FFA Łódź 1353+284 - czarny stary [*] - s.105

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 10, 2012 15:55 Re: FFA Łódź 1353+42 - piątek BagdadCafe s.25, nówki s.26 :(

obróżka z feromonami zamiast "Feliłeja":
Obrazek
Obrazek
można zamówić (innej firmy):
http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... p679588416
lub w lecznicach popytać (w Żyrafie jest)
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 10, 2012 16:54 Re: FFA Łódź 1353+42 - piątek BagdadCafe s.25, nówki s.26 :(

a to działa :?:
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 10, 2012 19:21 Re: FFA Łódź 1353+42 - piątek BagdadCafe s.25, nówki s.26 :(

bordo pisze: a to działa :?:

podobno lepiej niż ten do kontaktu
no jakby nie było, to kot ma to zawsze przy sobie...
ja jeszcze nie sprawdzałam, czekam na kasssę!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 10, 2012 22:10 Re: FFA Łódź 1353+42 - piątek BagdadCafe s.25, nówki s.26 :(

ewa_mrau pisze:ja jeszcze nie sprawdzałam, czekam na kasssę!
... mry!

a jak duża musi na to przyjść?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 11, 2012 14:08 Re: FFA Łódź 1353+42 - piątek BagdadCafe s.25, nówki s.26 :(

delfinka pisze:
ewa_mrau pisze:ja jeszcze nie sprawdzałam, czekam na kasssę!
... mry!

a jak duża musi na to przyjść?


w Żyrafie - 50 zł
w Kuchni Pupila trochę mniej (ale bez opłaty za przesyłkę)
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 11, 2012 14:30 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

Święta, święta - nie dla wszystkich…


4 kwietnia, środa rano - znaleziony przy Al.Włókniarzy starszawy ratlerkowaty psiak - trafił do Bordo. Nie chory, ale przegląd lekarski, szczepienie, odrobaczenie….

Obrazek



środa wieczór - tel z lecznicy w Konstantynowie, pani przywiozła kota w strasznym stanie, dzwoniła w różne miejsca o pomoc, nie dodzwoniła się.. Cytuję maila od niej wysłanego późnym wieczorem - kot oczywiście został w lecznicy, a my szukamy pieniędzy…..
Kociak nie posiada imienia, jest kotem bezdomnym, którego dokarmiam raz dziennie. Jestem na etapie szukania dla niego w domu. Ma już zbudowaną budkę, w której może mieszkać w miejscu gdzie przebywa. Budka jest ustawiona tak aby jej nie było widać wśród choinek, tam tez ma miseczki. Jest to wieś (…)koło Konstantynowa Łódzkiego.
W dniu wczorajszym jadąc po pracy prosto do kociaka aby go nakarmić, kot leżał w bezruchu i bardzo głośno miauczał z cierpienia. Z okolic odbytu leciała mu krew z dziwną wydzieliną. Zawiozłam go do kliniki Braci Mniejszych w Konstantynowie Łódzkim. Tam lekarze po prześwietleniu i badaniu krwi stwierdzili iż kot jest cały, niepołamany najprawdopodobniej. Wątpliwości dotyczą jednego odcinka miednicy. Najprawdopodobniej został otruty bądź tez sam coś pożarł. Jest w kiepskim stanie ponieważ jest odwodniony, brak możliwości chodzenia na tylnych łapach wynika z bólu okolic podbrzusza, ma biegunkę krwotoczną, wymioty. W klinice podali mu duże ilości leków z kroplówkami. Kot wymaga leczenia w klinice ok 5-7 dni. W innym razie musiałabym go ok 3 razy dziennie dowozić do kliniki. Niestety nie jest to możliwe iż pracuje, a poza tym między podawaniem leków kot dalej pozostawiony był by na otwartym terenie. Lekarz określił rokowanie jako pozytywne, kot nie kwalifikuje się do uśpienia. Nie mogłam go tak zostawić leżącego, krwawiącego i bez pomocy. Potrzebuje sfinansowania leczenia kota i pobytu go w klinice. Ja ze swojej strony zapewnię mu jedzenie i mam nadzieje skutecznie i szybko znajdę mu dom. Lekarz w dniu wczorajszym określił ogólnie koszt leczenia i pobytu kota na ok: 350zł bez kastracji (80zł). Zaznaczył że, jest to wersja jeśli pójdzie wszystko dobrze. Pani wczoraj mówiła aby zrobić mu również porządek z zębami. Oczywiście mogę przekazać lekarzom taką informację, kot ma jeszcze świerzbowca w uszach i jest cały zapchlony, lekarz powiedział że jest bardzo zarobaczony wewnątrz w narządach. Chętnie bym go wzięła do siebie, natomiast sama posiadam pięć psów i dwa koty. Mam jeszcze króliki, kury i jaszczurkę. Do tego wszystkiego choruję (…), i moja odporność …...


