RUDY "pers". Cudu nie będzie. Sony (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 31, 2012 21:48 Re: RUDY "pers". Chory :(

Vil, daj numerek.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob mar 31, 2012 21:52 Re: RUDY "pers". Chory :(

Mam nadzieję, że to chwilowy dół.

Trzymam kciuki za Sonego :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob mar 31, 2012 22:17 Re: RUDY "pers". Chory :(

:ok:
Ostatnio edytowano Wto mar 29, 2016 23:41 przez KotwKratke, łącznie edytowano 1 raz
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Nie kwi 01, 2012 2:44 Re: RUDY "pers". Chory :(

Wyslalam sms do wszystkich ludzi ktorzy byliby w stanie pomoc, ale jest noc i nikt nie odpisuje. Obysmy wytteali do rana... Wpadlam na pewien pomysl ale musimy doczekac tego cholernego rana. Boje sie. Wszystko mnie boli z nerwow.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 01, 2012 6:23 Re: RUDY "pers". Chory :(

Zyjemy, ale nadal nie mamy skad wziac pomocy.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 01, 2012 6:40 Re: RUDY "pers". Chory :(

Cieszę się, że przetrwaliście tę noc. Jakiej pomocy potrzebujesz?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 01, 2012 7:03 Re: RUDY "pers". Chory :(

Porady weta!! Kot musi dostac jakies leki inaczej nie da rady
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 01, 2012 7:56 Re: RUDY "pers". Chory :(

Vill.
A z tą poradą weta to o co chodzi:

- o polecenie dobrego weta ?
- o to, by któryś z forumowych wetów tu zajrzał,
- o kasę na weta?

Edytuj post i wpisz w temacie czego potrzeba.

Wielu życzliwych Ci ludzi jest na forum ( w tym pisząca te słowa ), ale muszą konkretnie wiedzieć jak można Ci pomóc.

Czekam na wieści. Oby były dobre :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie kwi 01, 2012 8:25 Re: RUDY "pers". Chory :(

Vill, co się dzieje ?
Kciuki trzymam zaciśnięte :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie kwi 01, 2012 9:25 Re: RUDY "pers". Chory :(

Co się dzieje? jak Sony?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie kwi 01, 2012 9:33 Re: RUDY "pers". Chory :(

Również czekam na wieści, oby tylko dobre.
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Nie kwi 01, 2012 9:35 Re: RUDY "pers". Chory :(

Miałam koszmarną noc. Kot wymiotował kilkanaście :!: razy. Bardzo cierpiał przy tym. Ponieważ ja też choruję na żołądek wpadłam na pomysł, że ulgę kotu mógłby przynieść lek typu ranigast (niekoniecznie ten konkretnie, ale tego typu) podany dożylnie. Chodziło mi o dopytanie weta jaki konkretnie lek mógłby to być i jaka dawka.
Potem już tylko miałam zdobyć ten lek i zawenflonować kota.
Na szczęście dobrze po ósmej dodzwoniłam się do weta. Jesteśmy po wizycie. Co jest najgorsze, to to, że nie udało nam się założyć wenflonu :cry:
Próbowaliśmy 3 razy - naczynia pękają, robią się krwiaki.
Kot dostał antybiotyk, inny lek przeciwwymiotny (cerenia) i nieco płynów pod skórę. (PWE + duphalyte).
Najważniejsze, żeby torsje ustały. Wieczorem znów jedziemy do weta. Na razie tyle. Nie wiem, czy coś więcej mogę zrobić.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 01, 2012 9:37 Re: RUDY "pers". Chory :(

A jakiś czopek przeciwwymiotny?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie kwi 01, 2012 9:39 Re: RUDY "pers". Chory :(

Jejku :( Kciuki za Ciebie i koteska, oby się poprawiło :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie kwi 01, 2012 9:56 Re: RUDY "pers". Chory :(

Cerenia jest świetna - powinna skutecznie powstrzymać wymioty. Co do pękających żył - po całej nocy (i pół dnia) wymiotów Sony musiał być odwodniony - wtedy żyły strasznie "lecą". Jak po cerenii przestanie wymiotować a po nawodnieniu odzyska płyny powinno się udać z wenflonem wieczorem :ok:
Teraz powinnaś odpocząć ile się da - noc zwykle przy chorych jest kiepska (bez względu czy koty, psy czy dzieci :roll: ). :ok: :ok: :ok: nieustające.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], muza_51, puszatek, squid i 102 gości