Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
wilber pisze:Przed chwilą zadzwonił do mnie znajomy z Chorzowa, znalazł rudo-białe persopodobne "CUŚ". Znajomy nie jest szczególnie zwierzolubny i angażować się w pomoc raczej nie będzie, prosiłam, żeby nie zawoził do schroniska, nie wiem ile ma u niego czasu, dzień, dwa, trzy ...
Sama pomóc nie bardzo mam jak, mieszkam w Poznaniu, w tej chwili jestem w trakcie przeprowadzki, w poprzednim wynajmowanym strychowym mieszkaniu dach prawie zawalił nam ( mnie i dwóm kotom )się na głowę. Jestem w trakcie kończenia remontu i przenoszenia rzeczy,ogólnie totalny bajzel i rozpierducha.
Dostałam maila ze zdjęciami, dołączę jutro, poprosiłam już o pomoc we wstawieniu, sama nie dam rady, na dokładkę padł mi laptop a na starym, pożyczonym nic nie chodzi jak powinno.
Proszę, może ktoś się zlituje, na zdjęciach wygląda jak straszna bieda, chudy i coś ma z prawym okiem.
Wiele nie mogę, ale gdyby znalazł się ktoś litościwy to zorganizuję transport, w ostateczności pojadę po niego pociągiem i zawiozę obojętnie gdzie, w jakiekolwiek miejsce w Polsce.
Proszę !
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości