Paproszek, niezwykły kotek, prosi o domek - WAW i okolice

[nina281]

Witajcie
Z góry sorki za ew. Niepasujace głupie słowa ale mój IPad niestety kończy za mnie słowa (w zasadzie nie mój a mojego TZ) no właśnie np. Słowo sorki od razy przerobić sobie na skórki, genialne. Niestety nie wszystko wyłania więc będą kwiatki.
Paproszek, Imbirek i lenka pozdrawiamy wszystkich świąteczne. Jest tez sunia yokunia, zdaniem kotów Goopia i worek treningowy dla odreagowania - biedna kunia.
Paproszek śpi zamknięty w łazience, lenka na drapaku Imbirek na najlepszej miejscowce w tym domu, gdy zimno, na parapecie w pokoju dziennym (inne parapety, choć takie same, jednak nie są takie same, bo nie cieszą się taka estyma jak TEN właśnie Parapet).
Paproszek zjadł swieconego kabanosa a do tego puszkę i do tego, na drugie śniadanie które nastąpiło godzinę po pierwszym, udało z kurczaka. I zalegl.
Jest tez dochodzące poldziki kot węgielek, który niestety ostatnio wpada tylko dwa razy w tygodniu choć zima spał w przygotowanej budce, I stawiał się dwa razy dziennie po należne mu racje żywnościowe.
Paproszek wczoraj OGLĄDAŁ z nami i żeby nie pomyślał ktoś ze to było przypadkowe oglądanie, film pt dwaj bracia, o dwóch tygrysach, więc oczy miał jak stare piec zł z rybakiem i lebek chodził mu jak na sprezynkach
Kilka dni wcześniej z pasja obejrzał kolejny odcinek popularnego serialu o surykatkach. Oglądał i przemawiał do bohaterów odcinka, zagadywal, mrauczal, zapytał. Zrobiłam mu zdjęcie które postaram się podpiac pod wątek. Paproszek jest najbardziej komunikatywnym kotem na świecie. Gada ciagle, zagaduje, protestuje, potwierdza, zapytuje, upewnia się i wydaje polecenia, mówi ze kocha, i ze jestem goopia i mam spadać z lapami, bo on nie ma ochoty na masowanie pęcherza.
Zimno i Imbirek nawet na balkon nie chciał iść, to znaczy najpierw chciał a jak mu otworzyłam, postal troche w przeciagu na progu mrozac mnie po czym Czechosłowacji na ciepy Parapet.
Tak nam mijają święta, spiace, zimne, nudnawe.
Pozdrawiamy cieplutko
Nina z kociarnia i psiarnia.

[kociamysza]

kociamysza, napisalam Ci maila w sprawie tego issuu.
niestety cos mi nie wylazi choć niby wszytko idzie dobrze to na koncu wyswietla sie komunikat ze sie nie udalo.
moze to kwestia usatwien kompa, sprobuje na innym

Mialam kiepskiego neta, pozniej Ci linki podesle z gotowcami.

[nina281]

W domu na ipadzie tez się nie udało bo trzeba mieć Adobe flash playera a ja nie mogę go zainstalować na systemie Apple. Ktoś bieglejszy by se pewnie poradził:-( w każdym razie dzięki za pomoc. Pozdrawiam

[kociamysza]

pdf na imageshacku

http://img4.imageshack.us/img4/2403/paproszek.pdf

na issuu

http://issuu.com/kociamysza/docs/paproszek

obydwa powinny byc w trybie gotowym do druku, z tym ze issuu stroi fochy i bez zalogowania nie pozwoli wydrukowac.

ps
ipad? a w zyciu! wiele chinskich modeli tabletow bije appla na glowe

[nina281]

