Kuba, Tofik, Sancho i Izi - zapraszają do mruczylandu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 26, 2012 20:10 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Witajcie :D Mi się też nakładka na toaletę podoba, ciekawe to nie powiem :mrgreen: Ale pewnie moim domownikom ludzkim by się nie spodobało. Tak myślę bynajmniej hehe. Chociaż muszę przyznać, że mój Oluś często chodzi do łazienki i spogląda na toaletę jakby chciał powiedzieć - otwórz mi to coś, bo chce zrobić kupkę :mrgreen: Pozdrawiamy wieczornie i udanej nocy życzymy, wyśpijcie się w końcu :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 26, 2012 20:31 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Nakładka super,ale nie bardzo cena dla kogoś kto wszystko wydaje na jednego kota.Czasem martwię się o karmy gastro że mimo niższej ceny na wagę nie podołam.36zł za kg.Idzie byłyskawicznie.

Wyniki krwi można powiedzieć że są dobre to nie nerki,jednak pęcherz.To mogę napisać :D Wklejone na wącie Bejbi dziś :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 27, 2012 9:44 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Obrazek
Cześć Kubusiu z Tofikiem i Dużą :1luvu:
Mimo wszystko fajnie że w Polsce są dostępne takie nakładki :ok: Mądre koty załapią o co chodzi.Widziałam inne droższe.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 27, 2012 10:53 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Witajcie Kochane Vailet i Joszko :)

Wczoraj tak zaczęłam Vailetko czytać o Bejbi - nawet na bazarku, wszystkie archiwalne na jej temat przejrzałam i podziwiam Cię, że masz tyle siły walczyć o jej zdrówko. Nie wiem jak Wam pomóc ... może coś wymyślę...
Ostatnio edytowano Czw gru 11, 2014 22:41 przez KiCiMama, łącznie edytowano 1 raz

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Wto mar 27, 2012 13:09 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Napiszę że super fajne rzeczy tu wkleiłaś.Osobista walizka dla kotka i to do jedzenia fajne :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 27, 2012 20:29 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Dobry wieczór! :ok: Świetne te walizki! Niestety nie posiadam żadnej takiej starszej walizki, z której mogłabym zrobić coś takiego. Ogólnie bardzo ciekawe rzeczy wynajdujesz w tym internecie :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 28, 2012 19:55 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Hej Hej dziewczyny :) i kociaczki oraz psiaczki :) :1luvu:

Część walizki już zrobiłam, a mianowicie wytapetowałam ją tapetą tą bordową, którą mam w salonie i uszyłam już poduszkę-legowisko do wnętrza walizy... , ale siedzę z robotą i nie mogę ruszyć dalej, bo za cholerę nie wiem jakie nóżki i z czego zrobić. Totalnie brak pomysłu.
Myślałam o kółeczkach, które mam z odzysku po starym fotelu, ale przyłożyłam i wygląda to ni w pipe ni w oko... tak byle jak...
Chyba jutro pojadę po szrotach popatrzeć. U nas w okolicy sporo ich, to może coś znajdę z odzysku po holenderskich lub niemieckich meblach za psie grosze... Ale już mnie nosi by walizkę skończyć, bo świetnie zaczyna wyglądać. ;)

Jak ją skończę, to Wam pokażę, bo zdjęcia przy okazji robię by na blogu post napisać jak można z niepotrzebnych rupieci coś zrobić za grosze dla kotów.

Może komuś się spodoba... to i drugą może zrobię, :) wówczas ją sprzedam dla Bejbi na leczenie :) Zobaczę jak się to moje walizkowe dzieło uda.
Tak sobie właśnie wczoraj o Waszych kotkach dziewczyny pomyślałam, że chciałabym Wam pomóc z tymi waszymi chorowitkami. Moje kocury jak na razie nie chorują i oby nie chorowały nigdy, ale wiem co to jest jak kot choruje, bo nie od dzisiaj mam koty...

