

Spokojnych i ciepłych świąt Wam wszystkim życzę.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aange pisze:sytuacja chyba opanowana
pisze chyba bo na 90% mam bercika "złapanego" w piwnicy blok dalej
jeśli to nie bercik to kicha bo jestem przez tego kota pogryziona dosyć dotkliwie w kciuka i nadgarstek- raz próbowałam złapać go na ulicy i juz go mialam ale się wystraszył i wyrwał bo jechał samochód
drugi raz było w piwnicy- do której dzięki Bogu wszedł a okazała sie piwnica- miejscem dokarmiania dzikich kotów przez nieznajomą mi Panią
kot był tak nabuzowany że nie dał się złapac jak go chwyciłam za skórę to wyrwał mi sie gdy zrobilam ruch z nim w strone koszyka i ugryzł tak dotkliwie że AŁA i jutro musze chyba do chirurga trafić
nie ryzykowałam ponownej próby bo oczy chce mieć cale a palce sprawne
na szczęście ta Pani ma kotołapke - klatke do łapania i zastawiłyśmy ją na niego
jutro o 6-7 rano będe miała wieści czy się złapał jeśli tak zaniosę kota na przystań
nawet jeśli to nie bedzie Bercik
jeśli sie nie złapię to dzwonię po Basię lub Marte bo sama z tą Pania nie damy chyba rady
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 150 gości