viewtopic.php?f=1&t=140636&p=8735262#p8735262

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iga5 pisze:Dziś Filutka była na wizycie kontrolnej, nosek wygląda lepiej, czyli kontynuujemy leczenie antybiotykiem.
Niestety test na FIV wyszedł dodatni.
bakterie ktora ma na nosku nie są zaraźliwe dla ludzi i kotów natomiast FIV moze byc zarazliwy dla kota.
czy Filutka ma szansę na Dom ?
jessi74 pisze:iga5 pisze:Dziś Filutka była na wizycie kontrolnej, nosek wygląda lepiej, czyli kontynuujemy leczenie antybiotykiem.
Niestety test na FIV wyszedł dodatni.
bakterie ktora ma na nosku nie są zaraźliwe dla ludzi i kotów natomiast FIV moze byc zarazliwy dla kota.
czy Filutka ma szansę na Dom ?
dagmara-olga pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=140602&p=8731771#p8731771
ALE BAZAREK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gibutkowa pisze:To różnie jest, moja Frania FIVkowa już u nas została.
Iga - napisałam Ci smsa nie wiem czy doszedł. Miała robiony też test na FeLV?
lidka02 pisze:Tak mi mówił wet i Niunia miała pierwszy test dodatni na FIV a po miesiącu wyszedł jej ujemny na FIV .
Gibutkowa pisze:lidka02 pisze:Tak mi mówił wet i Niunia miała pierwszy test dodatni na FIV a po miesiącu wyszedł jej ujemny na FIV .
Może test był skopany albo źle zrobiony (wet się przecież nie przyzna) albo była tym jednym kotem na milion u którego wyszedł fałszywie dodatniNie twierdzę że nie może być fałszywie dodatni ale z częstością to jest właśnie tak że przy FIV jest to baaardzo rzadkie a przy białaczce częste (często koty które są w złym stanie ogólnym mają fałszywie dodatnią białaczkę, dlatego że przeciwciała na białaczkę w odróżnieniu od FIV są niespecyficzne - występujące tez przy innych chorobach, tak to opisywał sam producent testów).
jessi74 pisze:może jednak warto powtórzyć
jessi74 pisze:może jednak warto powtórzyć
Użytkownicy przeglądający ten dział: PortaMrs i 40 gości