Koteczka została znaleziona w Markach pod Warszawą i napewno była kotkiem wychowywanym w domu.
Ponieważ blok znajduję się przy ruchliwej ulicy nie można jej było tak zostawić.
Szybkie poruszenie kontaktów, znajomych i kotka wylądowała w zaprzyjaźnionym DT w Warszawie.
Do chwili obecnej nie pojawiły się żadne ogłoszenia, że ktoś jej szuka.
Ruda to koteczka ok. 6 letnia. Jest cała ruda a to taka "perełka" wsród kotów. Jest drobniutka.
Kotka w 100% korzysta z kuwety, była już na przeglądzie u weterynarza: została odrobaczona, w dalszej kolejności będzie szczepienie.
Nie wiemy czy jest wysterylizowana (prawdopodobnie tak. Czy lekarz może to stwierdzić, czy aby mieć pewność trzeba ogolić jej brzuszek?).
Jest zdrowa, ma tylko kamień na zębach, który trzeba będzie za jakiś czas usunąć.
Chodzi za swoją obecną panią, gada, patrzy się w oczy, mizia, barankuję. Jest poprostu cudowna i kochana.
Będziemy szukać jej dobrego, rozsądnego (niewychodzącego), zabezpieczonego domu.
Oto Ruda:

Czy już komuś z Was skradła serce?