Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

Witam

.EEEEEEEEEEEE dziewczyny jeszcze świętujecie :mrgreen:

**Adopcje: 12 >>**

Nie

Łapiemy koty na ciachu,ciachu i robimy nowy watek.

ASK@ pisze:Nie Łapiemy koty na ciachu,ciachu i robimy nowy watek.

To będzie jajecznica :mrgreen:

Witam.
Jak po świętach? Lajla nie objadła się za dużo ?

Pozdrawiamy

Witam!
Zdjęcie z dzisiejszego poranka. Mój Mały w betach

(przykro mi , ale nie umiem pomniejszać tu zdjęć :oops:

)

Sygitka jaki on się już duży zrobił

Cukiereczek do schrupania CUUUUUUUUUUUUUUUUUUUDO :love:

A jaka piękna pościel w kociaste :ok:

Sygitka jaki on cudny

.......... :1luvu:

Wiecie, utył... ale karmiony tylko z cyca, więc mu wolno. W każdym razie nie martwię się, że będzie tłustym dzieckiem. :roll:

Je tyle, ile potrzebuje :1luvu:

Dziękujemy za zachwycanie się. Ma 3 tygodnie. A przytył około kilograma od najniższej wagi

mięta pisze:Witam.
Jak po świętach? Lajla nie objadła się za dużo ?

Tak jak i przed.Świąt u mnie nie było

.Przespałam prawie całe dwa dni.Lajla to wybredna bestyjka.Tylko mintaj gotowany,dobre puszeczki i mleczko Klara.Dobrze,że zaczęła jeść suche. :ok:

To kot dla bogatych,a nie dla rencistów :mrgreen:

Sygitka- nie utył ,tylko rośnie kawaler :mrgreen:

Pozdrawiamy i znowu znikamy, bo nie chcemy smucić...

U nas też nie było świąt...
Odszedł Maurycy i nic mi się już nie chciało.

Buziaki dla kociastych.

meksykanka pisze:Pozdrawiamy i znowu znikamy, bo nie chcemy smucić...

U nas też nie było świąt...
Odszedł Maurycy i nic mi się już nie chciało.

Buziaki dla kociastych.

Przykro mi ,wiem jak bardzo go kochaliście i walczyliście o niego.Śpij Maurycy w spokoju [*]

I ja sie przywitam po swietach, juz prawie zapomnialam, ze byly...nic to, oby do nastepnych

Sygitko, ale ci synus rosnie, taki byl maciupenki, a tu juz kawaler :1luvu:

I jaki fajny kotek dotrzymuje mu towarzystwa. A jak zywe kociaste reaguja na malucha? Pewnie sie zdziwily

Pozdrawiam wszystkich, welinko - wyglaszcz wiewiorki ode mnie

Dla Maurycego (*), wspolczuje Wam meksykanko

Popi oczywiście wygłaszczę :ok:

Już sama nie wiem,czy te cholerne problemy wreszcie się skończą. Od wczoraj mam problem z Kacperkiem.Jedno oko i powieki całe czerwone.Leci mu strasznie ropa żółto-zielona,Oko otwiera tylko do połowy.Na razie przemywam solą fizjologiczną.Może wpadło coś do oka,albo pobił się z Czesławem,choć nie widzę żadnej ranki.. Jak nie przejdzie mu przez parę dni to będę musiała wybrać się do WETA.Tylko jak ja dodźwigam 7 kilogramowego grubasa

Modlę się, by nie było coś poważnego-niedługo sfiksuję. :roll:

Ojejku, to sie porobilo

mam nadzieje, ze to tylko zadrapanie i przejdzie mu za pare dni.
Wspolczuje welinko, najpierw Lajla, a teraz Kacperek - kciuki za zdrowko :ok:

A Ty jak sie czujesz? Udalo Ci sie cos zalatwic u lekarza?

Trzymajcie sie i spokojnej nocy!

Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

Kto przegląda forum