Arlekin- i reszta, Maszy już nie ma Ofelki też

[joshua_ada]

WESOŁYCH ŚWIĄT!

[Georg-inia]

WESOŁYCH ŚWIĄT!

jacie... osobiście nie lubię tych wszystkich kurczaczków, zajączków, chrystusków na krzyżu, ale ten kurczak wymiata

[joshua_ada]

[magicmada]

Dziś wszyscy zostali podstępnie odrobaczeni.
Mam mnóstwo pracy. Wczoraj rano byłam tak zakręcona, że potknęłam się o Arlekina lezącego na podłodze i wylądowałam na kolanach.

[magicmada]

Inna twarz Arlekina

[moś]

Boska twarz

[magicmada]

Kocie Damy rano, po śniadaniu

Bajka
Ofelka
Masza
a chłop w kuchni wieczornie
Arlekin

[moś]

Bajka jest bardzo podobna kolorystycznie do mojego dzidka. Mam kocura szylkreta z bialym Pozy tez ma identyczne

[magicmada]

Arlekin o poranku




Masza na kolanach u Casicy, szczęśliwa była (Masza), Casica też zresztą była zadowolona.

[moś]

Masza na tym ujeciu wyglada jak tygrys na kolanach.... tygrysicy

[joshua_ada]

A Arlekin o poranku wygląda na trochę nierozbudzonego

[magicmada]

Dziś nie o kotach, ale o piwoniach- peoniach z Ogrodu Botanicznego.

[magicmada]

Już tydzień temu wróciłam z wakacyjnych wojaży do i po Chorwacji. Rzeczywistość po powrocie skrzeczy- Masza wygryziona do połowy, już jest po badaniach, wszystko ok oprócz wątroby- schudła około 400 gram w ostatnim czasie. Masza nie cierpi innych zwierzaków.
Bajka zaczęła już sikać przed moim wyjazdem, a potem już poszło. Także na razie doprowadzam wszystko do jakiego takiego stanu.

[Magija]

a co z Maszy wątrobą?

[magicmada]

Ma podwyższony wynik, dostaje leki w zastrzyku.