Wieeeelkie dzięki, kociamysza!
Ale wyprobuje dopiero jutro na pracowym kompie.
Ps jakoś nie mam przekonania do chinszczyzny, zreszta, moje podejście ma podstawy ideologiczne-:)
choć wiem ze trudno teraz znaleźć coś nie made in china, to staram się świadomie nie kupować takich produktów. Podobnie jak z Chemia i kosmetykami testowanymi na zwierzętach.
Zdziwilabys się ile ich jest, ja byłam zszokowana.
Tu klikając dajesz pełna miskę zwierzakom ze schroniska
http://www.theanimalrescuesite.com/clic ... s?siteId=3
Tu Uaktualniany najpełniejszy jaki znalazłam w necie wykaz firm testujacych i nie testujacych na zwierzętach
http://www.theanimalrescuesite.com/clic ... s?siteId=3
Niestety zrezygnowała z ulubionych perfum chloe:-(
Wiele jest tam firm których nie znamy (zwłaszcza amerykańskie) ale
Jest wiele brandow, które zwyklismy kupować na codzień!
Ja mam swoją prywatna listę produktów które mogę bezpiecznie kupować i innych staram się nie kupować. Najgorzej jest w chemii gospodarczej (proszku, płyny) i kosmetykami typu pasta do zębów, dezodorant...
Uzupelniam
Forum, z którego wiele może na się dowiedzieć
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=115749
Film - uwaga drastyczne, ja nie obejrzałam do końca,
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=115749

[kociamysza]

Wieeeelkie dzięki, kociamysza!
Ale wyprobuje dopiero jutro na pracowym kompie.
Ps jakoś nie mam przekonania do chinszczyzny, zreszta, moje podejście ma podstawy ideologiczne-:)
choć wiem ze trudno teraz znaleźć coś nie made in china, to staram się świadomie nie kupować takich produktów. Podobnie jak z Chemia i kosmetykami testowanymi na zwierzętach.
Zdziwilabys się ile ich jest, ja byłam zszokowana.
Tu klikając dajesz pełna miskę zwierzakom ze schroniska
http://www.theanimalrescuesite.com/clic ... s?siteId=3
Tu Uaktualniany najpełniejszy jaki znalazłam w necie wykaz firm testujacych i nie testujacych na zwierzętach
http://www.theanimalrescuesite.com/clic ... s?siteId=3
Niestety zrezygnowała z ulubionych perfum chloe:-(
Wiele jest tam firm których nie znamy (zwłaszcza amerykańskie) ale
Jest wiele brandow, które zwyklismy kupować na codzień!
Ja mam swoją prywatna listę produktów które mogę bezpiecznie kupować i innych staram się nie kupować. Najgorzej jest w chemii gospodarczej (proszku, płyny) i kosmetykami typu pasta do zębów, dezodorant...

Ale apple chyba produkuje w chinach (jak wiele innych znanych firm, chocby bosch) chodza plotki, ze maja przeniesc produkcje do brazyli.

Zreszta coraz trudniej kupic cos nawet mocno markowego nie produkowanego w chinach, nie wiemy ile np czesci chinskich jest w nowych autach (ale to nie moj problem, kochamy stare Volva Jakis czas temu kupilismy canona, produkowany w japonii, ale okazal sie z wada, wymieniony byl juz chinski, o dziwo zrobiony o wiele solidniej niz ten ojczysty.
Wnikliwie przyjrzyj sie metkom produktow, nie uwierzysz. Nawet jesli nie beda to chiny to bedzie to wietnam czy bangladesz, tez nie lepiej. Gdybysmy twardo trzymali sie swoich zasad chodzilismy goli, bosi i nie tylko. Po prostu inaczej sie nie da. Jedno czego nie kupujemy rodem z chin to zywnosc (poza tradycyjnymi produktami) i zabawki dla Kici (choc i tak innymi tez gardzi). Ostatnio mialam ochote na testowanie silikonowego zwirku ale byl chinski, wiec nie kupilam.

Liste znam, staram sie nie kupowac nic co produkuja globalne firmy typu loreal i to nie tylko ze wzgledu na testowanie na zwierzakach, z chemia jest juz gorzej glownie z uwagi na miejsce zamieszkania.
Karme tez kupuje z firmy nie testujacej na zwierzetach nie utylizujacej zwierzat. I choc zajmuje sie kosmetykami z aktywnym skladnikiem jakby nie bylo pochodzenia zwierzecego to sumienie mam czyste.

aha i nie jestem wegetarianka, dobra argentynska wolowina czy pacyficznym lososiem nie pogardze

[nina281]

Zreszta coraz trudniej kupic cos nawet mocno markowego nie produkowanego w chinach,

Wiem, wiem to...

Wnikliwie przyjrzyj sie metkom produktow, nie uwierzysz. Nawet jesli nie beda to chiny to bedzie to wietnam czy bangladesz, tez nie lepiej.

