Witamy...zaraz sie dopiero położę,dziekuje Wszystkim za ciepłe myśli,życzenia .
Z dzieckiem jest źle..nawet bardzo...do dalszej diagnostyki w por genetycznej niestety
Rumcajsik nie czuje sie dobrze,choc bardzo sie ucieszył jak pania ujrzał...od jutra antybiotyk(juz dzisiaj antybiotyk)i zaczniemy terapię cykloferonem....Na usg nic nie wyszło złego,a on dzisiaj znowu miał sraczke jak wróciłam

nie taka wodnista,ale jednak nie normalną...
Czarnuszek zasmarkany w jednej dziurce był, poza tym latał jak opetany po domu...tak sie cieszył jak wróciłam ,ze siedział na mojej klacie z godzinę i całował,całował,całował,az miło było wrócic do domu...
Po moim wyjeździe koty urzadziły sajgon w domu,zaszczochały dosłownie WSZYSTKO...we srode...potem juz był spokój....dzisiaj swieto ,wiec grzecznie spią...
Przyjechała tez moja rodzina z Mazur i choc byłam wykończona i zmeczona miło ten czas spedzam.Ojciec mój zakochany w pieknych "wypasionych,tłustych,kotach"

Ja tu jecze,ze są chude a on na to,ze tłuste i swieciace -bawił się z kotami ze dwie godziny piórkiem na patyku..cała banda była bardzo zadowolona,ze "dziadek"przyjechał....najbardziej to pies....Mój ojciec jest posiadaczem od niedawna kota,wiec teraz ma fisia na tym punkcie...co dobrze i na mnie wpływa,bo jest zachwycony ,szczególnie biało-rudym Dunem....i Rubenem.Ale najbardziej przypadł mu najwiekszy kolos-jak go nazwał-BESTIA NIE KOT-Antonio....no,Śniezek taz wielkolud,ale czarny to jakis mutant....Przypomniec warto,ze Antos był ledwo zywy jak go dziewczyny wykradły i do mnie przyjechał..wazaył 1,50..teraz ponad 6 kg....
Co tam jeszcze:
marioka-dziekuje za materac,czas,serce i fajnie Cie było poznać,bardzo dziekuję za wzystko i pozdrowienia od Łukaszka
meggi2-DZIEKI,DZIEKI,DZIEKI

za czas, poswiecenie zdrowia, cykloferon,bluzke i czekolade jaka zeżarłam zaraz po znalezieniu

(troche dałam sasiadom z sali,ale troszkę)...
LSVC-dziekuję Ola za bazarek i fundusze-potwierdzam wpływ 100zł na moje konto w dniu-6.04

Pieniazki wypłaciłam i zawiozłam do weta...Oddałam 400zł(300zł starego długu,100zł za wizyte 3.04)i dzisiaj zapłaciłam 40zł za leki kociarstwu(Rumcajsikowi i Czarnuszkowi)Paragony sa, wstawimy jak bedzie chwilka w domu,jutro kolejni ludzie sie zjeżdżaja do nas...normalnie odlot...
To tyle na dzisiaj..pa