Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob kwi 07, 2012 15:08 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

aga&2 pisze:Jeśli się wypisuje je na receptę są dużo tańsze

Mogę się zorientować :wink:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 07, 2012 15:39 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Banerek dla Kotki :D :

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=140665][img]http://miau_miau2010.republika.pl/krysia.jpg[/img][/url]


Kciuki mocne, żeby wszystko wróciło do normy :ok: :ok: :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob kwi 07, 2012 16:07 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

podkłady kupowałam na
www.blizejciebie.pl
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Sob kwi 07, 2012 16:43 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Mam wielkanocny prezent dla Krysi-głuptaska! Jestem w posiadaniu podkładów. Nie wiem ile ich jest i jakiej są wielkości (zarządzała nimi mama, po świętach sprawdzę ile ich tam ma ;)), ale nikomu nie są potrzebne, więc z wielką przyjemnością oddam je dla Krysi :)

Impassioned

 
Posty: 28
Od: Śro gru 28, 2011 22:15

Post » Nie kwi 08, 2012 12:26 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Taka młoda i po takich przejściach ... :(
Podpięłam banerek, przecież to moja imienniczka...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie kwi 08, 2012 13:42 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Dziękujemy za banerek, śliczny:)

Podkłady SENI są super, przede wszystkim dlatego, że są większe niż te dla zwierzaków, więc mniej się zużywa. Rzeczywiście są na blizejciebie.pl, dziękuje za namiary:). Teraz jeszcze mam pakę giganta 30 sztuk od kotkowa, jeszcze raz wielkie dzięki za pieluchy i refundację, ledwo to dotargałam do domu :lol: W każdym razie SENI kosztują tam ok 40 złotych za 30 sztuk, natomiast te zwierzakowe w takiej samej ilości to koszt chyba 60 - 70 złotych o ile dobrze kojarzę. Jest różnica.

Impassioned, super, ze chcesz się podzielić, będę wdzięczna za każdą pieluchę :) Nie mam możliwości wypisania ich na receptę, nie jestem ubezpieczona, a babcia ma się dobrze, pewnie lepiej niż ja :wink:

Nie wiem czy mam robić wielkie zapasy pieluszek, bo na wczoraj położonych nie ma plam. Obmacałam Kota Z Pęcherzem (nowe indiańskie imię :wink: ) i jest wysikana. Teraz tylko muszę znaleźć miejsce, gdzie zdeponowała zawartość, hmmmm... Mam nadzieję, że może do kuwety? Nie zapeszajmy...
Kupę już robi normalnie w kuwecie, potem wzywa głośno żeby pokazać. Oglądanie kabaretów w tv stało się zbędne.

Pozdrawiamy świątecznie!

Ela i Krysia
Obrazek

elutek

 
Posty: 15
Od: Nie kwi 01, 2012 10:18

Post » Nie kwi 08, 2012 14:13 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

elutek pisze:Impassioned, super, ze chcesz się podzielić, będę wdzięczna za każdą pieluchę :) Nie mam możliwości wypisania ich na receptę, nie jestem ubezpieczona, a babcia ma się dobrze, pewnie lepiej niż ja :wink:

We wtorek zobaczę ile tego mam i jak dobrze pójdzie, to mogłabym Ci je wysłać już we wtorek/środę :)

Impassioned

 
Posty: 28
Od: Śro gru 28, 2011 22:15

Post » Wto kwi 10, 2012 14:02 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Mam 10 podkładów. Nie wiem jakiej są wielkości, bo ich nie widziałam, ale jak będą za duże, to zawsze można pociąć :D Czy cały czas jesteś nimi zainteresowana? Jeśli tak, to jak najprędzej wyślij mi na PW adres na który mam wysłać te podkłady :) Pozdrawiam!

Impassioned

 
Posty: 28
Od: Śro gru 28, 2011 22:15

Post » Wto kwi 10, 2012 20:54 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Elu, odpisałam Ci na PW, ale nie jestem pewna, czy się wysłało. Niby było napisane, że wiadomość wysłana, ale cały czas są w folderze 'do wysłania' :(

Impassioned

 
Posty: 28
Od: Śro gru 28, 2011 22:15

Post » Wto kwi 10, 2012 21:43 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Impassioned - dzięki :) co do spraw technicznych - pw będzie w folderze "do wysłania" do czasu aż zostanie przeczytane :)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto kwi 10, 2012 22:58 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

aga&2 pisze:co do spraw technicznych - pw będzie w folderze "do wysłania" do czasu aż zostanie przeczytane :)

Dziękuję za informację. Przyznam, że trochę mnie to zmyliło. Myślałam, że wiadomości gdzieś utknęły, czy coś :P W każdym razie podkłady wyślę do Eli w piątek (niestety wcześniej jednak nie dam rady), po niedzieli powinny być :)

Impassioned

 
Posty: 28
Od: Śro gru 28, 2011 22:15

Post » Śro kwi 11, 2012 8:46 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Impassioned, obie wiadomości doszły :) Miałam takie same wątpliwości, napisałam i zdziwiłam się że zostało w niewysłanych, ale rzeczywiście, dociera dopiero jak adresat się pojawi :)
Piątek jest ok, jak pisałam wcześniej mamy jeszcze megapakę od kotkowa, Olewająca Krystyna nie zdążyła jeszcze wszystkich zbeszcześcić.
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc :)

Pozdrawiam
Ela
Obrazek

elutek

 
Posty: 15
Od: Nie kwi 01, 2012 10:18

Post » Śro kwi 11, 2012 20:23 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Mniej trochę się moczy? Widać jakąś poprawę?
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 11, 2012 21:24 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Trudno mi to konkretnie i bez wątpliwości ocenić, ale z pewnością zachodzą zmiany. Obserwację utrudnia fakt, że nie znam się na kotach, wcześniej nie miałam okazji zaznajomić się z kocią fizjologią na tyle, żeby teraz wiedzieć jak powinna wyglądać prawidłowo. Na pewno jest poprawa w stosunku do tego, co było na początku. Trzeba było za nią robić kupę i siku, bo nie czuła nic zupełnie. Daruję sobie drastyczne opisy :) Teraz kupę robi sama w kuwecie, czasem jej się zdarzy wywlec na tym biednym ogonku, bo go nie podnosi. Ale to się wciąż liczy jako kupa zrobiona w kuwecie;) Jeśli chodzi o siku, to jakby robi większymi porcjami. Teraz spała obok mnie i po przebudzeniu i toalecie zauważyłam na ceratce dwie konkretne plamy, jedna powstała bezwiednie podczas snu, drugą "dosikała" myjąc się. I teraz już nie popuszcza, czyli musiała opróżnić pęcherz na tyle, że już nic nie kapie. Wcześniej było tak, że gdzie przysiadała, tam zostawiała plamy. Teraz ceratki leżą od soboty i plamy są zaledwie 3, małe. Wcześniej musiałam zmieniać je częściej, teraz wymagają zmiany raczej z powodu sponiewierania pazurkami podczas zabawy. Nie wiem ile razy dziennie i jakimi porcjami siusiają koty, ale sprawdzam jej od czasu do czasu pęcherz i nie bywa tak przepełniony jak kiedyś. Mogę więc chyba ostrożnie powiedzieć, że jest lepiej, ale do wielkiego hurra jeszcze trochę brakuje. Zobaczymy, niech się w spokoju regeneruje :)

Pozdrawiam :)

Ela
Obrazek

elutek

 
Posty: 15
Od: Nie kwi 01, 2012 10:18

Post » Czw kwi 12, 2012 9:22 Re: Krysia- głuptasek z silnika, ma szansę żyć?

Być może powolutku następuje poprawa.
Wygląda na to,że koteczka będzie jednak kontrolować siusianie.

Dalej trzymamy kciuki za Krysię :) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości