Jaki materiał na osiatkowanie balkonu?

Mam pytanie jaki jest najlepszy materiał na osiatkowanie balkonu? Siatka rybacka, siatka ogrodzeniowa czy też może siatka na ptaki? Chyba że jest jakiś inny magiczny materiał chroniący koty? chętnie poznam zalety i wady poszczególnych materiałów.

A jeżeli siatka ogrodzeniowa, to czy zwykła, ocynkowana, czy może pokryta PCV?

Swoją drogą znalazłam dziś takie cuda w zooplusie:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/98296
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/31941

Nadaje się to do czegoś?

Najlepsza jest drobna siatka stalowa ocynkowana, tzw. wolierówka - taka jakiej my używamy od 10 lat już ponad.
Ma ona różne wzory, wielkość oczek, można sobie je dobrać do preferencji i zdolności (jedne siatki łatwiej mocować laikowi w majsterkowaniu, inne trudniej) a jest na tyle mocna że kot nie ma szansy jej pokonać choćby nie wiadomo co robił, jest też zabezpieczeniem na wiele, wiele lat - tylko dobrze jest zainwestować i kupić siatkę lepszą, nie chińską taniochę.

http://www.sieci-korsze.pl/
Sieć rybacka (chyba). Wielu forumowiczów ma siatkę z tej firmy (ja też). Oczka chyba 4 cm. Działa.

Widziałam siatki rybackie instalowane i znam moje koty...
Na tej siatce co Blue pisze 4 kg spokojnie się może wspinać, siatka jest stabilna.
Rybacką - mój sznurkojad by przegryzł i nie wytrzymałaby jego ciężaru. Niestety.

u mnie rybacka nie zdała egzaminu niestety
obecnie mam oliwkową wzmocnioną drutem z zooplusa i jak na razie (odpukać) się sprawdza
Norcia testowała wspinając się pod sufit, ale mam świadomość że za jakiś czas muszę wymienić na nową
ocynkowane wolierowe są chyba najlepszym rozwiązaniem

Podstawową wadą siatek "rybackich", nylonowych, plastikowych etc. jest to że są o wiele mniej trwałe niż stalowe, dodatkowo wiele kotów jest w stanie je pokonać korzystając z nieuwagi opiekuna lub warunków atmosferycznych (np. niektóre siatki są bardzo wrażliwe na mróz, robią się wtedy kruche, inne rozciągają się w czasie wilgotnej pogody i nagle powstają dziury między mocowaniami, wystarczające do przeciśnięcia się kota lub jego uwięźnięcia).
Trzeba na to zawsze brać poprawkę.

Oczywiście, są spokojne, zrównoważone, niezbyt aktywne i pomysłowe koty którym najcieńsza siateczka wystarczy, ot tyle żeby była jakby co.
Ale np. nasze koty wspinają się po siatkach, Gaja nawet metalowe próbuje przegryźć, bywa że w biegu się od nich odbijają, skaczą na nie z odległości.

Pewna część naszych klientów to osoby którym wymienialiśmy dotychczasowe, samodzielnie zakładane siatki na nasze.
Widzieliśmy wiele razy co czas, warunki atmosferyczne i koty same w sobie potrafią z innego materiału niż stal ocynkowana zrobić.

Absolutnie tu nie chodzi mi o reklamę, że nasze siatki są takie super i jedyne słuszne.
Zaczęliśmy je robić z miłości do kotów i dbania o ich bezpieczeństwo.
Ja mam małą fobię na punkcie kota na nie zabezpieczonym lub źle zabezpieczonym balkonie :oops:

Wiem co koty potrafią :twisted:

Ale i tak potrafią mnie zaskoczyć swoimi zdolnościami.

Kiedyś, zanim poznałam mojego męża - miałam już koty i domowym sposobem zabezpieczyłam okno grubą,, gęstą, plastikową siatką przybitą gustownie gwoździami do framugi po wyjętym zewnętrznym skrzydle okna - wtedy o wolierówkach nikt nie słyszał, przynajmniej w mojej małej miejscowości w górach - to było dobre 16 lat temu.
I co?
Pewnego dnia wracam do domu z pracy i na zewnętrznym parapecie widzę moją wtedy 3 miesięczną Gaję.
Okazało się że w siatce zrobiła się malutka dziurka, siatka pod wpływem zimna zrobiła się krucha, któryś starszy kot ją pewnie szarpnął, a Gai to wystarczyło żeby się dziurą przecisnąć. Na drugim piętrze.

Stal nas przez ponad 10 lat montowania jej na prawo i lewo

- nigdy nie zawiodła.

Jahmal pisze:Mam pytanie jaki jest najlepszy materiał na osiatkowanie balkonu? Siatka rybacka, siatka ogrodzeniowa czy też może siatka na ptaki? Chyba że jest jakiś inny magiczny materiał chroniący koty? chętnie poznam zalety i wady poszczególnych materiałów.

Wszystko zależy też od tego co rozumiesz przez słowo "najlepszy".
Czy chodzi o cenę, czy łatwość montażu (acz tu zależy wiele od tego co umiesz, możesz, masz do dyspozycji), czy pewność że koty są bezpieczne.

Blue, ja właśnie nie mogłam skojarzyć czyja jest ta strona z siatkami.
Zrobię zdjęcia okna dachowego po świętach, może coś mi podpowiecie jak to zabezpieczyć, bo nie mam kompletnie pomysłu, dobrze? Pomożecie?

spinca pisze:Blue, ja właśnie nie mogłam skojarzyć czyja jest ta strona z siatkami.
Zrobię zdjęcia okna dachowego po świętach, może coś mi podpowiecie jak to zabezpieczyć, bo nie mam kompletnie pomysłu, dobrze? Pomożecie?

Pewnie że pomożemy

Okna dachowe są czasem niezłym wyzwaniem, ale mamy na nie swoje patenty :twisted:

Nasi znajomi mają na balkonach siatki rybackie i bardzo je sobie chwalą (ponoć koty się nie wspinają), aczkolwiek chyba nie potrafiłabym tym siatkom do końca zaufać, tym bardziej, że mamy 2 koty z ADHD i jednego kota wagi ciężkiej...

Z tym "najlepszy" materiał, to chcielibyśmy oczywiście, żeby był i najtańszy i najłatwiejszy w montażu i najbezpieczniejszy dla kota, ale podejrzewam, że takie cudo nie istnieje

A na poważnie, to zależy nam na najbezpieczniejszej siatce, przez którą nie zbankrutujemu i którą da się w jakiś magiczny sposób zabezpieczyć balkon w bloku, w którym balkony nie są niestety bezpośrednio jeden nad drugim.
Wygląda to podobnie jak na tym zdjęciu:

Dlatego będziemy musieli wymyślić i zbudować jakąś trwałą, sztywną konstrukcję, która do tego nie może się absolutnie rzucać w oczy, żeby wredna administracja się do nas nie przyczepiła...

Blue pisze:

Absolutnie tu nie chodzi mi o reklamę, że nasze siatki są takie super i jedyne słuszne.
Zaczęliśmy je robić z miłości do kotów i dbania o ich bezpieczeństwo.
Ja mam małą fobię na punkcie kota na nie zabezpieczonym lub źle zabezpieczonym balkonie
Wiem co koty potrafią
Ale i tak potrafią mnie zaskoczyć swoimi zdolnościami.

Wasze siatki są chyba najlepsze. To też bez reklamy. Zawsze o Was myślę, kiedy jaram papierosa u naszej Xandry na balkonie :mrgreen:

. Jak dla palaczy to troszku za drobne "oczka" (żeby strząsnąć popiół)

.

U mnie sieć rybacka z sieci-korsze działa - moje koty się nie wspinają. Ufff zresztą... :ok:

Marcelibu pisze:Zawsze o Was myślę, kiedy jaram papierosa u naszej Xandry na balkonie . Jak dla palaczy to troszku za drobne "oczka" (żeby strząsnąć popiół) .

A bo widzisz, Xandra nie zamawiała siatki z informacją o takim przeznaczeniu

Zakładamy nawet takie siatki by kot był bezpieczny a jednocześnie by np. zimą można było dokarmiać na balkonie ptaki - a więc by mogły bez trudu na balkon wlecieć - klient nasz pan

Ja w poprzednim mieszkaniu miałam Korsze, ale rzeczywiście to jest siatka "dla świętego spokoju". Akurat Furkot jest stacjonarny, ale gdyby trafił się wariat nie czułabym się komfortowo. Teraz w nowym mieszkaniu waham się, po tym jak zobaczyłam Mietkę wspinającą się po ścianie klatki z prędkością światła, na oślep.

Dobrze, to już wiem, ze sieć rybacka u nas odpada. Jaką więc siatkę metalową wybrać? Ocynkowaną, pokrytą PCV, ogrodzeniową? Jaki kształt oczek (to tylko kwestia estetyczna, czy np. siatka heksagonalna jest trwalsza?). Jaką powinniśmy wybrać grubość drutu? No i najważniejsze - ile to powinno kosztować? (znalazłam siatki po 1,70zł za 1m2, są i takie po kilkadziesiąt złotych - wiadomo, nie chcę przepłacać, ale boję się też, żeby nie kupić jakiegoś taniego bubla...). Może macie jakiegoś sprawdzonego producenta/sprzedawcę siatek?

Jaki materiał na osiatkowanie balkonu?

Kto przegląda forum