Na 100 % zdrowe nie są ale zaostrzeń chorób nie ma

Rudy czuje się ok, wsuwa tę swoją karmę i wyniki wróciły do normy, nawet lekko przytył

Ale..
Zuzi wraca czucie w ogonie!!!!

Jeszcze go nie podnosi ale wczoraj odwiedziła nas znajoma mamy ze spanielem, tak na momencik wpadła. Ja patrzę, a moja Zuzia mam ogon jak u wiewióry

Się poryczałam normalnie ze szczęścia. Rana się całkiem zagoiła, to i reszta wraca do normy. Jednak wet miał rację, że to może się odwrócić
Dziś wieczorem spróbujemy złapać te nasze dzikie kotki spod bloku, a przynajmniej jedną, a jak nie wieczorem to na porannym karmieniu