Słuchajcie moze ma ktos w domu cos zbędnego,co by nam sie przydało

,oczywiscie moge odkupic za symboliczna opłatę :
1)przescieradła zwykłe bez gumki(z gumka mam)-nasz padaczkowy Lepek rwie na bierząco jak dostaje ataków padaczkowych.Amortyzuje te ataki na łózku(bo tu sie nie poobija,a wiadomo jak go rzuca to rwie wszystko co w zasięgu.
2)spodnie dla moich chłopaków-98-110cm,i dresowe i jakies dzinsowe,sztruksowe(i tak wyrwą)w pasie-51cm-53cm.Szczególnie Łukasz wyrywa wszystko w szkole.Jeździ na kolanach(ma FAS I ADHD).Idzie 2-3 pary tygodniowo

Zrobiłam porzadki w domu i widze,ze juz nie ma za bardzo co dokładać z tych "ukrytych"na lepsze wyjscia rzeczy.Moze komus cos zalega...poza tym juz wiosna,wychodza na dwór i tez wracaja jak czarne "diablatka"no i tradycyjnie z dziurami na kolanach,bo sie przewrócił,albo zamek budował

Spodenki krótkie mam na lato i obcinam te wyrwane,więc dzinsowych na polatanie krótkich mam "zapas"
3)Buty dla Benia,trampki,jakies "adisasy'-długosc nózki-18cm do biegania nawet przy domu,grania w piłkę.Łukaszek buty ma kilka par jeszcze.
Ceny w sklepie mnie powalają ,oszczędzam na czym się da...
4)moze ktos ma gruba,niepotrzebną smycz...nasze 2 zostały zniszczone jak były szczeniaki,więc teraz wyprowadzam psy na grubszej lince
