KOTYlion - mamy lokal - przed i po str.56 :)

dzisiaj tam koło 16 będzie Maciek
jutro tam będziemy od 14 do jakiejś 16.30 może krócej w zależności od tego kiedy pan elektryk się pojawi
w piątek mogę podejść czy kiedy tam chcecie - postaram sie dostosować
w sobotę chcę być w schronie po też mogę podejść

ja cię pierniczę
elektryk był licznika nie zamontował bo pan w elektrowni się pomylił i mimo, ze sprawdzał to wpisał nam trzy fazy a mamy jedną
:twisted:

utłukę go jutro
:twisted:

w ramach czekania na wyżej wymienionego uskuteczniliśmy demolkę częściową i pod młotki oraz łom poszła cudowna zabudowa - powiem Wam, ze to cholerstwo, mimo, ze wiekowe to całkiem porządnie się trzymało, ale co sobie użyliśmy to nasze
tak więc ekipo demolująca pozostała do zdemolowania jedna ściana, klop i cudowny aneks kuchenny oraz cała podłoga. Z racji tego, ze do naszego lokalu przynależy tylko jeden śmietnik chyba mamy problem - czy ktoś się wyznaje jak, za ile i czy koniecznie trzeba zamawiać kontener do tego całego syfu?
ponizej kilka zdjęć demolki nawet chyba nie połowicznej a ćwiartkowej może, ale za to jakże malowniczej
Obrazek

i efekty tejże
Obrazek

ale przejaśniało mówię Wam
p.s - dla tych co byli i widzieli takie betonowe ustrojstwo co jest zrobione na ziemi - będzie to tron dla tej bezowej z 1 zdjęcia - beżowa tak zadecydowała :mrgreen:

widzę, że Buba też dzielnie demolowała :twisted:

albo dyrygowała co, gdzie i jak :twisted:

no teraz to istne pobojowisko jest :mrgreen:

Madziu kontener zamawia się głównie na gruz, a jeśli są to odpady takie pochodzenia nie-gruzowego :roll:

to można zamówić transport, mogę podesłać dwa numery za wywóz+zapakowanie tego(nasza firma z nich korzysta fajne ceny, ale warto zapytać w firmie wywożącej na posesji śmieciory, za jaka cenę zabiorą to jako "gabaryty" (MPO, REMONDIS-może być najtaniej) i dogadać się z administracją, że pokryjecie koszty.
Jak to wystawicie, mogę dryndnąć do owych firm by wycenili ile by wzięli za zabranie tego, obie osoby wystawiają rachunki.

do śmietnika tego NIE WOLNO wrzucić. Kontener gruzowy, o którym pisała dilah - to inna sprawa - to są kontenery o specjalnej konstrukcji, która wytrzyma ciężar gruzu. Ale są tzw. kontenery remontowe - właśnie na odpady innego rodzaju. Takie coś jak myśmy mieli w zeszłym roku.

nic nie wiem na temat specjalnego transportu takich odpadów, ale może Kasia zapyta, jak wie

właśnie wczoraj się pokłóciliśmy z TŻ-tem o wywóz tego całego chłamu, bo jak to? dlaczego ja nie wiem jak będziemy wywozić...

aha no taki kolos to nam na pewno nie potrzebny ale dilah da namiary na jakiegoś pana z którym się ciężko porozumieć co takie coś odbiera więc będziemy dzwonić do tego miłego pana

Magija pisze:aha no taki kolos to nam na pewno nie potrzebny ale dilah da namiary na jakiegoś pana z którym się ciężko porozumieć co takie coś odbiera więc będziemy dzwonić do tego miłego pana

wiesz co, jak zobaczyłam tego potwora to też myślałam że wsadzę tam te wszystkie śmieciory i jeszcze całą chałupę. Jak się okazało - żeby wysprzątać jeszcze dwa pomieszczenia gospodarcze - musielibyśmy mieć przynajmniej jeszcze jeden taki... Tak czy inaczej - trzeba skończyć demolkę i mieć WSZYSTKO naszykowane, żeby się potem nie okazało, że za tydzień mamy kolejne potrzeby

o mamo z panem może czasem ciężko się dogadać, ale to bardzo poczciwy i uczciwy człowiek, dla wyboru ceny prześlę jutro dwa namiary - panowie konkretni, firma "nie krzak" rachunki wystawiają. Z kontenerem problem czy pełny czy wpół pusty płacisz za cały :roll:

więc lepiej skorzystać z opcji .

no to czekamy na demolkowy dzień
a ja pewnie we wtorek sobie znowu trochę podemoluję dla zdrowia i urody

Magija pisze:no to czekamy na demolkowy dzień
a ja pewnie we wtorek sobie znowu trochę podemoluję dla zdrowia i urody

no pewnie, spadająca zaprawa dobrze robi na cerę

Georg-inia pisze:
Magija pisze:no to czekamy na demolkowy dzień
a ja pewnie we wtorek sobie znowu trochę podemoluję dla zdrowia i urody

no pewnie, spadająca zaprawa dobrze robi na cerę

chyba nie ale jak się człowiek młotkiem namacha, łomem powyciąga gwoździe ze ścian, tudzież w podskokach poniszczy konstrukcje drewniane
to dupa maleje po takich wygibasach
:twisted:

peeling na odkryte części ciała bezcenny :twisted:

jeju podemolkowałabym z wami tylko czasowo mi nie w czas...a daleko ten lokal?

Obejrzałam fotki. Eeee, przytulaśnie będzie

Magijka, od skakania wzmacniają się kości :mrgreen:

Georg-iniuszko, nie byłaś przygotowana do sprzeczki? Naprawdę nic nie miałaś pod ręką?

mam nadzieję, że pokazałaś mu chociaż język

Kolorowych jajeczek,
rozczochranych owieczek,
rozkicanych króliczków
i pyszności w koszyczku

Wesołych Świąt !!!!

jestem

dobrze, że jest FB, bo nic bym przecież nie wiedziała, że wątek "lokalowy" jest :wink:

KOTYlion - mamy lokal - przed i po str.56 :)

Kto przegląda forum