Lepiej o tyle ze nie okupują narodu Tybetanskiego

aha i nie jestem wegetarianka, dobra argentynska wolowina czy pacyficznym lososiem nie pogardze

Tez nie choć chciałabym:-)
Niestety bardzo lubię mięso, nie umiem gotować po wegetariansku i najlepiej wychodzą mi potrawy mięsne
Ale odbieglysmy od wątku, można tu tak?

[kociamysza]

Niestety bardzo lubię mięso, nie umiem gotować po wegetariansku i najlepiej wychodzą mi potrawy mięsne
Ale odbieglysmy od wątku, można tu tak?

Mnie tez

Mozna, mozna, miau nie tylko kotami zyje

[RudyiSrebrnyKot]

a ja od trzech miesięcy przeszłam na semi wegetarianizm, czyli jem drób i ryby z mięs... .
Dzisiaj na obiad miałam pyszne klopsy z ryżu, a chłopcy moi zwykłe z wieprzowiny. Mąż zjadł mojego i nawet nie zauważył .

[nina281]

Hehe
Tak to jest
Jakby mi ktoś ładnie pogotowie to i ja pewnie chętnie bym przeszła choć lubię mięso, ale dla idei... Skoro rezygnuje z kosmetyków na punkcie których mam lekkiego świra:-)
Ale niestety nie umie gotować takich dań i nie widzę w okolocy nikogo kto chciałby dla mnie gotować :-/

[Hanulka]

hej, tez lubię mięsko...

[nina281]

Ale ja naprawde mam wyrzuty z tego powodu:-(
nie jem mięsa "bezwyrzotowo"; jedzenie mięsa kłóci sie z całą moją ideologią czystości, jogi, buddyzmu, ochrony zwierząt.
Dla mnie wyjściem pośrednim byłoby jedzenie mięsa nieprzemyslowego (np. niejedzenie kurczaków, które wiadomo, w jakich warunkach i w jaki sposób sa tuczone na rzeź, no a poza tym - sama chemia); zamiast kurczaka - indyka, mięso wolowe (ale ono ponoc szkodzi, bo czerwone), dziczyzna, baranina. Ale z kolei nie umiem takiego miesa przyrządzać, choć najczęściej jadam je knajpach
Natomiast czego się trzymam bezwzględnie, to od wielu wielu lat nie jem dzieci - tzn jagnięciny i cielęciny. Ale jem kurczaki:-(((
Ech.

[kociamysza]

Podnosimy Paproszka w jesienne niedzielne poludnie

[nina281]

Dziekujemy:-) za podniesienie:-)
Słuchajcie dziewczyny (i chlopaki), jest nadzieja na dom dla Paproszka, az sie boje myslec ze sie to uda, wypali.
Daleko od Warszawy, ale niedaleko mojego miasta rodzinnego.
Chce go przygarnąć Pani z mężem, osoba pracująca dorywczo w zasadzie tylko po to aby utrzymac swoje koty (jest ich 9 w roznych wielu, wszystkie przygarnięte, znajdki, tymczasy, których nikt nie chciał).
Pani Iwona współpracuje z Kocią Doliną z Inowrocławia.
Rozmawialam z Nią kilka razy telefonicznie, przysłala mi zdjęcia swoich kotów, ja wyslalam Jej zdjęcia Paproszka, nie ma problemu z tym abym odwiedzala Paproszka.
Troche martwi mnie liczba kotów w tym sensie, że jednak Paproch wymaga opieki uwagi i kręcenia się koło niego i nie wiem, czy inne koty nie będą go biły, jak u mnie.
Ale jest to oferta, która od początku mi sie spodobała i serce mi mówi, że może się udać, że Pani iwona da radę, że pokocha Paproszka tak jak na to załuguje, i Paproszek znajdzie u Niej dobry dom.
Jednak otworzyła się jeszcze jedna opcja. Skontaktowała się ze mną dziewczyna, która ma podobnie "uszkodzonego" kota, a raczej kotkę, która ma już 11 lat. Ona twierdzi i dala mi nadzieję, ze leczenie Paproszka nie jest zakonczone i dalsza rehabilitacja może przynieść poprawę. Jest o całe 10 lat bardziej doświadczona ode mnie, więc wierzę, że może się udać.
Trzymacje za Paproszka kciuki, bo to są bardzo dobre wiadomości:-))
Nina

[RudyiSrebrnyKot]

Kciuki są !