Ok moje kochane, ja znikam na kolację i poczytać z młodym przed snem

Pozdrawiam Was wraz z moimi burasami :)

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Śro mar 28, 2012 20:37 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Oj KiCiMama to miłe zaskoczenie :D Ciekawa jestem jak Ci to wyjdzie,ale wierzę że to będzie hit :ok:
Koty lubią wchodzić i leżeć w takich rzeczach :lol: Lux dla kota :ok:
Jesteś bardzo pomysłowa i podziwiam takie osoby,które z niczego coś potrafią stworzyć :ok:
Kubuś i Tofik mają szczęście że są u Ciebie.Myślałam o obroży dla Bejbi typu Feliway bo tego do kontaktu ja nie mogę :( mam problemy z oddychaniem bo zbyt mała powierzchnia jest u mnie.Feliway sięga 45 metrów kw.,a ja całe mieszkanie mam tylko 24 metry i jeszcze kuchnię na noc zamykam by Bejbi nie zrzucała i nie kradła szmatek bo tak robiła.W sklepie zoo mają te do kontaktu i psikania,a o obroże dziś pytałam to babka mówiła że z chęcią karton by zamówili,ale im się nie opłaca.Ludzie pytają o te obroże mówiła.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 30, 2012 7:45 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Witajcie :D Też jestem ciekawa jak ta walizka wyjdzie, koniecznie musisz nam pokazać :ok: To może i my jakieś weny dostaniemy... :roll:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Pt mar 30, 2012 13:06 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Jak znajdę nóżki i przykręcę je, to praktycznie będzie już skończona...
ale dzisiaj w nocy natchnęło mnie i zmieniła mi się koncepcja, chyba zerwę tapetę, pomaluję walizeczkę i zrobię zupełnie inną techniką ;) i możliwe, że z jednej walizeczki zrobię dwa legowiska, bo wcześniej miała być taka zamykana, przenośna, ale kocury uwielbiają spać w naszej sypialni, więc nie pod salon, a pod sypialnię zrobię :)

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Pt mar 30, 2012 13:17 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Cześć KiCiMama pozdrawiamy cały Mruczyland :kotek: :kotek: :1luvu: :1luvu: Miłego popołudnia.
My dziś idziemy na urodziny do rodziców TŻ-a.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 30, 2012 13:35 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Cześć Vailetko i vailetowa Bejbijko :)

Dzisiaj jest piątek, to posucha z robotą, bo wszyscy już na zwolnionych, weekendowych obrotach żyją :)
Fajnie masz, też bym się na jakieś urodziny i na jakiegoś torta wybrała ;) Przez ostatni miesiąc ubyło mi kilogramów, to teraz mogłabym sobie pozwolić na słuszny kawał ciacha na pół talerza ;)

Ściskamy Was z burego mruczylandu :1luvu: :)

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Pt mar 30, 2012 13:48 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Dzięki my Was też ściskamy :D Nie wiem co tam będzie,ale torta raczej nie tylko ciasta.Oni tak mało jedzą że porcyjki są mikro i ja ta najchudsza zawsze najwięcej zjadam :lol: Tylko my będziemy we dwójkę,a mnie gardło boli od wczoraj coraz bardziej.Nie chce mi się iść,ale musimy bo przykro by było mamie TŻ-a.Jeszcze po karmę gastro do weta i kwiatek zachaczyć trzeba.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 30, 2012 14:08 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

Orofar te miętowy sobie kup i gardło azulanem co godzina płucz, a w między czasie - o ile nie będziesz miała odruchów wymiotnych, to przepłucz gardełko oliwą lub olejem - by śluzówkę gardła ochronić. Może taki zabieg Ci pomoże, by nie zapaść na coś gorszego...

KiCiMama

 
Posty: 251
Od: Czw sty 19, 2012 14:57

Post » Pt mar 30, 2012 14:19 Re: Kuba Mruczyński i Tofik Kotowski - zapraszają do mruczyl

KiCiMama pisze:Orofar te miętowy sobie kup i gardło azulanem co godzina płucz, a w między czasie - o ile nie będziesz miała odruchów wymiotnych, to przepłucz gardełko oliwą lub olejem - by śluzówkę gardła ochronić. Może taki zabieg Ci pomoże, by nie zapaść na coś gorszego...

Ja tylko chlorchinaldin mam w domu,ale nic nie daje.Poprzednio mi pomógł.Azulan co to jest muszę zobaczyć.Coś mnie bierze bo dreszcze mam i łamie.Zimno mi też.Zawsze jak gdzieś muszę iść coś się dzieje.Urodzin się nie odwołuje.U nich zimno jest i muszę coś grubego zabrać.Oszczędzają bo mają na kaloryferach te liczniki.My nie mamy tego bo ludzie się nie zgodzili na zakładanie i dobrze.Podkręcam jak zimno na całą rurę.Zobaczę ceny tego w necie co pisałaś.Dzięki :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości