kotkins pisze:...
W sumie się nie dziwię- Klopciu trzymał w dziobie jego...hm...klejnoty...
Wczoraj sobie tę historyjkę z Małżem przypomnieliśmy.
-Ot, wielkanocny akcencik...-powiedział Małż.
Istotnie- była Wielkanoc, no i te jajka...
cdn
No i.....
Moderator: Estraven
kotkins pisze:...
W sumie się nie dziwię- Klopciu trzymał w dziobie jego...hm...klejnoty...
Wczoraj sobie tę historyjkę z Małżem przypomnieliśmy.
-Ot, wielkanocny akcencik...-powiedział Małż.
Istotnie- była Wielkanoc, no i te jajka...
cdn
kotkins pisze:No, byłoby trudno,skoro kotka znaleziono na miejscu zbrodnij:),w samym sercu wydarzeń (cała Amka..!)
Obiecuję opisać w pełni, aczkolwiek raczej nie teraz.Może wieczorem???
Zanim sprawa się zatrze...
kotkins pisze:Ja nie mam poczucia,że dostałam nauczkę.Jestem dużą dziewczynką.Raczej,że z fajnej dyskusji ogólnej zrobiło się niekulturalnie i kiepsko.
I te osobiste wycieczki- na bogu ducha winną Amelkę:))
Dlaczego kot umierający w pseudo jest gorszy niż ten umierający na ulicy?
To już było.
Mam "gorszy rodzaj kotów".
Aczkolwiek -poczytały mój wątek.Musi,że poczytały!
Nie spodobał się
maneki pisze:Tak to jest, jak się człowiek wypowiada, a nie ma wszystkich danych.
maneki pisze:Ale przyznam, że wkurzyło mnie, że jakaś laska, nie wiedząca, że Ty tak naprawdę uratowałaś kotkom życie, odczuwa radość, że Ci przywaliła tym pseudo, że niby jesteś taka straszna, bo pozwoliłaś "interesikowi" kwitnąć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 128 gości