Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

Jesteśmy po nocy była w miarę spokojna ,wczoraj wieczorem dwa razy je nakarmiłam butelką i zasnęły ładnie.W nocy nie piszczały i rano spały czyli chyba pojawiło się trochę pokarmu i sobie pojadły.Teraz towarzystwo leży z wywalonymi brzuszkami do góry.Szyszka ociupinę wypiła mleka i wody,zjadła chyba ociupinkę suchego bo wydaje mi się ,że jest mniej w miseczce.Później zastrzyk i kroplówka i poczekamy.

horacy 7 pisze:Jesteśmy po nocy była w miarę spokojna ,wczoraj wieczorem dwa razy je nakarmiłam butelką i zasnęły ładnie.W nocy nie piszczały i rano spały czyli chyba pojawiło się trochę pokarmu i sobie pojadły.Teraz towarzystwo leży z wywalonymi brzuszkami do góry.Szyszka ociupinę wypiła mleka i wody,zjadła chyba ociupinkę suchego bo wydaje mi się ,że jest mniej w miseczce.Później zastrzyk i kroplówka i poczekamy.

**Adopcje: 12 >>**

Z wielkimi kciukasami dla Całej Waszej Rodziny od całej naszej Rodziny.

My również życzymy wesołych świąt, zakochałam się w Mamusi

Panienka Wenus ma się dobrze, niedługo czeka ją sesja zdjęciowa do ogłoszeń, coraz lepiej jej wychodzi kuwetowanie

darialekarzyk pisze:My również życzymy wesołych świąt, zakochałam się w Mamusi Panienka Wenus ma się dobrze, niedługo czeka ją sesja zdjęciowa do ogłoszeń, coraz lepiej jej wychodzi kuwetowanie

Dario zawsze później może trafić do Ciebie jak będzie wszystko ok ,a musi być. :ok:

Wesołych ,miłych Świąt dla wszystkich ode mnie i kociastych. :1luvu:

Wesołych Świąt Basiu :kotek:

jak mamuśka się czuje :?:

Właśnie skończyliśmy kroplówkę która była na dzisiaj ,rano skubnęła trochę wody ,mleka i ociupinkę suchego później już nic.Poza tym ,ze nie je i nie pije nie ma innych objawów,nie wymiotuje nie ma biegunki ,zgłupiałam zupełnie.Maluszki też trwają za pomocą jej karmienia i mojego dokarmiania butelką.Dzisiaj zestresował mnie Atomek jest szalony i ma za dużo głupich pomysłów,trzeba na nie bardzo uważać.

Basiu cały czas myślę o koteczce i trzymam kciuki, żeby nabrała chęci do jedzenia i siły do opieki nad maluszkami :ok:

**Adopcje: 12 >>**

Basieńko ona moze dopiero sie chorobowo rozwijać.Nie mówie tu o najczarniejszej chorobie. Może to być kk czy nawet zwykłe zapalenie gardła. To jak u dzieci.Wpierw tylko gorączka i niby nic.Potem jak spadnie po ok 3 dobach zaczyna sie właściwa choroba. Miałam dzieciaka bardzo chorującego i u tymczasów te same objawy zauważyłam.Bardzo mi przykre doświadczenia z córka pomagają.

Poza tym ona jest mocno osłabiona.Donosić ciążę w nie wiadomo jakich warunkach i urodzić kociki to wielkie obciążenie dla niej. A jeszcze sierotkę przyjęła. Może to tylko to.
Dziś bardzo, bardzo się o nią i jej dzieci modliłam.I o naszego Żuka.
Bardzo mocno Was ściskam.

jak kocia rodzinka się czuje :?:

Wczoraj wieczorem po podaniu kroplówki wydawało mi się ,że jest lepiej zjadła trochę suchego i piła kocie mleko ,dzisiaj rano tez piła.Spokojnie więc pojechałam na 4-5 godzin do rodziców po powrocie znalazłam spore ilości wymiotów i kotkę znów w gorszym stanie.Jestem po rozmowie tel .z wetką zdobyłam kolejne kroplówki i pożyczyłam zylexis i podałam teraz znów.Jeżeli jutro nie bedzie lepiej musimy jechać na dyżur na UWM po 15 nasza doktor ma dyżur .Kociaki dokarmiam bo nie ma pokarmu i muszę ją też odciążać.Walczymy nadal jest ciężko.Kciuki,modlitwy wszystko potrzebne dla mamy i maluchów.

trzymamy kciuki za mamusię :ok:

walcz koteńko :ok:

musisz być silna dla swoich dzieci i tych którzy cię pokochali :ok:

W tej sytuacji choroba mamy-kotki to duży problem. Zaglądam do Was, liczę na to, że to może jednak to nic groźnego.

Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

Kto przegląda forum