Prośba o wsparcie finansowe dla kotki po amputacji łapki!!!

jest fajna :-)

dzwoniłam do lecznicy - koszt sterylizacji, testów FIV / FelV, badań krwi, badania ogólnego, pobytu w lecznicy (na noc wczoraj), kroplówek, amputacji - zamknie się w okolicy 400 zł

To dużo mniej niż się spodziewałam. Połowę już mam.

dla mnie to też pozytywne zaskoczenie. Ale to jest specjalna cena dla kocich bied... A to nie pierwsza bieda ode mnie i już mnie tam tak nieco ulgowo traktują. Ale poczekajmy - bo wiążący koszt pewnie dopiero po zabiegu podadzą.

zapraszam kb viewtopic.php?f=20&t=140795

Najważniejsze ,że kicia już po operacji. Biedactwo , tyle przeszła.

kicia już w domu, zaczęła lekko łazić i coś podjadła. Jest jeszcze słaba ale liczę, że to minie.
Faktura opiewa na 300 zł, leki dostałam będę podawać.
Ma dodatkowo zrobione jeszcze 2 zdjęcia RTG żeby zobaczyć czy wszystko ok.
Krew - ok, jedynie anemia, ale nic dziwnego w tym stanie.

i Morf pilnujący alkoholu

a milena88 upiekła dla weta takie cudne muffinki:

ślicznie opakowane :-)

bardzo się ucieszył, ja zaś dziękuję Milenie za taki super prezent, bardzo bardzo dziękuję :1luvu:

dagmara-olga pisze:kicia już w domu, zaczęła lekko łazić i coś podjadła. Jest jeszcze słaba ale liczę, że to minie.
Faktura opiewa na 300 zł, leki dostałam będę podawać.
Ma dodatkowo zrobione jeszcze 2 zdjęcia RTG żeby zobaczyć czy wszystko ok.
Krew - ok, jedynie anemia, ale nic dziwnego w tym stanie.

i Morf pilnujący alkoholu

No Morf przecież wie ,że tuż po operacji nie można pić :mrgreen:

dagmara-olga pisze:a milena88 upiekła dla weta takie cudne muffinki:

ślicznie opakowane

bardzo się ucieszył, ja zaś dziękuję Milenie za taki super prezent, bardzo bardzo dziękuję

oto faktura z lecznicy.

ROZLICZENIE
Zapłaciłam sama gotówką
Bakakaj wsparła Morfinkę kwotą 200 zł !!!!
moja Mama wsparła Morfinkę kwotą 50 zł

Tak więc ewentualne obciążenie dla Chatula to 50 zł
Zapraszam na bazarek kalendarzowy:
viewtopic.php?f=20&t=140795
i cegiełkowe allegro:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2258043422

a teraz najważniejsze:
Kicia zjadła małe śniadanko , popiła, obsikała Morfowi jego dywanik i barankowała :-)