Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

Moje też nie dają się sfocić.

A szaleństwa w domu rozumiem. Gdzie miał wcześniej szaleć - w schronie albo u Basi w piwnicy? Musi odreagować i się nacieszyć

uwaga, uwaga, nowy film - niespodziewanka dla fanów :wink:

http://www.youtube.com/watch?v=sf59b30w ... e=youtu.be

Czekałam i czekałam .....i jakoś nie zauważyłam, że filmik już jest.

Ale warto było czekać i obejrzeć tresurę kota

Czy mi się wydaje, że Morris wyszczuplał?
A szyja już jest nieźle obrośnięta

taaa... wyszczuplał :roll:

nie ma takiego baniaka wydętego od kiedy miał kurację Lakcidem. Brzuch się zmniejszył, ale za to fałdka mu dynda na podwoziu

Chyba nabrał też masy mięśniowej po tych wieczornych gonitwach, bo rzeczywiście nie jest taki okrągły pulpet, a waży chyba 5,8 kg (jak przyjechał było 5,3 kg).

To nieźle nabrał masy mięsniowej ,on przecież nie jest ogromny,ogromny jest Kuro głowa jak garnek i reszta niczego sobie.

horacy 7 pisze:To nieźle nabrał masy mięsniowej ,on przecież nie jest ogromny,ogromny jest Kuro głowewa jak garnek i reszta niczego sobie.

u ciebie nie mógł sobie pozwolić na tyle szaleństw i wszystko szło w tłuszczyk :wink:

teraz zrobił się bardzo silny i u ostatniego weta trzymaliśmy go we trójkę żeby zjadł taki wstrętny proszek

ewexoxo pisze:
horacy 7 pisze:To nieźle nabrał masy mięsniowej ,on przecież nie jest ogromny,ogromny jest Kuro głowewa jak garnek i reszta niczego sobie.

u ciebie nie mógł sobie pozwolić na tyle szaleństw i wszystko szło w tłuszczyk teraz zrobił się bardzo silny i u ostatniego weta trzymaliśmy go we trójkę żeby zjadł taki wstrętny proszek

Ma już dość wetów. :lol:

U mnie on był zupełnie innym kotem w tej piwnicy ,zdominowany widzocznie przez Kuro ,teraz tak myślę bo on najmniej garnął sie do głasków i człowieka tylko siedział pod krzesełkiem tam był jego azyl ,tak jak Brylanta w kartonie lub teraz w klatce.Jak go wzięłam przytuliłam to pozwalał na wszystko ale sam trzymał dystans bo przy mnie wiecznie był Kuro.Niestety dopiero niedawno zauważyłam jak Kuro dominuje koty ,do ludzi jest super.

zawsze chyba tak jest że kot pokazuje swój prawdziwy charakter dopiero w DS. Jak już wiele razy pisałam - Morris to przede wszystkim kot do zabawy i gonienia za sznurkiem. Na równi z zabawą jest u niego jedzenie. A dopiero później człowiek i pieszczoty

I jak czegoś chce np. codziennej porannej dawki zabawy to będzie się drzeć (tak, drzeć!) aż mu ktoś poszuka piłeczkę, wyciągnie spod jakiejś szafy i rzuci