Dziś już wiemy, że koszt leczenia tego kotka – roboczo Konstanty - przekroczy 500zł…. Bo jeszcze przy kastracji trzeba amputować martwą końcówkę ogonka, zrobić porządek z ząbkami, oczywiście odpchlić, odrobaczyć, wyleczyć świerzbowca.. a potem zaszczepić…
A potem pomóc w szukaniu domu….

Oto Konstanty

Obrazek



Sobota 7 kwietnia - Jolabuk5 i Dorcia w końcu łapią szpitalnego poranionego kota - od kilku dni ma wielką ranę sączącą na plecach, ale nie daje się złapać… Łapią go, bo jest już tak osłabiony, że nie może uciekać. Trafia do lecznicy całodobowej - ciągle jeszcze jest na antybiotykach i kroplówkach, grzecznie pozwala sobie czyścić ranę z ropy, a jest jej mnóstwo… Czeka go co najmniej tydzień w lecznicy, potem rekonwalescencja… Dom też przydałby się….

Oto Szaruś

Obrazek Obrazek



Wtorek 10 kwietnia - pan mieszka na Retkini, pracuje na Lodowej, działkę ma na Konstantynowskiej. A żeby leczy na Lubeckiego. No i kiedyś pomogliśmy „kocio” na Retkini, potem na Konstantynowskiej, potem na Lodowej….. Została Lubeckiego - pan zobaczył tam chorego kota, ciężarną kotkę, inne koty… no to zadzwonił… Wczoraj ewa_mrau robiła rozeznanie, akcja w toku… Kciuki potrzebne. I znów kasa - na leczienie. Bo sterylki zrobimy na talony UMŁ. Zdjęcia pewnie będą….



U p.Łucji - nadal leczymy młodziutką szylkretkę, dla Almonda z poranionymi łapkami (już ok) szukamy domu. Burasia wyrzucona z domu przez osiedlowego dziada je i śpi na zmianę. I śni o własnej kanapie…

Obrazek Obrazek Obrazek



U mnie biedne kotki nie mieszczą się na kanapie – El Gato choruje, ale przyjemniej mu w towarzystwie Niteczki, też zasmarkanej
Księciunio i Burczek wygryźli Szarotkę z jej poduszki – biedulka gniecie się na telewizorze, a chłoakom dupki z półki zwisają. Srebrny Burczuś miał dziś amputowana łapkę, do jutra zostanie w leczniczy… ..

Obrazek Obrazek



Nie tylko koty i psy ludzie wyrzucają - takie „cós” - chyba legwan? – podrzucono w pudle do lecznicy… Wychłodzone przerażone zwierzątko dopiero po tygodniu zaczęło jeść.. Spójrzcie na jego paluszki – chyba wszystkie uszkodzone..

Obrazek Obrazek Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 11, 2012 14:52 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

annskr pisze:I znów kasa - na leczenie. Bo sterylki zrobimy na talony UMŁ. Zdjęcia pewnie będą….

Miasto nie przewiduje pieniędzy na leczenie? Tylko na kastracje? 8O
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 11, 2012 14:55 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

annskr pisze: Nie tylko koty i psy ludzie wyrzucają - takie „cós” - chyba legwan? – podrzucono w pudle do lecznicy… Wychłodzone przerażone zwierzątko dopiero po tygodniu zaczęło jeść.. Spójrzcie na jego paluszki – chyba wszystkie uszkodzone..

