Wątki: regulaminowy i rozliczeniowy

Właściwie to ostatnio moderacja polega na straszeniu banem i bardzo interesującym wycinaniem postów - w taki sposób, że zmienia się charakter i przekaz wątku.
Ale co mi tam, ja tu sobie tylko czytam.
Ze zrozumieniem.

Doczytać zawsze warto: viewtopic.php?f=1&t=135343&start=885#p8775088 . VVu nie był łaskaw wspomnieć, że moja interwencja polegała m. in na usunięciu treści i postów bardzo niemiłych dla założycielki wątku. Otwarcie też powątpiewano, czy moderacja zareaguje (domyślnie zapewne z powodu kumoterstwa :roll:

). Zareagowałam, bo tylko ja byłam w sieci. W sumie mogłam zostawić te miłe rzeczy na kilka godzin i poczekać, aż pojawi się ktoś inny i uprzątnie - ale wtedy to byłoby kumoterstwo.
Theodora, pierwszy wpis nie pomógł, stąd uprzedzenie o dalszych konsekwencjach.

vega013 pisze:Przepraszam - mam pytanie. Jeżeli działania moderacji widoczne są na main, a nie na PW, to dlaczego zastrzeżenia można zgłaszać jedynie na PW? Myślę, że jeżeli część sprawy dzieje się na main, a część na PW, to całość przestaje być czytelna.

Regulamin mówi:

9. Wątpliwości i uwagi dotyczące sposobu moderowania należy zgłaszać wyłącznie na PW do administracji Forum.

Zatem wątpliwości i uwagi co do SPOSOBU MODERACJI trzeba na PW. Ale niektórzy mają wątpliwości co do CELU moderacji.
Bo jeśli tylko NIEKTÓRE kłótnie są moderowane, tylko NIEKTÓRZY użytkownicy (za podobne przewiny) są karani, to nasuwa się pytanie - czy W TAKICH sytuacjach to jest moderacja, czy np. używanie uprawnień moderatora do jakichś (innych niż moderacja) celów.
Poszlaką może być - na co niektórzy zwracają uwagę - to, KTO moderuje (lub "moderuje") w TAKICH sytuacjach i KOGO moderuje.

alix76 pisze:Doczytać zawsze warto: viewtopic.php?f=1&t=135343&start=885#p8775088 . VVu nie był łaskaw wspomnieć, że moja interwencja polegała m. in na usunięciu treści i postów bardzo niemiłych dla założycielki wątku. Otwarcie też powątpiewano, czy moderacja zareaguje (domyślnie zapewne z powodu kumoterstwa ). Zareagowałam, bo tylko ja byłam w sieci. W sumie mogłam zostawić te miłe rzeczy na kilka godzin i poczekać, aż pojawi się ktoś inny i uprzątnie - ale wtedy to byłoby kumoterstwo.
Theodora, pierwszy wpis nie pomógł, stąd uprzedzenie o dalszych konsekwencjach.

W związku z powyższym nasuwa się kolejne pytanie co do CELU moderacji:

Czy kłócenie się albo podżeganie do kłótni (wciąż nie wiem, co na Miau jest uważane za większą "zbrodnię") jest na Miau czymś gorszym niż pisanie "treści i postów bardzo niemiłych dla założycielki wątku"?
Bo rozumiem, że kłótnie są szkodliwe przede wszystkim dlatego, że mogą prowadzić do obrażania się przez użytkowników. Zatem samo obrażanie powinno być chyba gorszą (większą) "zbrodnią"?

Uderzyć w stoł a nozyczki sie odezwa niebawem:twisted:

moś pisze:Uderzyć w stoł a nozyczki sie odezwa niebawem:twisted:

A cóż nożyczki mają odpowiedzieć? Chyba "BO TAK".

Fakt

alix76 pisze:Doczytać zawsze warto: viewtopic.php?f=1&t=135343&start=885#p8775088 . VVu nie był łaskaw wspomnieć, że moja interwencja polegała m. in na usunięciu treści i postów bardzo niemiłych dla założycielki wątku.

Co ciekawe niektórym wycięłaś całe posty, a 1 osobie dokładnie osobie z Twojej fundacji i o ile się też nie mylę byłemu/niedoszłemu TZ-towi wycięłaś tylko fragmenty. A to co zostało nadal było obraźliwe wobec założycielki wątku. Choć bardziej mętne i niejasne, dla tych którzy nie mieli okazji zobaczyć w zmoderowanym poście całego popisu chamstwa forumowicza salvadoredali67.

Nożyczki mogą też działąć zgodnie z przypisaną im przez "producenta" rolą :twisted:

.

To już się dowiedzieliśmy, kto tu rządzi: "ziomale z Jokota" (viewtopic.php?p=8776563#p8776563)...

Gdybyśmy się dłużej (lub wcale) mieli nie widzieć :wink:

, to TRZYMAJCIE SIĘ. :ok:

o! znowu się dzieje

Jek pisze:Nożyczki mogą też działąć zgodnie z przypisaną im przez "producenta" rolą .

"Producent" przemówił w innym wątku i zakazał nożyczkom moderowania :mrgreen:

Jestem spokojna, że tym razem "moderacja" dozna olśnienia i zrozumie.

EDIT: czy to znaczy, że nożyczki zostały przesunięte na inny ważny odcinek?

Femka pisze:
Jek pisze:Nożyczki mogą też działąć zgodnie z przypisaną im przez "producenta" rolą .

"Producent" przemówił w innym wątku i zakazał nożyczkom moderowania
Jestem spokojna, że tym razem "moderacja" dozna olśnienia i zrozumie.

EDIT: czy to znaczy, że nożyczki zostały przesunięte na inny ważny odcinek?

tam gdzie miłość i pokój na świecie :twisted:

VVu pisze:To już się dowiedzieliśmy, kto tu rządzi: "ziomale z Jokota" (viewtopic.php?p=8776563#p8776563)...

Gdybyśmy się dłużej (lub wcale) mieli nie widzieć , to TRZYMAJCIE SIĘ.

VVu, Tobie to nie grozi

Niektórzy to nigdy nie mają dość :roll:

Współczuję Moderacji - całej.

Wątki: regulaminowy i rozliczeniowy

Kto przegląda forum