
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
meksykanka pisze:Dziewczyny, Basiu - przepraszam, że wróciłam i nie piszę...
Maurycy jest w bardzo ciężkim stanie.
Nie wiadomo czy przeżyje noc...
Nie wiem co pisać. Nie wiem o co się modlić.
Chyba czekał na nas.
Nasz kochany seniorek po przejściach.
Proszę zaciskajcie kciuki.
Przepraszam za nieobecność.
Płaczę i kocham tego kociastego
horacy 7 pisze:Byłam w schronisku są trzy nowe koteczki jedna dzika śliczna tri i dwie buraski ze skarpetkami ,być może jedna ciężarna.Jedna z kotek z kociarni urodziła kociaki niestety zobaczyłam je i jestem chora,nie miałam pojęcia ,że ta koteczka ma kociaczki i zajrzałam do koszyka.Co z nimi będzie?Jestem przerażona bo koszmar z kociakami rozpoczęty.Czy ktoś może pomóc tej kotce i kociętom?
ASK@ pisze:Przykro mi Basiu,ze schroniskowo znów się podłamałaś. Nie ma pilnowania kastracji i takie są efekty. Dziwi mnie zawsze jak dzikie koty do schronów trafiają? Może one nie dzikie tylko mocno wystraszone, takie co to tylko jednym jedynym ludziom dają sie dotknąć.
Strasznie maluszków żal. Bardzo. Pilnie DT potrzebny dla rodzinki!!!!
horacy 7 pisze:Zosiu jestem z Wami.Przytulam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 58 gości