Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.W domku !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 06, 2012 10:28 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Niedoma

Wcale nie jestem pewna, że dobrze.Sara nie bawiła się przy mnie, leżała na pudełkach, przytulona do termoforka. Trochę zjadła, kupa była, ale to nie jest ten kot, co kiedyś.Kobieta, u której bardzo krótko była Marusia, którą tak okropnie urządziła, przychodzi do lecznicy.Dała kotom bez zgody wetki jakąś kiełbasę :evil: Bombajowi nic, Rita wymiotowała, ale Sarze chyba zaszkodziło.Nie wiem, czy to o to chodzi.Martwię się naprawdę. Będę w lecznicy dopiero po świętach, mam nadzieję, że Sara wydobrzeje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 06, 2012 10:56 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Niedoma

Takie zdjęcie jej zrobiłam.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 06, 2012 13:06 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Niedoma

Myślę, że panie ze sklepu powinny pilnować, żeby nikt nie dawał im jeść. Przecież to nie są już głodne i bezdomne koty.
Ja zawsze pytam co mogę im dać i ile. Też przyniosłam im ostatnio mięska, ale było świeżutkie i przemrożone, to samo które jedzą moje koty. Gorzej z kiełbasą...wiadomo co się do nich dodaje, a kocie żołądki są bardzo wrażliwe.
Jeśli lecznica jest czynna do wieczora jak zwykle, to podejdę tam później i zobaczę jak się czują.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 06, 2012 13:31 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Niedoma

Fajnie byłoby, gdybyś poszła.Jutro też nie dam rady w żaden sposób :cry:
Ja też nie daję im sama jeść, zawsze proszę wetkę, żeby zdecydowała ile, najwyżej kupuję przysmaczki.Przynoszę karmę, zostawiam na pralce, bo tam są zapasy.Jeśli przynoszę mięso to wetka decyduje ile, reszta wędruje do lodówki.Dotąd nic się nie działo złego.Naprawdę się martwię. Bombaj jest duży, a kocie dziewczynki malutkie, jemu nic, im zaszkodziło.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 06, 2012 18:21 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Dzwoniłam i rozmawiałam z wetką.Jest zaniepokojona Sarą :cry: Kotka źle się czuje, boli ją brzuszek, dostała zastrzyk przeciwbólowy, poczuła się lepiej, ale nie jest dobrze.Jest na diecie, dostaje intestinal. Dlaczego to akurat w święta? Było tak dobrze, taka była pełna życia, zdrowiutka, nic jej nie dolegało, a teraz to smutny, cierpiący kotek.Tak mi jej żal :cry: Tyle przeszła w swoim życiu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 06, 2012 19:04 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Biedna kiciunia :( Dobrze, że jest w lecznicy pod okiem wetki, to zawsze łatwiej zauważyć niepokojące zmiany i odpowiednio szybko zareagować.
Zdrowiej malutka :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 06, 2012 19:40 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Wetka mieszka poza Stalową Wolą, ale oczywiście będzie zaglądać do kotów.
Nie potrafię cieszyć się ze świąt, kiedy coś się niedobrego dzieje.Martwię się o Sarę i to bardzo.Trzy dni jej nie zobaczę.Oby z brzuszkiem było lepiej.Biegunki nie ma na szczęście, bo to już by mnie przeraziło.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 06, 2012 20:33 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Podobno sprawdza się tylko 10% naszych obaw, więc najlepiej spokojnie poczekać.
Byłam chwilę w lecznicy. Sara bardzo domagała się jedzenia...to też dobry znak. Skoro ma apetyt to znaczy, że nie jest źle. Zjadła troszkę intestinala, ale wkładała łapkę do klatki - tam było lepsze, mokre jedzonko. Popiła też sporo wody. Wszystkie koty jakoś dużo piły albo to ja przyszłam w takim momencie.
Nie wiadomo ile dostały tej kiełbasy. Wetka mówi, że jeśli się przejadły to trzustka nie dała rady...może mi się wydaje, ale po czymś takim regeneracja trwa trochę. Tym bardziej w przypadku wrażliwych kocich układów pokarmowych. Moja Zuzia była kiedyś zatkana folią i wymiotowała jeszcze 2 dni po tym jak folia z niej wyszła.
Jutro oczywiście zajdę do nich i sprawdzę jak się miewają.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 07, 2012 5:47 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Najgorsze jest to, że kotka zabrana ze strasznych warunków była zdrowa, wesoła, a kiedy już znalazła bezpieczne schronienie, coś się stało :cry: To jeszcze kocie dziecko, przykro patrzeć, kiedy leży, jest smutna i coś ją boli.
Kasiu, napisz koniecznie jak wrócisz, dobrze?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 07, 2012 9:47 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Rozmawiałam z wetką.Nie jest wesoło :cry: , Sarę boli brzuszek, po przeciwbólowym przechodzi.Dostała antybiotyk, po świętach będą badania krwi.Nie ma biegunki, nie wymiotuje, kiedy jej nie boli ma ochotę jeść i trochę pobiega, ale to nie jest ten kot, co przedtem.Tak mi jej szkoda :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 07, 2012 11:55 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

No niestety, mała dostaje antybiotyki i przeciwbólowe. Wygląda na to, że jedynym objawem jest ból brzuszka. Kiedy byłam w lecznicy znowu upominała się o jedzenie. Ciągle łaziła i szukała. Chwilę pobiegała za laserkiem i czekała na wetkę pod drzwiami, bo to ona ją karmi.
Trzymajmy kciuki, żeby szybko jej przeszło.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 07, 2012 13:57 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

I to wszystko w dodatku w święta.Ekspediuję moją Dunię, jedną z najcudowniejszych kotek, jakie miałam, denerwuję się, żeby wszystko dobrze poszło.Sara choruje, a nawet nie mogę jej odwiedzić, ani Bombaja, ani Rity.Niech już będzie wtorek i wszystko wróci do normalności.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 07, 2012 16:20 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Potrzymam kciuki za udaną podróż Duni i aklimatyzację w nowym domku :ok:
I oczywiście ogromne kciuki za zdrówko Sary :ok: :ok: :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon kwi 09, 2012 10:40 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

wiadomo coś o Sarze...lepiej jej troszkę?
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 09, 2012 12:39 Re: Sara, ma 7 mieśięcy i straszne przejścia za sobą.Choruje

Nic nie wiem, nie dzwonię, trochę mi głupio, bo przecież są święta. Jutro rano biegnę do lecznicy, dowiem się wszystkiego.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56258
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gabrysia_esi, Google [Bot], kasiek1510 i 170 gości