Moje kochane futra

Ja też jestem :kotek:

czytam

i przesyłam głaski

(w weekendy sporadycznie odpalam komputer. A i konkurencja większa wtedy niestety :wink:

)

Ja też podczytuję

U nas dzień za dniem, spokojnie. Kredka zdecydowała, że koniec frajerzenia na schodach i jej też się coś lepszego należy więc zamieniła prowizoryczne poslanko na miękki i cieply koc
Obrazek

poza tym jada już w kociej stołówce:
Obrazek

Powoli zaprzyjaźnia sie z rudą Dolcią no ale duzi są jeszcze bee

Piękna jest :1luvu:

jeszcze trochę a Duzi też przestaną być BEEEE :ok:

A Miminka (ex Mary) jest mega miziasta, zwłaszcza teraz... bo dzisiaj dostała rui :twisted:

, więc siedzi biedaczka sama w pokoju i nie rozumie dlaczego. Gdyby nie zachowanie Fibika (jest 100% facetem), to nawet bym tego nie zauważyła :roll:

wcale nie miauczy, tylko na widok kocura zamienia się w szmatkę do wycierania podłogi... Do tej pory nie mogę zrozumieć dlaczego jej nie chcieli...

widząc Kredkę widzę Lalunię.. pewnie wcale nie jest podobna ale widać podświadomość tak mi działa że na Twoim wątku jak czarny kot to moja ukochana ..

Bianka-doskonale Cię rozumiem-nasi "transportowcy" Pindzia i Rudi to też megamiziaki i przepiękne grzeczne koty..
najlepiej to ujęła Alareipan-"pewnie ludzie umarli i ich wystawili na śmietnik"-gdyby nie straszno to byłoby śmieszno

Smarti Kredka budową przypomina raczej Buranię - jestt taka, jakby to nazwać, kompaktowa

Lalunia była smuklejsza, wyższa, i futerko inne. A co do charakterku Laluni to jak to TŻ powiedział "Jedyna franca w swoim rodzju, kot nie do podrobienia".
Kredka rośnie na dużego miziaka, teraz maltretuje barankami Franka, który ma juz powoli dość bo zaczął już ostrzegawczo syczeć. Z Tośką zabawy zaczynają się już na dobre, wczoraj wieczorem się ożywiły dość mocno, miałam na co popatrzeć.

Nas się jeszcze boi, zachowuje się tak jakby chciala a nie mogła.
Cierpliwa jestem.

Bianka moim zdaniem to kicia była prezentem, puki mała puchata kuleczka to było OK ale jak zaczęła dojżewać i zamieniać się w kocicę , z wszystkimi tego objawami to trzeba było się problemu pozbyć :twisted:

.

Coraz lepiej jest. Za dalsze postępy :ok:

Edytko, Wesołych Świąt Ci życzę!

Wesołych Świąt dla Ciebie, TŻ i wszystkich futerek. Wszystkie zwierzaczki masz takie piękne, ale czarny kot to moje marzenie.
Zdrówka Wam wszystkim życzę i pogodnych, rodzinnych świąt.

Dziękujemy za życzenia

U nas leniwie:
Obrazek

Tośka-cudo :1luvu:

Kredka-też

a Franek-jak to mężczyzna-szybko się pocieszył :mrgreen:

smarti pisze:Tośka-cudo
Kredka-też

a Franek-jak to mężczyzna-szybko się pocieszył

Dziękuję bardzo,
ale co do Franka to nie była bym taka pewna, wtedy na tym fotelu puki Kredka leżała spokojnie było OK, ale jak zaczęła się do niego przytulać , ugniatać, kłaść to Franczesko uciekł, jednak mam nadzieję, że będa między nimi fajne relacje.
Za to Tośka ma w Kredce dobrze zapowiadającą się kompankę do warjactw wszelkiego rodzaju

dziewczyny-bardzo proszę-zrzućmy się po dyszce na paluchowe maluszki w schronie :roll:

z dyszki każda z nas jakoś da radę wyskoczyć a maluchy dzięki temu mogę przezyć :roll:

magaaaa pisze:Bardzo proszę poudostępniać/polubić ostatnią notę na naszym fb:
http://www.facebook.com/GrupaPomocyKotomMrau

APEL O BARDZO PILNĄ POMOC DLA OSIEROCONYCH KOCIĄT ZE SCHRONISKA!!!
Bardzo prosimy o pomoc w zakupie mleka dla osieroconych kociąt w schronisku.
Sezon kociakowy powoli się zaczyna. Niechciane, bezdomne kocięta trafiając do schroniska są skazane na dramatyczną walkę o przetrwanie. Narażone na kontakt z mnóstwem wirusów, zapadają na różne choroby, które ważą później na całym ich życiu.
Bardzo potrzebujemy specjalnego mleka w proszku dla kilkunastu kociąt przebywających obecnie w schronisku.
Mleka jak najbardziej przypominającego mleko matki, aby zawierało wszelkie niezbędne witaminy, substancje odżywcze i przeciwciała...
Potrzebujemy każdej ilosci takiego rodzaju preparatów - zakup mleka to sprawa bardzo nagląca. Dlatego zwracamy się do naszych przyjaciół z ogromną prośbą o wsparcie dla naszych najmniejszych, najbardziej bezbronnych podopiecznych!!!
Szukamy także DT dla kociąt - wystarczy kąt, trochę czasu i odrobina miłości. Dom działa cuda!
Wpłaty na kocięta prosimy kierować na nasze konto:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.42a
03-772 Warszawa
59 1370 1109 0000 1706 4838 7317
koniecznie z dopiskiem: dla kociąt!

Może znowu po dyszce? Maluchy proszą...

Nieustannie podglądam postępy dziczkowe :mrgreen:

Nooo, gratuluję, idzie się w jedynym słusznym kierunku :mrgreen:

Brawo Dziewczyny! :ok:

Moje kochane futra

Kto przegląda forum