Spinca-dziękuję serdecznie za pożyczenie klatki

Moderator: Estraven

..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" 
..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" 
..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" spinca pisze:Ogólnie rzecz biorąc to ta idea kwarantanny to dla mnie jest totalnie popaprany pomysł. Ja go nie rozumiem w praktyce, bo teoretycznie wszystko pięknie wygląda. Zamknięte koło i mnożenie kosztów.... tyle na ten temat uważam.
smarti pisze:czyli najlepiej abyś Piccolo tuż po dwutygodniowej kwarantannie "wyrwała " kotkę ze schronu,dała jej tymczas i od Ciebie aby szukała właścicieli-tak byłoby dla kotki najbezpieczniej-miejmy nadzieję że nie załamie jej kwarantanna
Powodzenia dla Moniki, jej córki i naszej Kuleczki oczywiście, która teraz nazywa się Mruńka (jak nasza Szczęka-Mrunia Druciana
Teraz będzie robić swoje wygibasy w DS




Zamówił dziś torbę przez net. Prosił mnie, bym go zapisała na kota (obym nie zapomniała, bo jutro mam ostatni z trzech dni w pracy, ortodontę, obiad dla przyjaciółki, który muszę ugotować, kłótnie w administracji o pomylony rachunek za H2O i nocne czipowanie Carli i Coffinki z DT Smarti w DS... jak nie zapomnę, to będzie cud 


piccolo pisze:Mam nadzieję, że piszę w dobrym wątku.
Potrzebuję pomocy dla kotki buraski , która trafiła na Paluch 25 marca nr. przyjęcia 156/12.
W moim bloku wydarzyła się oto taka historia :
W zeszłą sobotę 2 studentki wynajmujące pokój znalazły pod blokiem błąkającą się młodą koteczkę, z czarnymi szeleczkami na grzbiecie.
Kotkę przygarnęły, dały ogłoszenia o znalezionym kocie i zaczęły szukać jej domu.
Kotka z tego co mi dziś powiedziały była ewidentnie domowa, czyste uszka, ładna sierrść, przytulna - widać było jednak, że błąkała się jakoś czas bo dosłownie rzuciła się na jedzenie.
Niestety, życzliwa "sąsiadka poinformowała właściciela mieszkania a ten kazał pozbyć się kota.
I tak oto kotka w niedzielę 25 wylądowała na Paluchu.
Ja historię poznałam godzinę temu.
Chciałabym jakoś pomóc temu kotu, nie wiem jak.
Teraz jest pewnie na kwarantannie. Czy widziałyście ją może?
Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje.
jeszcze w sobote znim się miziałam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości