Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Minimalistka. :ryk:

A kto powiedział że musi być 100 stron, max 100 stron :mrgreen:

selene00 pisze:Piszcie dziewczyny, piszcie bo jeszcze 3,5 strony starego trzeba dotworzyć.

ja
bym
tak
nie
pisała
bo
się
zaczną
dziwne
rzeczy
dziać
toż
od
dawna
wiadomo
że
człek
zdesperowany
gotów
jest
na
wiele
:roll:

Duszek686 pisze:
selene00 pisze:Piszcie dziewczyny, piszcie bo jeszcze 3,5 strony starego trzeba dotworzyć.

ja
bym
tak
nie
pisała
bo
się
zaczną
dziwne
rzeczy
dziać
toż
od
dawna
wiadomo
że
człek
zdesperowany
gotów
jest
na
wiele

sprytne

Anetko
i
myślisz,
że
takie
rozciąganie
coś
pomoże?
:mrgreen:

Bo
w
sumie
jeżeli
pomoże,
to
czemuż
by
nie
zacząć
tak
pisać,
ale
nie
wiem
czy
moderatorzy
sie
nie
przyczepią

Hmm no własnie, jak to jest - wskakiwanie nastęnej strony jest zależne od ilości postów, czy od ich długości?

kiche_wilczyca pisze:Hmm no własnie, jak to jest - wskakiwanie nastęnej strony jest zależne od ilości postów, czy od ich długości?

Od ilości postów - 15 chyba na str. przypada

szybenka pisze:
kiche_wilczyca pisze:Hmm no własnie, jak to jest - wskakiwanie nastęnej strony jest zależne od ilości postów, czy od ich długości?
Od ilości postów - 15 chyba na str. przypada

Eee, to lipa... :lol:

A już myślałam, że się tanim kosztem wykpimy :lol:

Czyli zostało 6 + 15 + 15 + ?

Hm.....

W życiu nie przyszłoby mi do głowy, zrobić coś takiego z tekstem.

Anetka!!!! Znajdę sposób, byś miała więcej szans wykazywania się, zaprezentowanym tu polotem. :wink:

Ależ w Tobie są niedocenione pokłady fantazji. Trzeba znaleźć okazję, by dać jej upust i wykorzystać Twoje możliwości. :twisted:

haha

może jednak lepiej do tych pokładów nie sięgać... :roll:

A co tu się tak cicho zrobiło?

Firanki rodzicom piorę. :lol:

Od 5 godzin piorę!! :roll:

W życiu sobie nie sprawię białych firanek! :evil:

selene00 pisze:Firanki rodzicom piorę. Od 5 godzin piorę!!
W życiu sobie nie sprawię białych firanek!

Coś o tym wiem... :roll:

Kiedyś kupiłam piękne białe firanki - krótkie, tiulowe, obszyte piękną biała gipiurą. Cudne.
Po pierwszym czy drugim praniu tiul zrobił się z białego - siny i niczym nie udało mi się go doprowadzić do stanu "sklepowego" :roll:

Trzymam kciuki :ok:

No właśnie te france są tiulowe!!! :evil:

Wielkie, że każdą muszę prać osobno. Po pierwszej z tych płacht stwierdziłam, że więcej dla nich zrobić już nie mogę.
Cóż :roll:

, bez wątpienia są czyste, ale wątpię czy białe. :roll:

Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Kto przegląda forum