WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURASEK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 12, 2012 18:49 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

no widzisz to by sie zgadzalo,ja jestem pewna ze to ich jest,dziwne to wszystko,wyslalam im to moje zdjecie na meila zeby jeszcze raz porownali zobacze czy sie odezwa..bo jak nie to trzeba dac ogloszenia o adopcje,ja jej nie moge dlugo trzymac u siebie :(

erjene

 
Posty: 28
Od: Pon maja 10, 2010 22:05

Post » Czw kwi 12, 2012 18:50 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

Własnego kota nie chcą ?? 8O :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw kwi 12, 2012 18:51 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

oczywiście zamieścimy ogłoszenia na naszej stronce ( link do strony w moim podpisie) jak długo kotka może być u Ciebie ?

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw kwi 12, 2012 19:23 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

dla mnie to wszystko sie zgadza,musiala siedziec w tej ruinie,a jak ja zburzyli to uciekla do tego samochodu bo nie miala gdzie, :( zdziwilo mnie to bo ta Pani mama tej dziewczyny powiedziala ze to ona,pozniej przyszli wszyscy i widzac ja w kontenerze w sumie nie dokladnie powiedzieli ze to nie ona,no nie wiem moze tak jest,moge ja przetrzymac góra tydzien sek w tym ze mam problemy ze zdrowiem w tej chwili,powinnam caly czas lezec,ani z nia pojsc do weta nie mam jak,ani przy niej siedziec,cos zrobic,dzwigac nic nie moge(kregosłup) porazka,a i wypuscic ja spowrotem to chyba nie bardzo...

erjene

 
Posty: 28
Od: Pon maja 10, 2010 22:05

Post » Czw kwi 12, 2012 21:56 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

Erjene, już mnie całkiem skołowało. Czyli kotka jest teraz u Ciebie. Zrobię jutro ogłoszenia, ale gdybyś mogła zdjęcia lepsze podesłać. Przesyłam Ci na PW mój adres mailowy. Chyba że znajdę zdjęcie podobnej kotki. Opisz proszę jakiego jest koloru, czy w popiel, czy w zółto-brązowe pręgi. Znaki jakie - ogon, łapy.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 13, 2012 6:33 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

Jak dla mnie to ta kotka. Dlaczego ludzie jakoś tak "słabo" podeszli do sprawy? 8O :(
Trzeba może jeszcze raz im pokazac kotkę, bo przecież w ogłoszeniu jest tyle "cipeła". Może oni jej naprawdę nie poznali? :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 13, 2012 18:31 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

wyslalam im meila z jej zdjeciem nie odpowiadają nic,tyle ciepla nie bylo w nich jak przyszli do mnie, zasugerowali nawet ze w czwartek ten co minął moga ja wziasc odemnie i zawiesc do schroniska...w ramach pomocy,nie wiem czy ich jeszcze raz zawołac moze zle sie przypatrzyli w kontenerze nie widac zbyt dobrze.Raczej nie lubie sie narzucac,jak mam im to powiedziec? :(

erjene

 
Posty: 28
Od: Pon maja 10, 2010 22:05

Post » Pt kwi 13, 2012 21:39 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

Obrazek

Czy te kotki poniżej podobne? Które? Czy wszystkie mogą być?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A poniżej ta zaginiona. Zdjęcie jest zażółcone.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 14, 2012 15:29 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 14, 2012 15:38 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

Moim zdaniem to jest ta sama kotka. Chyba najlepiej sprawdzić u weta czy znajda jest wysterylizowana i wtedy sprawa będzie jasna, prawda?

Ora

 
Posty: 2
Od: Nie lip 17, 2011 8:37

Post » Sob kwi 14, 2012 17:21 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

Ora, nawet jeśli masz rację, to z tego nic nie wynika. Kotu trzeba, moim zdaniem, szukać domu. Na siłę nic się nie załatwi, a zwłaszcza przychylności dla kota.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 14, 2012 18:36 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

To by się przydało w wypadku kiedy ci właściciele faktycznie nie rozpoznają własnego kota, bo a/ po ponad miesiącu niedokładnie pamiętają jak wyglądał, b/ schudł, ubrudził się, pociemniało mu futerko czy coś w tym stylu.
Ja mojego kota też nie rozpoznałam po tym jak go znalazłam, potrzebowałam więcej czasu i porządnego przyjrzenia się. Więc może jeszcze jest nadzieja, kota trzeba zanieść do weterynarza- czy wysterylizowaną kotkę można poznać tylko przez sprzęt czy może można "wymacać"?

Ora

 
Posty: 2
Od: Nie lip 17, 2011 8:37

Post » Sob kwi 14, 2012 19:09 Re: WROCLAWZABŁAKANY KOT LUBKOTKA PRZY KOMUNY PARYSKIEJ,BURA

pierwsze i ostatnie jest podobne ,po reszcie widac ze to nie te oczy,inny wyraz buzki maja,ale oki dzwonilysmy do tych ludzi oni juz drugi raz nie chca jej zobaczyc,twierdza ze to nie ich,no moze tak jest nie wnikam,zostawiam to,sa ogloszenia zrobione,mam nadzieje ze znajdzie sie osoba ktora ja przygarnie,dziekuje wam za pomoc i za zainteresowanie.pozdrawiam

erjene

 
Posty: 28
Od: Pon maja 10, 2010 22:05

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 96 gości