Krecikowo.

Nie miałam siły jeżdzić z kotką na talonową sterylke i zaniosłam ją na zabieg do lecznicy '' Na Górce" w ramach marcowych zniżek.
Tylko polecam dr Joasie, super podejście , szew suchutki, kotka odebrana wybudzona naturalnie. Też tam był kastrowany Krecik. Do właściciela nigdy bym nie dała kota na zabieg.

Mitka już zapomniała o sterylce, odmyła swoje futerko, odrobaczona , odżywiona , jest bardzo przymilną , gadającą koteczką.
Oczywiście śpi ze mną na moich nogach

.

http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... e0125.jpg/

śliczna kicia :ok:

Nie wiem jak tak można, rodzina przywozi sobie małego koteczka do domu, zapominają karmić nie dają schronienia w zimie. Kotki nie ma u nich od 12 marca, zero zainteresowania, nawet sąsiadów się nie zapytajączy czy nie widzieli ich kotki. Okazało się, też, że mają suczke która nie ma jeszcze roku i jest w ciąży. Córka im proponuje tańsze sterylki marcowe, a po co słyszy- przecież musimy mieć małego szczeniaczka, a reszta do.....
Następne stworzenie na głód i poniewierke.

meggi 2 pisze:Mitka już zapomniała o sterylce, odmyła swoje futerko, odrobaczona , odżywiona , jest bardzo przymilną , gadającą koteczką.
Oczywiście śpi ze mną na moich nogach .

http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... e0125.jpg/]

Śliczna

Dziękujemy za komplementy

Chcialabym jeszcze Mitke zaszczepić , koło mnie szczepienie Tricatem 65zł

, a jeszcze wścieklizna nas czeka.
dlatego pozwoliłam sobie wystawić dwa skromne bazarki na szczepienie Mitki.
viewtopic.php?f=20&t=140721
viewtopic.php?f=20&t=140718

Nie wiem co mam począć z tym Krecikiem, od soboty stał pożyczony prostownik schowany w pudelku na wieszaku w przedpokoju ,
dziś czarny diabełek pogryzł przewody w sieczke. :twisted:

Mitka śliczna. Krówka. A ja kocham krówki! :love:

Trzymajcie się. Zdrówka i kaski życzę! :ok:

Aduś dzięki .

Mitka jest taka miluśińska , aż mi szkoda ją oddawać.
Mitke wcale nie interesuje balkon , żeby wyjść i powyglądać, tylko wyleguje się w ciepłych miejscach. Poniżej ekipa bez Krecika na wełnie się wygrzewa.

Pomimo smutku w mym sercu życzę Wam wesołych świąt :1luvu:

Ale się wylegują :love:

Dziękuję za życzenia. Ja też życzę pogodnych i zdrowych Świąt!

Aniu, czy Mitka mogłaby pójsc do domku pół-wychodzacego?Bo mam tu fajny domek szukajacy młodej kotki.Do towarzystwa jest wielki kocur(odjajczony oczywiscie) adoptowany przez fajna dziewczyne (kot wziety z Koterii).Kocurek był dzisiaj w lecznicy i tak gadu -gadu i sie dowiedziałam,ze chca sie dokocic.Dom jednorodzinny,obiecałam pomóc im w znalezieniu tej jedynej dziewczynki do roku...

Bożenko, dziękuje Mitka ma domek zapewniony ja będe często odwiedzać i zawozić pyszności.

Krecikowo.

Kto przegląda forum