodzi o steryd, w małej dawce.I ja bym TAK leczyła, przynajmniej próbowała.Może blizna się przejaśni, ale pewnie nie, bo jak mówisz wygląda na rzecz starą.

To,że lek nie pomógł jednemu nie znaczy,że jest zły.
Dodałabym do tego jakis lek niesterydowy lek przeciwzapalny, np Naclof.
Teoria z suchym okiem (JEDNYM?!) jest mało prawdopodobna, to jest choroba polegająca na braku lub nieprawidłowym skladzie łez i dotyczy obu oczu.

Więc wydaje się,że kot jest leczony dobrze.

kotkins pisze:Jestem okulistą.I zapytam tak: czy kocio ma jakąś wydzielinę z tego oczka?Czy toczy się jakiś stan zapalny w oku, wokół oka?(boli, trze i liże itp)

Nie, Leoś nie ma żadnej wydzieliny, Leoś nie trze oczka, zachowuje się normalnie. wet wpuszczał płyn, do oka, żeby zobaczyć czy jest jakiś uraz, ale nic nie wyszło.

kotkins pisze:Bo jeśli nie ma to zapewne stara blizna.Można stosować krople ze sterydem.W Dicortineffie jest też Neomycyna ,antybiotyk prawie nie działający u ludzi ale dobry dla zwierząt-nie są na niego odporne jak my.Ale w tym przypadku raczej chodzi o steryd, w małej dawce.I ja bym TAK leczyła, przynajmniej próbowała.Może blizna się przejaśni.

No właśnie tak wet dedukował

kotkins pisze:Teoria z suchym okiem (JEDNYM?!) jest mało prawdopodobna, to jest choroba polegająca na braku lub nieprawidłowym skladzie łez i dotyczy obu oczu..

A tu właśnie wet powiedział, że może być tak, że jedno oko jest suche, a drugie dobre, bo pytałam się czy tak może być, bo nie mam doświadczenia z suchym okiem, ale jak czytałam o tej chorobie to nigdy nie spotkałam się z tym, że jedno oko było suche, a drugie nie, ale on twierdzi, że może tak być :roll:

Rudy Leoś, dalszy kuzyn "norwegów" w wymarzonym DS.

Kto przegląda forum