Potrzebna POMOC. Szczecin.Stonka we wspaniałym DS!!!!

Moja też nie cierpi zakładania szelek. Ale jak już ma założone, to momentalnie o nich zapomina i spaceruje w najlepsze.
Hmmm, ale jak będzie dom z ogródkiem, to kocina nie będzie bezpieczna... Chyba że byłaby woliera...

A ja myślałam, ze tu cisza, bo żadne zawiadomienie nie przychodziło.
Jej, toż mamy super postępy w oswajaniu! Jest dobrze

Teraz tylko przeleciałam przez wątek, popołudniem obejrzę filmiki.
NIe mam już ani chwili, wrócę wieczorkiem. Jest cudna :1luvu:

I rzeczywiście, jak Ofelia

A może to jakaś specjalna rasa :wink:

?
Zmieniamy tytuł wątku, tak?
Edit: Nie wytrzymałam, w biegu obejrzałam filmik"Stonka w akcji".
I ten cudny podwójny pasek na pleckach :1luvu:

To jest kotka aaaaabsolutnie wyjątkowej urody, aaaaabsolutnie!!!!!!!!

Tak specjalna rasa. Kot polski piwniczny klasycznie pręgowany :mrgreen:

. Piękniejszych nie ma na całym świecie :1luvu:

. Chyba zaczniemy sprzedawać po 5.000 sztuka :wink:

Miska gratis, a co tam

Miska nie przejdzie, dziś miałam telefon w sprawie małej: Czy kotka jest do oddania razem z drapakiem?
W ogłoszeniu jest to zdjęcie

No oczywiście, że z drapakiem - każdy mój tymczas dostaje dwumetrowy drapak od Rufiego w wyprawce :roll:

Jak z drapakiem to ja biorę

.
Może dzięki taaakiemu drapakowi Ofelczasta by mi wybaczyła przytaszczenie do domu jeszcze jednego kota? :wink:

Oczywiście żartuję

Myślę, że by wybaczyła nawet jakby dostała system półek na ścianie - bieganie na wysokości to jest to :mrgreen:

U mnie półki cały czas w planach, na przykład takie :wink:

albo takie

Ja mam "salon" jeszcze przed remontem :mrgreen:

. Też mi się coś podobnego marzy - Ofelia uuuuwielbia wysokość! Im wyżej tym lepiej. A ja mam lęk wysokości i prawie mdleję, widząc kotę rozwaloną na krawędzi szafy.

A co byś powiedziała, gdyby kot był na czubku dachu :twisted:

?
To specjalny repertuar Cośki, ale dach to pikuś. Na dachu jest komin i ma dwa poziome otwory, poza otwarciem do góry. Sąsiedzi mnie poinformowali, że wchodzi z jednego boku, znika w kominie i wychodzi drugim

Dobrze, że nie widziałam, bo zawał.
A półki fantastyczne, tylko, że to pewnie droga inwestycja.
Ale wracamy do Stonki. Czy ona jest gdzieś ogłoszona?
Opisałam malutką na swoim wątku, nikt nie zareagował, no tak, tu wszyscy zakoceni....

Jest ogłoszona.
Na razie na tablicy i na dniach będzie ogłoszenie na naszej szczecińskiej "poczekalni".

Rozmawiałam wczoraj z p. Eweliną, koty pojawiają się nieregularnie, tzn. te które trzeba jeszcze złapać, bo reszta jest oczywiście na zawołanie.
Zawieziemy dziś do niej klatkę pułapkę, jedną mogę na jakiś czas wypożyczyć i P. Ewelina będzie sama próbowała złapać, bo nie ma sensu, żebyśmy się tarabaniły z całym majdanem na drugi koniec miasta kilka razy w tygodniu, skoro kotów nie ma. Później za to pomożemy w transporcie do weta.

I słusznie, p.Ewelina pewnie da sobie radę, jak dużego kocura złapała, to i te kolejne w końcu się złapią.
Teraz pogoda mało sprzyjająca, siąpi, pada, koty nie lubią takiej pogody, sa bardziej czujne

Jak tam śliczna Stonka? Robi postępy pro-ludzkie?

Szykuje się dom dla Stonki, niestety nie z ogrodem.
W domu są już dwa koty, jedyny warunek to negatywne testy na FelV i FIV.

O!

A nie da się tam coś zasadzić? Tak cichcem....
Jaki dom? Kto? Co? Jakie koty? A duży domek? A koty duże?
Pisz!Pisz!!!!!

Dziewczyna ma dwa koty, kotkę 4-letnią i 2-latka kocurka. Obydwa adoptowane ode mnie

A oto i oni:

Stonka miałaby na pewno dobrą opiekę, Karolina ma hopla na punkcie kotów i zrobi wszystko, żeby zamienić Stonkę w miziaka przytulaka.

Potrzebna POMOC. Szczecin.Stonka we wspaniałym DS!!!!

Kto przegląda forum