Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz. VI

Patmol pisze:no to się rusz na spacer zamiast narzekać
w łąkach już pełno zwierzaków, zające i sarny

no i pełno myszy

ja bardzo przepraszam, ale które to zając, a które sarna? bo jakoś nie mogę rozróżnić

mam to samo, co pozytywka

nie kce mi się...

Pozytywko, ja nie wiem co to jest ale to JEST. Niby wszystko fajnie ale mnie NIC nie cieszy takoż :roll:

Oszaleć można.
Co robisz w piątek po pracy? I o której to jest?

Gońcie baby te smutasy won!!!
W ramach programu naprawczego zakupiłam dzisiaj czerwoną sukienkę :wink:

I zapisałam się na mikrodermabrazję :strach:

Obowiązkowo fotka kiecki :idea:

Ja się w tych samych celach zasadziłam na pewną torebkę

I KONIECZNIE relacja z mikrodermabrazji, bo też przemyśliwam ale chyba mam za cienką skórę i nie wiem, czy to się przy "pajączkach" robi

Poczekamy

babajaga pisze:Pozytywko, ja nie wiem co to jest ale to JEST. Niby wszystko fajnie ale mnie NIC nie cieszy takoż Oszaleć można.
Co robisz w piątek po pracy? I o której to jest?

kończę o 14.30
czyżbyś była w krakuffku?

jupi?
mam się cieszyć? czy urlop pobrać?

shira, czerwoną sukienkę ras, ras okazać!

Georg-inia taż przecież to myszy są, na tym zdjęciu, nie widzisz?

AYO, jak upolujesz torebkę, fotę proszę zamieścić TU

a ja sobie ukradłam od babajagi odlotowy obrazek i jak mnie wiosna irytuje, to sobie na niego patrzę :mrgreen:

babajaga pisze:... Plakat ten wisiał na drzwiach hradeckiego teatru. ...

Jak wrócę z pracy - jadę zaraz na szkolenie jakoweś :roll:

Tą babcię to ja proponuję na prezydenta :mrgreen:

I mi sie nie kce i jakos tak dziwnie w powietrzu coś, jakiś stan ni to zatrzymania ni to nerwówki, choć wszystko niby leci swoim torem, to mam wrażenie, że jakos inaczej i że za chwilę cos trzasnie z hukiem :roll:

Krucza, a ja myślałam, że tylko ja taka pokręcona w tym roku. Ostatnio brak mi napędu. Jak coś robię to nawet rutynowe sprawy wymagają ode mnie wielkiego namysłu i wysiłku. Podminowana chodzę. I też jakbym czekała na jakąś katastrofę...