Mój kocio-psi świat.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 02, 2012 19:01 Re: Mój mały kocio-psi świat.

A do mnie dzisiaj wpłynęły pieniążki...Chciałam serdecznie podziękować... :1luvu: Te moje sierściuchy będą prze-szczęśliwe, zwłaszcza że kasy wiecznie brakuje a zwierzaków coraz więcej i bez końca. Jeszcze raz ogromne podziękowania :lol:
Ja też chciałabym żeby moje kotki znalazły domki, i żeby pieski znalazły domki....)

boonia

 
Posty: 36
Od: Nie lis 28, 2010 22:00

Post » Pon kwi 02, 2012 19:10 Re: Mój mały kocio-psi świat.

boonia pisze:A do mnie dzisiaj wpłynęły pieniążki...Chciałam serdecznie podziękować... :1luvu: Te moje sierściuchy będą prze-szczęśliwe, zwłaszcza że kasy wiecznie brakuje a zwierzaków coraz więcej i bez końca. Jeszcze raz ogromne podziękowania :lol:
Ja też chciałabym żeby moje kotki znalazły domki, i żeby pieski znalazły domki....)

Znajdą Bożenko,wszyscy wierzymy,że znajdą :ok: One są takie kochane :1luvu:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon kwi 02, 2012 19:13 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Bożenko,zapomniałam Ci powiedzieć,że Twoje zwierzaki będą w gazecie :mrgreen: Co prawda to gminna gazetka,ale zawsze to coś :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon kwi 02, 2012 19:17 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Każda wiadomość gdziekolwiek daje szanse na adopcje...Dzięki raz jeszcze :ryk:

boonia

 
Posty: 36
Od: Nie lis 28, 2010 22:00

Post » Wto kwi 03, 2012 7:56 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Wczoraj u weta Młody dostał tabletkę na robale. Zrobił dziś ładną kupkę, nie była już luźna. Żadnych pasożytów w niej nie zauważyłam. Dostał też jakieś tabletki na przewód pokarmowy, ale zabijcie mnie, nie pamiętam nazwy. Zapisałam na kartce i w domu z rozpędu ją wyrzuciłam (durna baba :evil: ). Jeśli chodzi o jego oczka to mam zakrapiać do czwartku (Tobradex). Nie ma już takiego glutka, coś tam jeszcze siedzi, ale nic już nie "bulgocze". Tak jak radziła Iza wpuszczam mu do noska dużo soli fizjologicznej i ładnie się przepycha :ok: .
U Starszej zauważyłam małą zmętnioną plamkę na obu oczach. Jej niestety, bez żadnych ofiar, do transporterka nie zapakuję więc do weta nie pojechała. Ma uszkodzoną rogówkę, dostałam receptę na Corneregel (kupione-23,00) na regenerację rogówki. Mam zakrapiać jej oczy 3 x dziennie aż do poprawy. Dziś zaczęłam jej zakrapiać, zanim ją przekonałam, że nic złego nie chcę zrobić minęło chyba 5 minut. Jak już mi się udało owinęłam ją szczelnie ręcznikiem, ale i tak się bałam. Oczyma wyobraźni widziałam już swoje pokiereszowane ręce :| . Jakoś dałam radę, ale i tak zostałam oburczana i obfukana :roll: .
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto kwi 03, 2012 8:01 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Wyrazy uznania za zawinięcie kotki w ręcznik. Moją kiedyś próbowaliśmy z wetem zawinąć w kocyk. Może pominę efekty... poza tym, że się nie udało. A to nie dzikuska, tylko moja własna rezydentka.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35259
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto kwi 03, 2012 8:08 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Oj, łatwo nie było... Zaczęła wydawać z siebie takie dźwięki, że głos mi się zaczął łamać ze strachu. Uznałam, że nic nie będę mówić tylko szybko zrobię co muszę. Po południu jest mi łatwiej, mam siostrę do pomocy. Ja trzymam zawinięte koty na kolanach, a ona zakrapla. Tylko jeśli chodzi o tabletki to ona nie poda więc tylko je przytrzymuje na moich kolanach, a ja podaję do pyszczka. Rano jest mi ciężej je ogarnąć, nie dość, że godzina 5:30, ledwo na oczy widzę to jeszcze burczą na mnie tzn. ona burczy :roll:

edit. a co u Ofelki? wszystko dobrze :) ?
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto kwi 03, 2012 9:44 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Na początku podawałaś kotce Atecortin do oczu?Pisałaś ze Wet Ci przepisał.To on uszkodził rogówkę.Pisałam Ci ze jest ze sterydem i ja bym go odstawiła.

Co do odrobaczania to chyba się nie pomyliłam?

Nie wycieraj noska po płukaniu solą.Nie ma takiej potrzeby a nawet lepiej nie wycierać.Wlej i zostaw.Chyba że się w trakcie posmarka.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 03, 2012 9:52 Re: Mój mały kocio-psi świat.

iza71koty pisze:Na początku podawałaś kotce Atecortin do oczu?Pisałaś ze Wet Ci przepisał.To on uszkodził rogówkę.Pisałam Ci ze jest ze sterydem i ja bym go odstawiła.

Co do odrobaczania to chyba się nie pomyliłam?

Tak, na początku podawałam Atecortin i odstawiłam go całkowicie jak tylko napisałaś, że jest niebezpieczny, ale chyba było już za późno, swoje zrobił :( . Młody również go dostawał i po Twojej informacji poprosiłam weta o zmianę kropli - dostałam Tobradex. Jego oczka są ok, nie widać na rogówce żadnych zmian.

Nie, nie pomyliłaś się. Robale wytrute :ok:

edit. wycieram tylko wypływające z noska glutki, jak już widzę, że nic nie wylatuje zostawiam.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto kwi 03, 2012 10:00 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Każdy kot reaguje inaczej.Generalnie Atecortin nie jest dobrym lekiem i te kilka dni podawania zrobiło swoje.

Nie wycieraj tego nosa wcale.Tak łatwiej mu będzie wysmarkać resztki a tak znowu się zapycha.Wlewaj śmiało po pół fiolki do każdej przegrody.Raz dziennie nawet ale konkretnie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 03, 2012 10:03 Re: Mój mały kocio-psi świat.

A jeszcze zapytam.Jakie mokre jedzenie dostają?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 03, 2012 10:06 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Znajoma podarowała nam sporo saszetek i puszek Gourmet (chyba tak się pisze).
I Conva raz dziennie na podpasienie dostają.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto kwi 03, 2012 10:15 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Powinnaś im raz na 2-3 dni udko ugotować w rosołku.To dobrze działa przy rekonwalescencji.Rosołek do picia też bardzo wskazany.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto kwi 03, 2012 10:22 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Próbowałam na początku podawać im oskubane kurze mięsko, ale nawet nie ruszyły :roll: . Saszetki i puszeczki tak, a mięsko bee, może nie pachniało tak intensywnie a noski zapchane były. Kupię dziś udko, ugotuję i wydaje mi się, że teraz powinny zjeść skoro nie ma już takiego gluta. Rosołek jako dodatek, tak?

edit. przepraszam za durne pytania, ale to pierwsze kotki pod moją opieką i nie bardzo wiem jak się poruszać :(
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto kwi 03, 2012 10:24 Re: Mój mały kocio-psi świat.

Nie rosołek razem.W mniejszej ilości i w tym mięsko.Wtedy jest bardziej soczyste i smaczne.Przestudż to trochę najpierw.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 122 gości