Sosnowiec Kocia Chatka

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 09.04.-15.04.2012 r.
09.04. pon. rano brak wie. CatAngel
10.04. wt. rano brak wie. Teresa
11.04. śr. rano brak wie brak
12.04. czw.rano brak wie. brak
13.04. piat rano brak wie. brak
14.04. sob. rano brak wie. brak
15.04. niedz. rano Dorotka wie. brak

terenia1 pisze:Wpisuję Gosię i Wiesię na jutro rano na dyżur i przeklejam na 1 stronę i juz znów będzie nowy grafik.

Tereniu , potwierdzam , dyżur poranny jutro - ja i Wiesia

terenia1 pisze:GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 09.04.-15.04.2012 r.
09.04. pon. rano brak wie. CatAngel
10.04. wt. rano brak wie. Teresa
11.04. śr. rano brak wie brak
12.04. czw.rano brak wie. brak
13.04. piat rano brak wie. brak
14.04. sob. rano brak wie. brak
15.04. niedz. rano Dorotka wie. brak

Środa dla mnie.

Wody w Kociej Chatce nadal brak, dlatego ilość miseczek w zlewie rośnie...

Gosiu zapomniałam Ci powiedzieć, czeka Cię trochę mycia :oops:

dobrze, że masz wolne :wink:

Kociaki w porządku, Lundek jeszcze troszkę wystraszony ale daje się myziać

Bianka to straszna przytulanka :love:

Kala troszkę bardziej ostrożna. Bardzo się cieszę, że pani, która adoptowała Kropkę i Czikitę zaopiekuje się i nimi

Pysiol przesiedział dzisiaj cały dyżur u mojego TŻ na rękach :lol:

Józio też domagał się uwagi :spin2:

Wisienka nie zrobiła kupki, więc nie było co zabierać do badania.
Na zdrowej dyżurowała moja siostra, tam również bez nieprzyjemnych sensacji.

Zrobiłam zdjęcia Klaudynce- zaraz wrzucam na facebook'a :ok:

W Chatce od dzisiaj jest chwilowo taki kocur

On miał dzisiaj kastrację i będzie wypuszczony lada dzień. Proszę nie otwierać jego boksu, on jest dzikim kotem, mimo że może na takiego nie wyglądać, może także ugryźć i nawiać jeżeli się klatkę otworzy. O mało co nie ugryzł mnie w trakcie łapania go na kastrację. Ja się nim sama zajmę jak przyjadę do Lundka

Przywieźliśmy także 1 żwirek z Lidla 10l oraz 15kg suchej karmy

Jak byliśmy u Lundka (podac preparat do łapy) zauważyłam że Lolek(ten co wygląda jak mały Józio) miał strrrrraszną kupkę praktycznie woda

Poszliśmy też na zdrową. Złota zeszła do misek(jakies jedzenie tam było) i jadła razem z Orzeszkiem

Czarny (po zmarłe osobie) wyszedł z drapaka także, Burasek był wciśnięty w róg ściany za klatkami. Później dałam go do koszyczka i ożył troszkę. A Rudy mnie bardzo zaskoczył

wyszedł z budki, która znajduje się na samej górze(coś jak mała budka dla psa) łasił się, baranki strzelał

chciał żeby go głaskać ogonek podnosił

i mruczał głośno-taki był zadowolony

Cookie1706 jak byliśmy w Chatce była godzina chyba 18.00 woda juz była.(to co było w zlewie umyliśmy

) Nie wiem czy później była woda.

No widzisz a jak ja byłam to nie było a wyjechałam gdzieś o 18:00.

W środę bladem świtem jade do stolycy, bedę w Katowicach prawdopodobnie między 20.00-21.00 czy mógłby Kto przejąć w tym czasie ode mnie badziewie???

Cookie1706 pisze:No widzisz a jak ja byłam to nie było a wyjechałam gdzieś o 18:00.

Robotnicy coś tam robili na rogu to może rury naprawiali.
Cookie1706 Lundek miziak

a jak go wypuścisz z klatki na chwilę to i spokoju nie da

taki przytulak. No ale chłopak chyba juz we wtorek jedzie do koleżanki Czarnej

bo łapka pięknie się goi

Majencjo ja jestem w środy w Katowicach w centrum na basenie - o 20 z groszami zeń wychodzę więc jak coś to polecam się.

A my jutro z Martą jedziemy na Kalinową łapać koty z działek na sterylkę, więc wcześniej wpadnę po klatkę-łapkę - mam nadzieję, że jakaś będzie. Trzymajcie kciuki byśmy złapały tę najbardziej zaawansowaną ciążowo kicię.

CatAngel pisze:
Cookie1706 pisze:No widzisz a jak ja byłam to nie było a wyjechałam gdzieś o 18:00.

Robotnicy coś tam robili na rogu to może rury naprawiali.
Cookie1706 Lundek miziak a jak go wypuścisz z klatki na chwilę to i spokoju nie da taki przytulak. No ale chłopak chyba juz we wtorek jedzie do koleżanki Czarnej bo łapka pięknie się goi

Lunde też ma cyknięte zdjęcie, zaraz i jego umieszczę na fb

A za miseczki dzięki :wink:

Zostawiam samochód zawsze na strzeżonym na Wojewódzkiej. Jeżeli Mara mogłabyś ode mnie odebrać to byłoby super-trochę tego będzie więc rencamy się nie da. Jeżeli zajęcia się skończą planowo to ta godzina byłaby aktualna. Zdzwoniłybyśmy się wtedy.

Wystarczy sie troche zagapić z pędzlem na drabinie a wy już tyle naprodukujecie:)
Zaznaczam

Podczytuję Wasz wątek od długiego czasu. Czy zgadzacie się na start w wewnętrznej ankiecie KV? Chciałam zaproponować Waszą kandydaturę... albo same ją zaproponujcie :wink:

Mam pytanie.
Koleżanka od mojego kolegi chce kotka, ale małego... dzwoniła podobno do którejś z Was z pytaniem czy są małe kotki w Chatce, dowiedziała się, że nie ma młodych. A moje pytanie brzmi, czy w Schronisku są kociaki do adopcji ??

Z maluchów mamy Isię i Lolka, to jeszcze małe koteczki mają max 5 miesięcy. Nie wiem jak z Pysiolem, czy jego adopcja jest aktualna.

Sosnowiec Kocia Chatka

Kto przegląda forum