Obrazek Obrazek Obrazek

Paluszki to chyba nie wszystkie są :evil:
Nie znam się na płazach, ale chyba najlepsza pomoc dla takich biedaków byłaby w ZOO.

Nie rozumiem Aniu, co Cię tak dziwi.
"Człowiek" jest w stanie wyrzucić wszystko: psa, kota, gada, królika, świnkę, piranię, matkę, ojca, babkę, ptaka (choć nie każdego, tu należałoby zdefiniować)
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 11, 2012 15:11 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

11 kwietnia 2012, ul. Lubeckiego, godz. 07:00
kotów stałych jest... dycha!
plus 5 dochodzących
jedna w widocznej ciąży, druga we wczesnej
mam kontakt do karmicielki p. Wioli - młoda, rozsądna kobieta
koty maja ogrzewaną piwnicę tylko dla siebie
zagospodarowaną - legowiska, kuwety, drapak
p. Wiola podaje im Proverę (wytłumaczyłam, że to mało skuteczne)
p. Wiola zna wszystkie i woła je po imieniu
p. Wiola jest bardzo miła
zostawiłam sprzęt w piwnicy
łapiemy w sobotę i w niedzielę
potrzebne będą jeszcze łapki - kto ma?
koty mieszkają przynajmniej w dwóch mocno oddalonych od siebie miejscach
... ktoś chętny do pomocy?

... po kolei, po kolei!
proszę się nie tłoczyć!
każdy będzie mijauł swoją szansę
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 11, 2012 15:44 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

hm, gdyby nie te 150 km :roll:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 11, 2012 16:50 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

11 kwietnia 2012, ul. Lubeckiego, godz. 07:00
no to foty w dość niechlujnej kolejności
moja pierwsza porażka...
Obrazek sp... a mi
Obrazek koty łaziły dość niechlujnie
Obrazek to tu, to tam
Obrazek wyjadały co się dało
Obrazek
inne, z bezpiecznej odległości, czujnie obserwowały rozwój sytuacji
Obrazek
a afroamerykanom, to się nawet udało we trójkę zmieścić w kadrze...
reasumując, ogólne wiosenne rozprężenie... niestety tylko do soboty, hih!

... ktoś chętny do pomocy?

... po kolei, po kolei!
proszę się nie tłoczyć!
każdy będzie mijauł swoją szansę
... mry!
Ostatnio edytowano Śro kwi 11, 2012 17:10 przez ewa_mrau, łącznie edytowano 3 razy
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 11, 2012 16:53 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

delfinka pisze:hm, gdyby nie te 150 km :roll:

... to znaczy skąd przyjedziesz?
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 11, 2012 17:06 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

ewa_mrau pisze:
delfinka pisze:hm, gdyby nie te 150 km :roll:

... to znaczy skąd przyjedziesz?
... mry!

hi hi, bardzo śmieszne
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro kwi 11, 2012 17:54 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

Annskr, jak potrzebujesz weta do gadziny (bo legwan to gad nie płaz) takiego co się zna, to jedź na Żabieniec do Jarka Wardęszkiewicza
W zoo legwana raczej nie przyjmą :roll:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw kwi 12, 2012 10:58 Re: FFA Łódź 1353+42 - poświątecznie, powypadkowo s.29 :(

dzis wziełam dzień wolny w pracy i łapie koty na ul. TARGOWEJ / KOCI SZLAK, koty sa w budach, które ustawiane były zimą, karmiciele nie dali jesć, ALE ZAWSZE JEST ALE obok jest drukarnia i okazało sie , ze tam też karmią i dupka blada
kotów było ok 20 ale nie głodne, wszystkie są bardzo wynędzniałe, wyliniałe i chude,

złapałysmy tylko 2, pojechały do TROPU,
o 16 jedziemy raz jeszcze na łapankę- bo to czas karmienia, ale moge złapac tylko 5 do PEREŁKI
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 75 gości