Witam kochani
Jak po świętach ?obżarstwo było

zajączek prezenty przytargał

dyngus porządny
ja muszę się wziąć za pranie ,zmywanie mam już za sobą .
Polatucha z Tytkiem na antybiotyku .
Kropcia wytapia tłuszczyk na ledwo grzejącym grzejniku część jej leży na drapaku druga częśc na kaloryferze ,środek wisi
Fotkę zrobiłam
Dziś będę umawiała się na sterylizacje Ufki ,zastanawiam się nad Boidupką ,warto by było i ją ciachnąć ,ale nie bardzo mam możliwości .
Po za tym ,myślę tez o tej korekcie nosa ,czy moja wetka by to zrobiła ? ile ogólnie by to kosztowało ?czy to bezpieczne?
No i czy to dobry czas dla tego strachaiła ?